yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 05 paź, 2010

.
Ostatnio zmieniony śr 19 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 05 paź, 2010

yamada,marudo,wiesz że mi się marzyły zawsze mundurki w szkole... Plisowane spódniczki,mokasyny,białe koszule i żakiety... ahhh :)
Pomyśl odpadnie Ci szykowanie ciuchów co rano,a to dodatkowa chwilka na relaks :) i koniec z widokiem półnagich blondróżowotipsowych paniuś ;-)
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 06 paź, 2010

Myśmy w gimnazjum mieli fajne mundurki. Takie kamizelki z poliestru. Było w nich ciepło zimą, latem jak się rozpięło to szło wytrzymać... No i miały duże kieszenie na ściągi i telefony. Jak się nieco rozerwało kieszeń to się fajnie smsy pisało, hahaha :mrgreen: Znajdź jakieś dobre strony mundurka, to będzie ci łatwiej! Przede wszystkim my się łamaliśmy, ale było okej ;]

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 06 paź, 2010

Nie gram, koniec. Finito. Muzyka potrafi tylko ranić... Koniec. Zostanę sobie księgowym i będę żył spokojnie licząc podatki :-(

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 06 paź, 2010

oszalałeś?:(
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 06 paź, 2010

Może. Wiem tylko, że nie mam predyspozycji i możliwości. Konserwatyzm szkół muzycznych wygrał.

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 06 paź, 2010

Zastanów się po pierwsze ' dlaczego grasz'
konserwatyzm nie ma tu nic do rzeczy...
odpowiedź jest wbrew pozorom bardzo prosta.
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 07 paź, 2010

.
Ostatnio zmieniony śr 19 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

czw 07 paź, 2010

Ja miałam tak w gimnazjum. 3 klasa i kupuj mundurek. A swoją drogą, jakby to był mundurek typu właśnie spodniczka, biała koszula czy coś, to ok, bo ładnie wygląda, ale my mieliśmy takie żałosne, wieśniackie, wielkie kamizelki, niebieskie z żółtymi brzegami i jakieś białe bluzki takie jak na wf, z czegoś sztucznego...

A ja od jakiegoś czasu do laryngologa chodzę, bo na wf'ie i jak długo gram przytyka mi się ucho. Lekarz nie wie czemu, kilka badań, nic nie wykazały, kasa wydana, trzeba powtózyć z zatkanym uchem, te płatne oczywiście, a czas leci i z każdym wf'em szlag mnie trafia przez to ucho...
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
smyczek24
Posty: 43
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 13 paź, 2010

Nic mi się nie chcę, od tygodnia śpię tylko po 4h, wstaję , jem, uczę się, śpię, wstaję, jem, uczę się i tak na okrągło. Zero czasu wolnego, skrzypce nietknięte od dwóch tygodni. Na dzisiaj powtórka z całej nogi (kości, miesnie, naczynia krwionośne, stawy i jeszcze inne dodatki)a oczy same sie zamykają. W domu się ze mnie śmieją i mówią ze sama dobrze wiedziałam w jakie studia się pakuję:( i jeszcze na basenie okazało się ze tylko ja z całej grupy nie umiem pływać.
http://www.4shared.com/file/8c4ImTFi/Koobrzeg_2011.html - zdjęcia

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 13 paź, 2010

Ojj to kiepsko masz.Mam koleżankę obecnie na 3 roku pielęgniarstwa i pamiętam jak mówiła że ich program na I roku w zasadzie obejmuje to co jest na lekarskim.W każdym razie wspominając to ile musiała się uczyć-współczuje.
Chyba najgorsza jest anatomia,to musicie sobie po prostu wbić do głowy.
Potem pewnie będzie już spokojniej... chyba :)

Ehh co prawda wymaga ten dzień oddzielnego postu ale nie będę już bałaganić ;p
Jak to jest że koniec końców zawsze znajdzie się jakiś cham,a po drugi dlaczego niektóre instytucje są takim zdziercami! Płacić prawie pół pensji za prywatną SM to lekkie przegięcie :/
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Tokyonobiora
Posty: 93
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 03 lis, 2010

