czw 07 lip, 2011
widzę, że p. Marta i moja p.Ela mają tą samą szkołę ;) tak, na rozluźnienie dobrze jest kręcić kółeczka barkiem jednocześnie grając długie nuty; generalnie tak dla poluzowania mięśni stawów i wszystkiego co może być spięte warto stosować te "kółeczkowe" metody, czyli kręcić kółeczka barkiem, a w lewej ręce kciukiem, nadgarstkiem i pojedynczymi palcami (wszystko w trakcie grania gamy). brzmi trochę abstrakcyjnie, ale faktycznie pomaga, tylko UWAGA! wszystko trzeba robić na maksymalnym skupieniu i bardzo dokładnie, wystarczy kilka minut dziennie, ale podstawą jest systematyczność, poza tym należy się spodziewać, że na początku będzie to dosyć trudne wbrew pozorom i bolesne! ale efekty jednak są godne poświęceń! :)
P.S. nie wiem jaką macie "szkołę" na układ ręki na smyczku, ale od mojej prof. mogę polecić - trzymajcie palce w miarę blisko siebie - "rozcapierzanie" (jak to się u mnie mówi :P ) palców na smyczku bardzo usztywnia rękę. Poza tym naprawdę smyczek jest na tyle ciężki sam w sobie, że nie trzeba wiele, żeby dźwięk był czysty i brzmiący - spróbujcie przeciągnąć smyczkiem po strunach trzymając tylko za żabkę. Oprócz tego ważne w którym miejscu na strunie ciągniecie smyczek - na gryfie wiadomo, będzie lżejszy bardziej intymny dźwięk, ale optymalne brzmienie, mocne i głębokie (niespodzianka!) daje granie blisko podstawka, sprawdza się to w altówkach i wiolonczelach, więc myślę, że na skrzypcach będzie tak samo. :)
www.archetti.pl