Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 17 sty, 2011

To teraz ja ponarzekam.Wiem że mojej grze sporo jeszcze brakuje ale co innego samemu tak myśleć a co innego usłyszeć.Komentarz kolegi po wysłuchaniu nagrania brzmiał mniej więcej tak "Ja się nie znam więc nie ocenię ale jakieś to płaskie i bez wyrazu" Załamka :-/ trzeba będzie przysiąść porządniej do ćwiczenia... ;p
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 18 sty, 2011

A ja złamałam smyczek................... :-( :-( :-( :-( :-x :-x :-( :-( :-(
niedługo egzamin....... a ostatnio nic nie ćwiczyłam na skrzypce bo miałam tydzień ork z najbardziej oszalałym dyr. jakiego znam (nie przesadzam... prowadził on ostatnio naszą filharmonię i wywalili go, na Sz. akademii też długo z nim nie wytrzymali.... a teraz gnębi nas... ale pozytywny aspekt tego jest że dostałam od niego max pkt :D haha, a graliśmy kosmiczne Preludia Liszta... i dali mnie do pierwszych skrzypiec .... ;/
ale mam 5 za 24 pkt:D
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
Dori
Posty: 146
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 18 sty, 2011

Namizawa pisze:To teraz ja ponarzekam.Wiem że mojej grze sporo jeszcze brakuje ale co innego samemu tak myśleć a co innego usłyszeć.Komentarz kolegi po wysłuchaniu nagrania brzmiał mniej więcej tak "Ja się nie znam więc nie ocenię ale jakieś to płaskie i bez wyrazu" Załamka :-/ trzeba będzie przysiąść porządniej do ćwiczenia... ;p


Porównywał z innymi uczniami czy zawodowcami, bo jak z zawodowcami to w szkołach muzycznych przeważnie kiepscy muzycy. Słuchałam ostatnio orkiestry I stopnia w szkole moich dzieci, jak grali taki bardzo znany kawałek. Też brzmiał płasko, bez wyrazu i dość ślamazarnie, tyle, że równo. Ale to była orkiestra I stopnia, a zawsze słyszałam to w wykonaniu zawodowców, a to różnica ogrooomna.

izahe pisze:A ja złamałam smyczek................... :-( :-( :-( :-( :-x :-x :-( :-( :-(
niedługo egzamin....... a ostatnio nic nie ćwiczyłam na skrzypce bo miałam tydzień ork z najbardziej oszalałym dyr. jakiego znam (nie przesadzam... prowadził on ostatnio naszą filharmonię i wywalili go, na Sz. akademii też długo z nim nie wytrzymali.... a teraz gnębi nas... ale pozytywny aspekt tego jest że dostałam od niego max pkt :D haha, a graliśmy kosmiczne Preludia Liszta... i dali mnie do pierwszych skrzypiec .... ;/
ale mam 5 za 24 pkt:D


Brawo Izahe za tę orkiestrę. Widać, że smyczek to z zaangażowaniem złamałaś ;-)
Rodziców zapraszam na forum: "Dzieciaki ze szkół muzycznych"
http://forum.gazeta.pl/forum/f,45595,Dzieciaki_ze_szkol_muzycznych.html

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pt 21 sty, 2011

Zgubiłam telefon :((
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

maryvno
Posty: 78
Rejestracja: wt 04 maja, 2010

sob 22 sty, 2011

dobrze, że nie skrzypce :)

Kto szuka ten znajdzie. NIer poddawaj się!

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 23 sty, 2011

Znalazłam xD. Za to teraz nie chce mi się grać. Trochę się oszukuję, że po egzaminie, bla bla. Ale co to za uzasadnienie?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 23 sty, 2011

No, emocje trochę opadły, jestem po egzaminie, ale jak zwykle nie wyszło tak jak chciałam, akompaniator też się nie popisał, mylił się, jedyne o czym myślałam to zeby się nie roześmiać...teraz czeka ciężkie półrocze, prawdopodobnie koncert Hoffmeister'a albo Stamitza i nie wiem co jeszcze, bo program dopiero będziemy wybierać, aż strach się bać...
I najgorsza sprawa, im dłużej jestem w swojej SM tym bardziej nie chcę jej zmieniać, a raczej będę musiała... :-( nie dość, że nowe miasto, studia, to jeszcze nowa SM, ja nie chcę! :-( ta szkoła to jak jedna wielka rodzina
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 29 sty, 2011