To ja sobie teraz trochę pomarudzę. o.
Doszłam do wniosku, że ja się do szkoły muzycznej nie nadaję i nie wiem czy nie zrezygnuję. Z każdą kolejną lekcją utwierdzam się w przekonaniu, że tam nie pasuję i że moje przebywanie tam jest po prostu bezsensu i marnotrawstwem nauczycieli i mojego czasu. W ogóle od września nie ogarniam niczego. Ani LO ani SM. I jest beznadziejnie i mam dosyć kaleczenia każdego utworu za który tylko się wezmę. :cry:
Liście
Padają na kamień
Koło wody.

Awatar użytkownika
zoom
Posty: 85
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 03 lis, 2010

Może zbyt surowy nauczyciel?
Nie rezygnuj tak łatwo. Kryzys - w końcu minie.
Cóż, jesień nie sprzyja optymizmowi ;-)
SP2GIT, zapraszam do łączności! ;)

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 03 lis, 2010

Nie rezygnuj, za parę lat możesz tego żałować. A póki co to do roboty :P
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Dori
Posty: 146
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 03 lis, 2010

Tokyonobiora pisze:To ja sobie teraz trochę pomarudzę. o.
Doszłam do wniosku, że ja się do szkoły muzycznej nie nadaję i nie wiem czy nie zrezygnuję. Z każdą kolejną lekcją utwierdzam się w przekonaniu, że tam nie pasuję i że moje przebywanie tam jest po prostu bezsensu i marnotrawstwem nauczycieli i mojego czasu. W ogóle od września nie ogarniam niczego. Ani LO ani SM. I jest beznadziejnie i mam dosyć kaleczenia każdego utworu za który tylko się wezmę. :cry:


Ale zależy ci na graniu? Może jakimś rozwiązaniem byłoby OSM? A może trzeba w LO wybrać najważniejsze przedmioty i przykładać się głównie do nich, a do reszty na tyle, żeby zdać? Mój syn ma problem podobny - SM, w tym także fortepian dodatkowy i pani dość wymagająca, nauczyciel trąbki zawsze uważa, że on ćwiczy za mało i ma za słabą kondycję, nauczyciele, zadają tyle, że ja dopiero na studiach tyle nad zeszytami siedziałam, a do tego jeszcze ciągle musi doganiać klasę z KSu i angielskiego, bo ciągną się za nim zaległości po zmianie szkoły. Stopni szkoda, ale jak wszystkiego nie można, to dumę trzeba schować i wybrać to, co najważniejsze. Dla mnie teraz nie ma żadnego znaczenia np. to, co miałam na jakimkolwiek świadectwie z historii, biologii, geografii, PO itd. Trochę tego było. ;-)
Rodziców zapraszam na forum: "Dzieciaki ze szkół muzycznych"
http://forum.gazeta.pl/forum/f,45595,Dzieciaki_ze_szkol_muzycznych.html

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 03 lis, 2010

Ale ktoś Ci powiedział że kaleczysz i że marnujesz tam swój czas czy to Twoja opinia na swój temat? Bo jeśli sama tak o sobie myślisz to może właśnie tylko jesienna depresja... Może pogadaj z nauczycielem od instrumentu o tych wątpliwościach,może odpuściłby ew na kilka tyg,w rozsądnych granicach oczywiście.
A może to też kwestia organizacji czasu? Dori ma rację.Priorytetem ustaw to co jest dla Ciebie najważniejsze/potrzebne.Bo kogo potem obchodzi że miało że z chemii 2 czy 5.
Rób to co lubisz przede wszystkim,nie grałabyś tyle czasu bez tych uczuć ;)
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 03 lis, 2010

No i takie są realia w LO, tu juz nie liczy się średnia ocen, tylko nauka z przedmiotów kierunkowych/maturalnych, też miałam ból na początku, że oceny poleciały na łeb.

