Awatar użytkownika
Tokyonobiora
Posty: 93
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 16 kwie, 2010

Jak wiadomo- strun jest sporo, ale które tak naprawdę wybrać?

Jakie polecacie i czym się kierować przy ich wyborze? Lepiej zamówić u lutnika czy kupić w sklepie muzycznym?
Liście
Padają na kamień
Koło wody.

Awatar użytkownika
Lan Hikari
Moderator
Posty: 61
Rejestracja: wt 13 kwie, 2010

pt 16 kwie, 2010

Nie jestem może jakimś wielkim znawcą altówek, ale przy mniejszych pieniądzach fajnie grają d'addario helicore. Miałem okazję niejednokrotnie grać na altówce znajomego, który używa tych strun i sobie je chwali. Moje wrażenia również jak najbardziej pozytywne.

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 16 kwie, 2010

Czym się kierować?
Chyba tym co chcesz wydobyć z instrumentu, czy bardziej zależy Ci na głębokim dźwięku, czy może musisz wyrównać brzmienie np. bas masz cichszy to kupujesz struny które pozwolą Ci na wydobycie głębszego brzemienia niższych strun, albo instrument ma zbyt ciemną barwę, kupujesz struny które by to zmieniły..... itd itd.......
U kogo kupować najlepiej? U producenta:P
Z tego co zauważam w wielu sklepach muzycznych struny tak długo leżą na pułkach że się zwyczajnie starzeją, co powoduje szybsze zużycie, pęknięcia... mój sklep muzyczny ściąga struny od Henglewskich ( podwójny okres leżenia strun") i mojemu koledze struny co chwile pękały.... wcześniej czułam potrzebę zmieniania strun co pół rok, jednak we wrześniu ściągnęłam struny ze Stanów i wciąż tak samo dobrze brzmią, jak nowe!:)


aha, jakie struny do violi?
Hmm prof. mojej siostry i moja siostra się o tym przekonała uwielbia struny Corelli chyba te z fioletowym napisem, drogie niestety
a Helicore każdemu polecam, bardzo dobre struny i cenowo również przystępne;)
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
Tokyonobiora
Posty: 93
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 16 kwie, 2010

Chyba coś musi być z tym, że długo leżą, bo moje po pół roku grania już potrzebują wymiany, tzn. Jedna pękła chyba po 3 miesiącach, a inna jest już fałszywa.... ;/ A szczerze mówiąc do tanich, to one nie należały. Sprawiłam sobie struny Thomastik Dominant. Brzmienie całkiem niezłe... tylko cena i długość ich wytrzymałości pozostawia wiele do życzenia.(przynajmniej tego konkretnego kompletu)
Liście
Padają na kamień
Koło wody.

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 17 kwie, 2010

Ja gram na strunach Spirocore, ( >opakowanie< ), całkiem przyjemne, poleciła mi je moja nauczycielka, kupione u p. Henglewskich.
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

lutnikirena
Lutnik
Posty: 40
Rejestracja: pn 26 kwie, 2010

pn 26 kwie, 2010

sledzik pisze:Ja gram na strunach Spirocore, ( >opakowanie< ), całkiem przyjemne, poleciła mi je moja nauczycielka, kupione u p. Henglewskich.


Polecam spirocore jako struny do każdej altówki, niestety jedna na nich zawyje głośno i nna ostro, natomiast zawsze będą alikwoty potężne.
Jeśli chodzi o zmiękczenie instrumentu to polecam corelli crystal, wyciszenie - dominanty, wzmocnienie - pirazzi.
Helicore mają donośne brzmienie - jednak polecam wtedy sprowadzać bezpośrednio ze Stanów, u nas leżą nieco długo na półkach i nie mają swoich właściwości.
Każdego stać na lutniczy instrument
www.sobecka.com

monyc
Posty: 6
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010

wt 27 kwie, 2010

Tokyonobiora pisze:Chyba coś musi być z tym, że długo leżą, bo moje po pół roku grania już potrzebują wymiany, tzn. Jedna pękła chyba po 3 miesiącach, a inna jest już fałszywa.... ;/)


Ja wymieniam struny po 3 miesiącach, góra 4. Też sa drogie, ale jak się gra, to się gra. :)) Po 3 miesiącach już fałszują...