.
Ostatnio zmieniony śr 19 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 29 sty, 2011

Człowiek, który napisał muzykę do 'Spidermana', chyba nie był świadomy tego co napisał dla smyczków...no kurde, jeżeli chciał napisać etiudę, to mógł ją napisać, nawet w ten sposób, ale po kiego grzyba ta 'etiuda' w utworze na orkiestrę...
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

sob 29 sty, 2011

Żebyś poćwiczyła i się podenerwowała ;-) Nie martw się, dasz radę :D Yamada, o co chodzi? Że tylko tyle ćwiczysz? Jak tak to dlaczego :?:

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 29 sty, 2011

Pewnie, że dam radę, zamaskuję się z tyłu i będzie dobrze :-P tylko w dalszym ciągu mam wrażenie, że koleś jest jakimś sadystą xD
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

ndz 30 sty, 2011

Czemu wszyscy mi mówią, że ich dyrygenci to sadyści i okrutne potwory? Czyżby każdy dyrygent przechodził jakąś rekombinację genetyczną :lol: ?

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 30 sty, 2011

Niee, dyrygenta mamy super :P chyba nie był świadomy tego co wybrał xD
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 30 sty, 2011

.
Ostatnio zmieniony śr 19 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pn 31 sty, 2011

Są chwile, w których wolelibyśmy nie grać, a są chwile, gdy chcielibyśmy grać, ale nie możemy. Złośliwość ludzkiej zachcianki/humoru/kaprysu/nastroju.

Ja nie wiem, po co chodzę do szkoły... Same zastępstwa. To nie ma sensu :-/

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 01 lut, 2011

No nie... Kolejny egzamin, a ja znowu nie przygotowana, a ćwiczyć więcej już nie dam rady. I tylko: źle, inny charakter utworu, nieczysto, nierówno. No ile można? :(

EDIT: Wczoraj zmarnowałam kilka godzin na kretyńskie dyskusje przez gg. I surfowanie po necie. Niby bolała mnie na początku głowa, ale potem przestała. Powinnam była grać albo się uczyć. Jestem żałosna... :cry:
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

ndz 06 lut, 2011

Jutro spr z fizy... Ratunku :-(

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pt 11 lut, 2011

Będę musiała grać nowy utwór, który w ogóle mi się nie podoba. Trzeba się nieźle postarać, żeby skomponować na skrzypce coś niefajnego dla mnie, ale jak widać niektórym się udaje. No widzę niby, że dużo rzeczy, których nie umiem, co poprawi ostatecznie moją technikę, ale... ja nie chcę! :cry:
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
paranoja
Moderator
Posty: 245
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 11 lut, 2011

A nie można jakoś pogadać szczerze z prof.? Granie utworów, które się nie podobają jest nie tylko ciężkie i męczące, ale też ze złym podejściem trudno jest jakiś pożytek z tego wyciągnąć. Spróbuj pogadać. Na pewno znajdzie się coś, co technicznie będzie podobne, ale przyjemniejsze.
A jak nie... Trzeba zacisnąć zęby i przebrnąć. Zrobić ten utwór szybko, tzn. nie odkładać go nie wiadomo ile, tylko odwalić robotę i koniec.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 12 lut, 2011

Może i mogłabym pogadać, ale nie chcę rezygnować z tego utworu, jeśli już mi go wybrała. Czułabym się w pewnym sensie pokonana, a moja ambicja by tego nie zniosła. Żałuję tylko, że moja pani profesor, tak słabo zna mój gust, ale cóż... nie znamy się długo. Przynajmniej nie będę sobie robić wyrzutów, że to takie ładne, a ja to kaleczę. Zresztą rozmawiałam z panem od chóru i on powiedział mniej więcej to samo, co ja myślę, łącznie z tym, że przecież z czasem utwór może zacząć się podobać, zwłaszcza jak się go gra. Poza tym przyjemność z grania może zastąpić tę ze słuchania, jeśli utwór jest dostatecznie żywiołowy. Pozdrawiam i dzięki za pomoc ;-) .
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 15 lut, 2011

Foch,po porostu foch :-x Łatwy utwór który nie wychodzi płynnie powodem mojego wybitnie złego nastroju+ćwiczenia 2dźwiękowe brzmiące tak nieczysto jak to możliwe...
Na dodatek kompletnie nie chce mi się ćwiczyć :( PS nie lubię bemoli!
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 02 mar, 2011