A ja mogę ponarzekać, że dziś była próbna matura z matmy, i gdybym ja głupia kalkulator wzięła, to bym coś nawet zrobiła, a tak to lipa :/
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

wt 09 lis, 2010

Staram się, jak mogę, a wszyscy domownicy tylko na mnie warczą i się drą... Ludzie! Ja próbuję być miły, spokojnie reagować, co jest wielkim przeciwieństwem mnie, a oni co? Jęczą ciągle, że coś źle, coś nie tak... Na pianinie nie graj, przeszkadza mi to. Będziesz grać jak wyjdę z domu... Ale jak siedzi cały dzień w domu? Nie pomyśleli, że muszę ćwiczyć? Nie liczą się tylko oni. Ciągle jęczą (włącznie z młodszym bratem, że im skrzypce "piszczą"... Sorry... Nie da się wszystkiego od razu zagrać idealnie... Ostatnio grałem Schradiecka i dostałem zakaz gry do końca dnia, bo niby specjalnie ich denerwuję... Ludzie ja tu nie wytrzymam!

:cry:

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

wt 09 lis, 2010

---
Ostatnio zmieniony pn 10 sty, 2011 przez maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

Awatar użytkownika
Dori
Posty: 146
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 10 lis, 2010

A nam zlikwidowali pociąg, którym najczęściej jeździmy i zostaje:

- następny 1:15 h później (docieranie do domu po 16:00)
- inny, prawie 3 x droższy przewoźnik
albo
- przepychanie się samochodem przez koszmarne korki (odpada zupełnie) :-(
Rodziców zapraszam na forum: "Dzieciaki ze szkół muzycznych"
http://forum.gazeta.pl/forum/f,45595,Dzieciaki_ze_szkol_muzycznych.html

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 10 lis, 2010

Dori,przecież Ci głupcy sami pociągami nie jeżdżą więc czemu mają się ludźmi przejmować :-x
Po troszę mam podobnie,na mojej trasie jest remont i np miedzy 14 a 19 nic nie jeździ do W-wy.Całe szczęście że mamy autobus.
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 10 lis, 2010

Tak, nie wziełam kalkulatora, bo nie miałam, zpaomniałam kupić, a te zadania właśnie były łatwe...przynajmniej dla mnie, ale mi tak głupie liczby wyszły z obliczeń, ze szkoda gadać :-/
Ja na codzień jestem koło 16 w domu, chyba, ze mam muzyczną, to ok 20. Ale wszystkie autobusy jeżdżą puktualnie, tylko ta moja '13' zawsze jedzie 20 minut później...bo podmiejski, to kogo obchodzi to, czy jakieś tam wieśniaki dojadą na czas...albo, czy w ogóle dojadą, bo zawsze nam dają najmniejszy autobus, jak jedzie najwięcej osób, ale cóż poradzić?
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Dori
Posty: 146
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 11 lis, 2010

Musisz na to spojrzeć pozytywnie. Dobrze, ze to była tylko próbna matura i dzięki temu doświadczeniu na pewno nie zapomnisz wziąć kalkulatora na tę prawdziwą. Reszta nie ma znaczenia. ;-)
Rodziców zapraszam na forum: "Dzieciaki ze szkół muzycznych"
http://forum.gazeta.pl/forum/f,45595,Dzieciaki_ze_szkol_muzycznych.html

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 11 lis, 2010

.
Ostatnio zmieniony śr 19 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Kafar
Moderator
Posty: 107
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 15 lis, 2010

Ja wybrałem matę rozszerzoną. Pierwszej próbnej nie zdałem. Drugą zdałem jednym punktem. Potem przez pół semestru brałem korki i wyciągnąłem na 60%. Dacie rade.

Luna
Posty: 0
Rejestracja: pt 19 lis, 2010

pt 19 lis, 2010

buuu...
jestem z wami...