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

wt 27 kwie, 2010

---
Ostatnio zmieniony czw 31 mar, 2011 przez maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

jfk
Posty: 56
Rejestracja: pn 12 kwie, 2010

wt 27 kwie, 2010

A ja jak najbardziej - bardzo zacna projekcja.
"Knowing alto clef is like knowing a dying language."

monyc
Posty: 6
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010

śr 28 kwie, 2010

maks pisze:To może jakoś dziwnie grasz, skoro po 3 miesiącach fałszują? :P


Po prostu gram dużo i porządnie ; p

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

śr 28 kwie, 2010

---
Ostatnio zmieniony czw 31 mar, 2011 przez maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 28 kwie, 2010

33.25 $= 98.92 zł
http://www.gostrings.com/corcrysviols.html --> Corelli Crystal - Viola Set

60$ = ok.178,01 zl
http://www.gostrings.com/corelli1.html --> Corelli Alliance - Viola Set

Drogo?:P Przesylka na pól (jak zamówimy razem :P) i mamy super struny za pól ceny :D

tak dla porównania
Evah Pirazzi 61.95 $ = 184.30 zl,
w porównaniu w moim muzycznym 335 zl,
(oczywiście pewnie ceny zależne od strun np. że w jakimś tam zestawie może jest zlota np. E..., nie przyglądalam sie )
trzeba doliczyć chyba 15 $ za przesylkę, ale na pól 7,5 $ to nie jest tak dużo bo ok. 22,26 zl :P więc i tak taniej,
w dodatku struny będą bardziej pewne niż te w polskich sklepach, które i tak są sprowadzane z USA i leżą na pólkach nie wiadomo ile... w efekcie szybciej się uszkadzają...
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

śr 28 kwie, 2010

---
Ostatnio zmieniony czw 31 mar, 2011 przez maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 28 kwie, 2010

Ja może będę zamawiać w wakację, i chcę Evah Pirazzi, albo może wypróboważ te Twoje Wondertone?:P
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

śr 28 kwie, 2010

---
Ostatnio zmieniony czw 31 mar, 2011 przez maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 29 kwie, 2010

ale to przecież chyba twoja sprawa na jakich strunach grasz, czy nie?... a z jakiej strony zamawiacie? bo ja kiedyś kupowałam przez gostrings.com i pamiętam, że tam było bardzo korzystnie :)
www.archetti.pl

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 29 kwie, 2010

Wlaśnie z tej strony, kiedyś przewinela się na forum , ceny baaaardzo korzystne.:)
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

czw 29 kwie, 2010

---
Ostatnio zmieniony czw 31 mar, 2011 przez maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 29 kwie, 2010

Myślisz że się nie zgodzi? Przecież on też gra na Corelli.....! W czym problem?
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 08 lip, 2010

potrzebuję nowego kompletu i niby jestem zdecydowana na Pirazzi, ale bardzo korcą mnie Larsenki. Miał może ktoś z nimi do czynienia? Niekoniecznie altówkowymi, tak w ogóle pytam, bo jedyne co o nich słyszałam to "bardzo dobre", ale żadnych konkretów. Chodzi mi o ciepłe brzmienie, więc raczej chyba syntetyki, ale nie mogę się zdecydować na nic...
www.archetti.pl

Awatar użytkownika
Pecia
Posty: 5
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010

ndz 11 lip, 2010

przepraszam, ale wtrącę coś nie na temat. Więc ostatnio ,,skrzypi" mi struna A. Nawet jeśli dobrze oprę rękę i ,,wejdę w strunę". Co może być tego przyczyną? Nie wiem jakie to są struny, bo instrument jest wypożyczony ze szkoły, ale nie wydaję się one zbyt porządne :-D

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

ndz 11 lip, 2010

Może są już po prostu stare i trzeba wymienić, co? Albo zły wilk napada. Wtedy nakładasz na miejsce, gdzie struna leży na podstawku takie cuś co dają do strun plastykowe. A jak nie dają to kijowe struny :lol:

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

pn 12 lip, 2010

---
Ostatnio zmieniony pn 10 sty, 2011 przez maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

wt 13 lip, 2010

To "coś plastikowe" i tak działa na wilki, bo ich nie ma ;p Mimo że nie służy do tego to spełnia taką rolę (bynajmniej u mnie ^^). Ale już siedzę cicho, bo nie jestem altowiolistą... Eee... To nie mój dział. Zmywam się!

tijgertje
Posty: 40
Rejestracja: pn 19 kwie, 2010

wt 13 lip, 2010

altowiolistka pisze:potrzebuję nowego kompletu i niby jestem zdecydowana na Pirazzi, ale bardzo korcą mnie Larsenki. Miał może ktoś z nimi do czynienia? Niekoniecznie altówkowymi, tak w ogóle pytam, bo jedyne co o nich słyszałam to "bardzo dobre", ale żadnych konkretów. Chodzi mi o ciepłe brzmienie, więc raczej chyba syntetyki, ale nie mogę się zdecydować na nic...