.
Ostatnio zmieniony śr 19 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 08 mar, 2011

Mam tyle rzeczy do grania... nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek się wyrobię ;(
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

wt 08 mar, 2011

To daj mi trochę - ja mam za mało ;P

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 08 mar, 2011

A macie tak że czego wam się nie chce grać odkładacie na ostatnią chwilę,tak mniej lub bardziej świadomie ;p

Derry,ja Ci chętnie oddam moją etiudę... Ledwo wzrokiem ją ogarniam ;p
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 08 mar, 2011

To ja Was dobiję, nie mam za dużo do grania, bo 'mam maturę, po co się przeciążać' :lol:


A tak w ogóle, to mam niełatwość, bo zaadoptowałam altówkę, która mi się podoba dźwiękowo, ale ma klejone pęknięcie na boku, a górna płyta się odkleja i można powiedzieć, że podbródek ją trzyma na miejscu (co zauważyłam w domu, jak zdjęłam podbródek...), nie wiem co z tym zrobić...
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 08 mar, 2011

Derry, zawsze możesz sobie wziąć jakieś wprawki. Ja mam jakoś tak, że z rzeczy typu wprawki, rzeczywiście zazwyczaj tak robię, ale co gorsza, odkładam na koniec rzeczy na lekcje, bo uważam, że przede wszystkim wprawki, czyli technika, potem utwory, a potem tylko opieprz na lekcji... Smutne to życie :(. Niedługo zaczynam grać z akompaniamentem, tyle dobrego.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

czw 10 mar, 2011

Po wczorajszych próbach gry oberka Bacewicz stwierdzam, że rzeczywiście trzeba się wziąć za wprawki - ósemki w tempie presto spiccato są dla mnie nieosiągalne :D

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 11 mar, 2011

Czasem jak widzę co piszesz Derry to mam wrażenie że nie powinnam wychodzić poza granie kurek trzech. ;P Oberek Bacewicz! A ja ciągle jakieś drobiażdżki ;-)
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 27 mar, 2011

.
Ostatnio zmieniony śr 19 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 27 mar, 2011

Ale pomogłaś mi z trąbką, także jesteś wielka :). Mi ostatnio też się palce mylą we wprawkach biegłościowych, a ponadto głowa mnie boli i jakoś grać się nie chce. A jutro sprawdzian z dętych, a nawet nei wiem, jakie utwory będą...
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 27 mar, 2011

A ja leżę i kwiczę nad harmonią... Jak to jest że rzecz od biedy rozumiana na lekcji w domu staje się czarną magią :-/

A może ktoś chętny odrobi za mnie pd ;p
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 27 mar, 2011

.
Ostatnio zmieniony śr 19 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 05 kwie, 2011

O matko! znów będę marudzić ;p Nie miałam przez kilka dni skrzypiec w rękach i od tamtej pory czuję się jakbym zapomniała jak się gra.Ręka odsmyczkowa spięta na maxa,nie czyste dźwięki,knocone proste utworki. :roll:
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 05 kwie, 2011

Witaj w klubie, do d... ,,,,,, jest, mimo że grałam dzisiaj sporo, na lekcji czułam się jak debil !
jak można tak grać... i w dodatku tak fałszować...
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 05 kwie, 2011

No to dołączam. W piątek gram z akompaniatorem, a nic nie wychodzi. To będzie katastrofa... :cry:
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

czw 07 kwie, 2011

Pocieszę was. Mnie pewien osobnik dalej próbuje uświadomić w tym, że nic ze mnie nie będzie, całe pół dnia chodziłem ze zrytym humorem. Do tego ta dwója z biologii, a tak się starałem... 0 koncentracji. No, ale jeden prosty, wesoły utworek tak mnie rozweselił, że aż nie mogę się przestać śmiać. Muzyka lekarstwem na wszystko :mrgreen: !