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

pt 17 gru, 2010

A ja mam w poniedziałek egzamin z altówki i w ogóle sobie nie radzę :( Już było wszystko fajnie a tu bum i od tygodnia wszystko się popsuło i nic nie chce iść. Ćwicze, jest troche lepiej i znowu kapa.
Okropnie się denerwuje...
Jeszcze jak mi się zaczną ręce trząść to mój koncert ( spicato, spicato, jeszcze raz spicato) zupełnie polegnie ;(

Do tego czekam na odpowiedź z kursów, czekam a tu nic...
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pt 17 gru, 2010

Może zamiast w kółko ćwiczyć odłóż instrument? To nie takie głupie wcale, przynajmniej mi trochę pomogło :) ręka sie rozluźniła, nawet jakoś mi oktawy wyszły w miarę, lepiej chyba nż na lekcjach :) Będzie dobrze ;-)
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

pt 17 gru, 2010

Odłożyłam właśnie jak tylko zaczęło się psuć. W poniedziałek po luźnym weekendzie było super ale już we wtorek kompletna katastrofa, w ogóle pamięciowo nie wyrabiałam mimo że program umiem na pamięć już od września i nigdy się nie myliłam o.o
W ogóle nie wiem co się dzieje...
Musi być dobrze. Bo jak mnie w takim stanie usłyszy kierownik sekcji to z wrocławskim mogę sie pożegnać...
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 22 gru, 2010

Rajuuuu jak ja czasem nienawidzę zimy!!!!
Wyobraźcie sobie ok20min spacer po kosteczce chodnikowej w 100% chyba pokrytej lodem z torebką ciężką na ramieniu i skrzypcami na plecach.Myślałam że nie dojdę do domu.Cały czas widziałam przed oczami siebie z połamanymi kończynami itp.I jeszcze ci durni ludzie musieli pobudzać moją wyobraźnię ślizgając się jak kompletni idioci.Czy to taki kłopot posypać piachem chodnik!!!
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Lan Hikari
Moderator
Posty: 61
Rejestracja: wt 13 kwie, 2010

pt 24 gru, 2010

No w sumie problem, budżet nie daje rady, piasek za drogi :P Ja tam mimo wszystko lubię zimę, a biorąc pod uwagę przebiegunowanie w 2012 roku, będziemy mieć epokę lodowcową na ~11,5 tyś. lat, więc warto byłoby polubić zimę na trochę dłużej ;) Oczywiście tylko południe Polski, bo północ będzie pod wodą :)

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 25 gru, 2010

Lan, nie pocieszaj...... ;D
Bdg już dawno wyczerpała swój budżet na zimowe przygody ze śniegiem........ ;D
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 28 gru, 2010

.
Ostatnio zmieniony pt 24 cze, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 28 gru, 2010

Że co!! Nie rezygnuj tak łatwo! Może da się coś załatwić z nauczycielką,jakieś prywatne lekcje u niej albo u jakiegoś starszego ucznia...

Swoją drogą mi też podwyższą chyba opłatę przez ten nowy VAT ale ja to inna para kaloszy..
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 gru, 2010

.
Ostatnio zmieniony pt 24 cze, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 gru, 2010

I kończysz w tym roku już że tak powiem? Czy jeszcze trochę pochodzisz? A może jakbyś poprosiła ich to może zgodziliby się wypożyczać wiolonczelę mimo że nie jesteś uczennicą? Zawsze coś byś zdziałała sama
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 gru, 2010

.
Ostatnio zmieniony ndz 25 wrz, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

sob 01 sty, 2011

Aaa kompletna porażka ;(

Sylwestra zamiast z chłopakiem, spędziłam w łóżku wokół sterty leków i chusteczek ;(
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 01 sty, 2011

Ja za to miałam wczoraj ciekawą podróż na sylwestra.
Wyszłam z domu o 17:20.Pociąg o 17:36 miał mnie zawieźć na właściwą stację w ok.50min w tym przesiadka ale ok 2 min po wyjeździe ze stacji popsuł się.Ok 18 kazali nam wyskakiwać z pociągu któremu się popsuła sprężarka zdaje się.Na piechotę przez zaspy śniegu wróciłam do siebie i poszłam na autobus.Miałam nim pojechać na inną stację z której też jeżdżą pociągi w interesującym mnie kierunku.Okazało się że przyszłam akurat na skm którą odwołano bo zamarzła!! Wróciłam na przystanek i autobusem pojechałam do centrum,tam wsiadłam w kolejny a potem w jeszcze jeden i ok 20:20 byłam na miejscu.I tak wesoło minęły mi te 3 godzinki.
Potem miałyśmy jeszcze kilka przygód ale nie będę już marudzić bo wyjdzie że było strasznie a to nie całkiem prawda ;p
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