U nas (w wiatrakowie znaczy) sporo ludzi gra na Larsenach, bo maja dobry stosunek ceny do jakosci i sa to dobre struny szkolne. Sama gram na wiolonczeli i nauczycielka polecila mi struny Evah Pirazzi, kupilam solowe i w szoku bylam, jakie niesamowite brzmienie ma moja malutka wiolonczela. zamawialam z podanego wyzej sklepu gostrings, polecam. wychodzi w sumie prawie polowe taniej niz w Holandii, wysylaja w kopercie jako upominek, dzieki czemu nie trzeba oplacac cla, stad znacznie nizsza cena niz w europie. Przesylka do mnie dotarla w jakis tydzien chyba, a struny sa suuuper.

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 13 lip, 2010

Właśnie, taką mam niełatwość, że moje 2 komplety strun są dosyć stare, jeden ma 4 lata, prawie nie używany, ale nie podoba mi się brzmienie (był razem z altówką, pewnie jakiś szajs, D mi już pękła), drugi ma jakoś z 6 i jest dość mocno zajechany. Uzbierałam sobie trochę kasy i zastanawiam się nad strunami, jakimiś z ciepłym brzmieniem, głębokim, bo to co mam, to brzmi prawie jak skrzypcowe, ostre bardzo. I teraz: nie wiem jakie wybrać struny, bo właściwie to sie na tym nie znam, a moją nauczycielką ma być skprzypaczka, która chyba raz w ręku miała altówkę póki co. No i, może ktoś będzie kupował z tej sklepu struny, jak się uzbiera kilka osób kupujących razem, to może wyjdzie jeszcze taniej?
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 08 sie, 2012

Odświeżam. Pytałem się już dzisiaj Śledzika o struny, ale jej ulubieńce są niestety dla mnie za drogie.

Na skrzypcach zawsze kupowałem D'Addario Zyex (Composite, od kiedy są dostępne w polsce). Myślę, że mógłbym takich altówkowych spróbować. Może jednak ktoś już próbował tych lub ma dla mnie coś lepszego w zanadrzu? Interesuje mnie kwota 150~250 zł za komplet.

Przy tym spytam jeszcze: są altówki o różnych rozmiarach. Czy do każdego rozmiaru dopasowane są struny o różnej długości, tak jak w przypadku ułamkowych skrzypiec?

Pozdrawiam

@EDIT:
Po poście Śledzika mi się przypomniało: głównie interesują mnie struny nylonowe!
Ostatnio zmieniony śr 08 sie, 2012 przez Derry, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 08 sie, 2012

No co do strun to już mówiłam, ale co do ich rozmiaru to powiem Ci tyle, że altówkowe to altówkowe i nie ma podanych rozmiarów ;) są dosyć długie, ja czasem muszę ucinać kawałek (szczególnie 'd') bo mi się nie chce całość na kołek nawinąć.

Tak mi się przypomniało, że koleżanka na Helicorach gra, i chyba nie narzeka ;)
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Bracze
Posty: 8
Rejestracja: czw 25 paź, 2012

ndz 28 paź, 2012

A miał ktoś już Pirastro Aricore? Według opisu ciepłe, miękkie z ciemnym tembrem. Ciekawa jestem bardzo, przyjdą jutro albo pojutrze. Jeszcze tydzień temu bardzo chciałam wypróbować Evah Pirazzi (bardzo są tu zachwalane, głównie do skrzypiec), ale cena mnie powstrzymała. I dobrze, bo zapewne byłyby zbyt jasne, chociaż próbka dzwięku miło mnie zaskoczyła. W każdym razie szukam czegoś z "wiolonczelowym" brzmieniem i mam nadzieję, że Aricore będą trafione.