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 14 kwie, 2011

Wczoraj ćwiczyło mi się dobrze.Dziś moje palce są jak pioruny-nie trafiają w to samo miejsce.Ciekawe co będzie jutro... :roll:
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 17 kwie, 2011

Otóż, Ludu mój!
Wszem i wobec oznajmiam Wam, że dokonuję rewolucji na tym forum i, jako najbardziej rzępoląca osoba z Was wszystkich, ogłaszam się samozwańczym Panem i Władcą smyczkowa.pl.
Temat "Marudnik" uważam za nieczynny do odwołania, a konsekwencją korzystania z niego będą bardzo okrutne sankcje karne. Także cieszmy się wszyscy życiem, ćwiczmy, śpiewajmy i kochajmy! :mrgreen:
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
paranoja
Moderator
Posty: 245
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 17 kwie, 2011

No i taką postawę lubię! Administracja w takim razie nie zgłasza sprzeciwu ;)
Wątku jednak fizycznie nie blokujemy, żebyś miała gdzie zmienić kiedyś zdanie ;P

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

pn 18 kwie, 2011

Załamałam się dzisiaj! ;(
Wydawało mi się że wszystko jest naprawdę fajnie, ładny dźwięk itp a tu kapa!
Ze dźwięk powierzchowny, non stop odbijający się smyczek i miauczki przy zejściach do pozycji ;(
Ja tego w ogóle nie słyszę, wydaje mi się że jest fajnie, że ładny dźwięk. Ech nie wiem co mam robić...
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

agatha26
Posty: 61
Rejestracja: sob 07 sie, 2010

wt 19 kwie, 2011

Jesli Twoj dzwiek jest brzydki to ja jestem swieta:) Slicznie grasz(slyszałam na wlasne uszy). Chciałabym tak zagrac...

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

śr 20 kwie, 2011

Wiesz agato to niestety powiedziała moja nauczycielka, to nie moje przesadzanie ze fatalnie gram itp.
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

altowiolistkaa
Posty: 36
Rejestracja: śr 22 gru, 2010

pt 29 kwie, 2011

to teraz jaaaaa!
mam tak beznadziejnie spiętą rękę (w sumie to jedną i drugą), że to jest normalnie jakaś porażka.
A moja fantastyczna, przecudowna, wredna nauczycielka jeszcze mi dogaduje! grrrrrrr.
Talent to nie jest przepis na łatwe życie ;)

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 29 kwie, 2011

Lepiej tak niż gdyby Ci wciskała kit że jest dobrze skoro jest źle.

A ja myślałam że oszaleję z zazdrości widząc tych wszystkich wyjeżdżających na weekend majowy ludzi.
Tak.Idę jutro do pracy.W pon też-na 14godz.
Cieszmy się i radujmy :/
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

sob 30 kwie, 2011

To ja mam altowiolistko dla Ciebie ćwiczenie, może Ci pomoże ;)
Mi pomogło trochę na prawą szczególnie bo z racji tego że jestem lewusem lewą jakoś mniej spinam ^^

Etiuda oktawowa nr 24 Kreutzera podajże. Skrzypkom na pewno dobrze znana.
(Tam są powtórki tych samych dźwięków) Bierzesz jeden na cały smyk i potem tam gdzie powtórki dźw to przy szpicu tylko, ale z rozmacham, na legacie z rozmachem do żabki i tuż przy żabce i z powrotem na legacie do góry.
Wszystko trzeba grać z dużym rozmacham do samego szpica i żabki :)

Mi no prof na kursach polecił
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

czw 05 maja, 2011

Zaraz padnę... siedzę szkole 2h i ramie mam całe zesztywnione przez głupie żeberko... arhg musze pomarudzić. Nic mi nie idzie...
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

AnnaKarenina
Posty: 81
Rejestracja: wt 13 kwie, 2010

czw 05 maja, 2011

To i ja pomarudzę. Za dostosowanie kołków, żeby płynnie chodziły i korektę tych dziur zapłaciłam 300 zł u lutnika... Poza tym pochwalił moje struny, że mają fajny dźwięk, ale że "tych skrzypiec strunami nie wyciągnę", że są słabe niby. Przykro mi się zrobiło, moim zdaniem to przyzwoita manufaktura. Ech, może nie powinnam przywiązywać do tego wagi.

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

sob 21 maja, 2011

Oo masakra. Czuję jakbym miała kompletnie spiętą rękę, boli strasznie a nie mam.
Nawet jak rozluźnię że ledwo dotykam palcami strun to po chwili i tak boli :/
Co robic? :<
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

czw 26 maja, 2011

Dla odmiany coś pomarudzę. Muszę na jutro zrobić 4 ćwiczenia do śpiewania, atonalne w dodatku po 2-3 linijki :/
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

Wróć do „Hyde Park”