ndz 02 sty, 2011

Każdy instrumentalista, chociaż raz w życiu, rzuca swój instrument bądź chce go rzucić. Widziałem, jaki grasz repertuar. Dla mnie to jest niewyobrażalne zagrać coś takiego, nawet za kilka lat :-/ Nie wszystko stracone, kobieto... My, ci późno zaczynający mamy gorzej, pomyśl sobie, że nawet Tobie zazdroszczę, bo masz chociaż jakieś możliwości, coś o co możesz walczyć i coś, co jest blisko, w przeciwieństwie do osoby, której nawet do Twojego poziomu daleko, a próbuje... Tak, próbuje! Nie poddawaj się, nie zmarnuj szansy, którą ja bardzo chciałbym mieć, jak i wiele osób z tego forum ;-) Powodzenia!

A teraz marsz ćwiczyć... Bolesna prawda. I zmień nastawienie! Ehh... Mówi to ten, który sam się poddaje :-P

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 03 sty, 2011

Daj spokój, ja myślałam podobnie 4 lata temu i głupia byłam, że zrezygnowałam wtedy, teraz muszę wszystko nadrabiać, przez te lata co nie grałam narobiło się pełno nowych błędów i pozostały stare, program mam wybrany najłatwiejszy, żeby nie skupiać się sa samych utworach, tylko na poprawianiu błędów. Sytuacja nieciekawa...
W każdym razie nie poddawaj się, bo będziesz kiedyś żałować.

A ja od siebie mogę dodać, że szlag mnie trafia z tym szukaniem instrumentu, albo lutnik nie ma/nie robi altówek, albo mnieszka na drugim końcu polski, albo liczy sobie kupę kasy za altówkę...cudownie, telefonu nie mogę znaleźć, bo 'trudno dostępny', mieli zamówić, przychodzę po tygodniu, a oni nawet jeszcze nie dzwonili nigdzie. Piękna sprawa.
No i za 2 tygodnie z kawałkiem egzamin, w dalszym ciagu mi nie wychodzi z akompaniamentem, a do egzminu mam jeszcze tylko 1 raz akompaniament :-x
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 12 sty, 2011

Dwa słowa:
ekstrakcja ósemki
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 12 sty, 2011

Nie zdążę się nauczyć na pamięć koncertu :-( Dzisiaj już nie mam sił grać, a zostało tylko jutro i pojutrze... :-/

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 16 sty, 2011

Jestem beznadziejna, nic mi nie wychodzi. Nie umiem grac... :cry:
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 16 sty, 2011

A co się stało że tak uważasz?
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 17 sty, 2011

Mam beznadziejną biegłość. Gram za wolno i totalnie nierytmicznie. Chyba nie sprostam oczekiwaniom - i swoim i pani profesor. :cry:
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 17 sty, 2011

Ahh zapewniam,nie tylko Ty rzępoło masz czasem takie poczucie.Są dni kiedy tylko widzę że nie potrafię czegokolwiek naprawdę czysto zagrać,gram wg własnego wewnętrznego rytmu,nie panuję nad palcami/smyczkiem,nie jestem w stanie grać tego co akurat chcę z pamięci... Mogłabym tak wyliczać i wyliczać ;-) Potem jednak mija "ten" moment i znów wszystko jest mniej więcej ok :)
Pozostaje nam tylko ćwiczyć i ćwiczyć aż forma wróci :-)
pozdr
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 17 sty, 2011

Dzięki, Namizawa, za wsparcie. Już jest trochę lepiej. Podłamałam się tylko, bo się okazało, że to, co ćwiczyłam przez ostatnie kilka miesięcy, robiłam źle. Czy może nie źle, ale też nie tak dobrze, jak bym mogła. I to jest jedna wielka załamka. A w sobotę mam egzamin. Również pozdrawiam :-?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Wróć do „Hyde Park”