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 28 paź, 2012

No, Evah Pirazzi mają jasne brzmienie, do mojej altówki nie pasują, ale ostatnio kupiłam Pirastro Obligato i póki co jestem zadowolona, brzmią ciemniej trochę i łatwo wydobyć dźwięk bez jakiś zgrzytów. Mam nadzieję jeszcze, że będą bardziej trwałe niż Evahy :)
Pirastro Aircore nie znam, jak już pograsz na nich trochę, to coś napisz jak się sprawują :)
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Bracze
Posty: 8
Rejestracja: czw 25 paź, 2012

wt 06 lis, 2012

Aricore od kilku dni założone, pomału przestają się rozstrajać. Zaraz po założeniu miałam wrażenie, że brzmią nieco głucho. Przy szarpaniu strun może faktycznie, ale pod wpływem smyczka robi się bardzo miło. Spodziewałam się innego brzmienia, w pierwszej chwili byłam odrobinkę rozczarowana (chociaż i tak było dobrze), teraz jest coraz lepiej.

Co mnie bardzo cieszy: w końcu nie słychać zmiany struny w trakcie gry. Wcześniej miałam wrażenie, że mam każdą strunę z innego kompletu. Po wizycie u lutnika znacznie się to wyrównało, ale idealnie nie było. Zwlaszcza struna a (Larsen, reszta aluminiowe Dominanty) brzmiała ostro i metalicznie. Teraz jest naprawdę jednolicie, miękko. Trochę charczy mi smyczek, widocznie Aricory lubią nacisk (albo smyczki mi się wysłużyły), ale ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. Nie żałuję, Aricory wskakują na moją osobistą listę strunowych zakupów.

Dominanty były pozytywnym szokiem po bylejakich strunach, które były od początku na altówce, ale to jednak nie to. Na skrzypcach (fabryczki) mam Tonica. Głośne jak diabli, ale to też nie to. Mocne brzmienie to nie to, czego szukam. U mnie ma być spokojnie (gram z tłumikiem, chociaż wiem, że nie powinno się z nim przesadzać) i melancholijnie.
I teraz jest.

adam proszynski
Posty: 31
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010

śr 20 mar, 2013

Mam taki problem. Jako, że gram głównie ludowiznę potrzebowałem stroju skrzypcowego (do tej pory używałem altówki 5 strunowej, więc nie było problemu ale Chińczycy się nie popisali) Założyłem więc do altówki struny adg altówkowe i e skrzypcową. I kicha nie brzmi to kompletnie. Wróciłem na strój altówkowy i gada rewelacyjnie. Czy w związku z tym kolejność położenia strun na podstawku ma aż takie znaczenie?

Awatar użytkownika
Lan Hikari
Moderator
Posty: 61
Rejestracja: wt 13 kwie, 2010

czw 21 mar, 2013

Zarówno kolejność położenia strun jak i przeznaczenie strun mają znaczenie. Struny do altówki dostosowane są do innego naciągu niż skrzypcowe, przez co właśnie taki mix w Twoim przypadku nie wypalił.

adam proszynski
Posty: 31
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010

ndz 24 mar, 2013

Z samym naciągiem też jest problem. Musiałem ją opuścić o prymę w dół. Obawiam się, że belka basowa jest za słaba i wygina mi na bok w stronę struny C płytę między efami. Teraz jest ok a brzmi jeszcze lepiej niż w stroju klasycznym. Mam jeszcze jedną altówkę do zrobienia, ale tę chyba jednak przerobię ją na 5 strunową. Muszę zaślepić otwory kołkowe bo już nawet nieobrobione kołki się nie blokują i przeszlifować albo zmienić podstrunnicę. Strunociąg do 5-tki mam. Problem w tym, że mój lutnik nie chce tego zrobić bo mu szkoda mojego instrumentu. Skrzypce są dla mnie zbyt małe chociaż jestem raczej średnich rozmiarów. Potrzebuję struny E bo jak gram na warsztatach ludowych to mi z tą altówką niewygodnie.

adam proszynski
Posty: 31
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010

ndz 25 sie, 2013

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z Zyexami Light?

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

wt 27 sie, 2013

Mam jedynie medium i brzmią okej jak na tę klasę cenową. Dość wytrzymałe jak na nylon. Tylko właśnie problem w tym, że to nie light :)

adam proszynski
Posty: 31
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010

śr 23 kwie, 2014

Nie tylko dla naukowców - doktorat o strunach do violki:
http://digitalcommons.unl.edu/cgi/viewc ... sicstudent

Jako fizyk i samozwańczy altowiolista polecam szczerze :-)

nikim0
Posty: 3
Rejestracja: śr 02 gru, 2015

czw 03 gru, 2015

potrzebuje wsparcia porady :) mam bardzo fajne skrzypce lutnicze które mają ciemna barwe a przy tym sa bardzo głośne:) do pewnego czasu barwa mi odpowiadała, jednakze z biegiem czasu moj gust troszke uległ zmianie i chciałbym aby brzmiały bardziej ciepło/delikatnie a przy tym łatwo sie odzywały:) jakich strun użyc. zaznaczam ze do tej pory testowałem już kilka kompletów evah pirazzi , helicory , ostatnio dominanty, pirastro piranito..

w jakie struny moge uderzyc zeby znalezc to czego szukam:)

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

czw 03 gru, 2015

To temat dla altówek...
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

paulviolist4444
Posty: 7
Rejestracja: wt 19 sty, 2016

wt 19 sty, 2016

Witam wszystkich muzyków! Jestem tutaj nowy, mam pytanie do bardziej doświadczonych muzyków ode mnie, grających na altówce. Otóż, jestem obecnie w drugiej klasie drugiego stopnia szkoły muzycznej. Mam za sobą spory bagaż doświadczeń ze strunami; niestety przeważają te negatywne... Od jakiegoś czasu jestem szczęśliwym posiadaczem świetnej niemieckiej altówki z 1829 roku, która w momencie zakupu miała założone struny Obligato; oczywiście zużyte w wielkim stopniu. Grałem na różnych strunach, obecnie zgrywam dominanty. Niestety żadne struny nie odpowiadały mnie i altówce. Zależy mi na głębokim, potężnym dźwięku bogatym w alikwoty, a jednocześnie bardzo ciepłym. Myślałem nad Passione, Pirazzi Gold lub sławetnych Obligato, jednak nie chcę znów popełnić błędu na długi czas.. Może ktoś spotkał się ze strunami godnymi polecenia lub ma doświadczenie z wymienionymi wyżej? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
IHS
Posty: 19
Rejestracja: wt 16 cze, 2015

czw 21 sty, 2016

Paulviolist.
Skoro posiadasz tak zacny instrument, to polecam porzucić myślenie o "strunach godnych polecenia", innymi słowy: Paulviolist i altówko, nie idźcie tą drogą.
Zdaję sobię sprawę, że na pomoc nauczyciela w tej kwestii raczej nie masz co liczyć, gdyby było inaczej to nie szukałbyś pomocy tutaj. Obym się mylił, jednak moje doświadczenia w tej kwestii są takie a nie inne i wiem, że przeważnie tak jest.
Przechodząc do sedna problemu - w poszukiwaniu właściwych dla Twojej nowej-starej altówki nie kieruj się tym, co się podoba innym altowiolistom. Kieruj się raczej w stronę tego, co może pasować u Ciebie. Warto wypróbować kilka kombinacji, wprowadzać modyfikację w sety, urozmaicać brzmienie. Jeśli poczytasz historię czołowych solistów XX wieku, możesz zobaczyć, że oni długo szukali "swojego" brzmienia na jednym instrumencie, poprzez modyfikację m. in. doboru strun.
Po pierwsze, polecam udać się z instrumentem do dobrego lutnika. Nie wspomniałeś, żeby od momentu kupna instrument był u lutnika na standardowej wizycie, a moim zdaniem od tego należy zacząć przygodę z nowo zakupionym instrumentem. Lutnicze oko i doświadczenie wie i widzi więcej i na tej podstawie będziesz mógł podjąć właściwą decyzję nie tylko w zakresie doboru strun, ale całego setupu instrumentu.
Co do samych strun, to polecam zaglądnąć na strony producentów - Pirastro, Thomastik, itp. gdzie dla każdego setu jest rozpisana jego krótka charakterystyka, na prostym układzie osiowym widać, który set brzmi bardziej miękko, a który przejrzyście w wysokich tonach.
Jak wiadomo set Obligato, jest mocny (ma wysokie napięcie), jeśli płyty są stare, osłabione, belka nie była długo wymieniana, itp. to instrument ma zduszone brzmienie. Mocno upraszczając sprawę, nie założyłbym Obligato do 200 letniego instrumentu.
Podsumowując ten bardzo krótki i ogólny wywód - moim zdaniem powinieneś jak najszybciej udać się z instrumentem do dobrego lutnika. To jest jedyna droga do osiągnięcia 100% możliwości brzmieniowych Twojego instrumentu.

paulviolist4444
Posty: 7
Rejestracja: wt 19 sty, 2016

wt 05 kwie, 2016

Dziękuję bardzo za odpowiedź i gorąco pozdrawiam :)


Wróć do „Altówka”