czw 07 cze, 2012
Witaj
Adamar ma rację. Ale skoro już pytasz, to podzielę się tym, co sam wiem, o czym zostało jedynie wspominane. Bardzo ważny jest sam sposób trzymania smyczka. Trochę podobny do trzymania piłeczki. Nie umiem teraz tego ładnie, obrazowo wyjaśnić. Jednak wskazówką mogą być dla Ciebie zdjęcia umieszeczone w Skrzypcowym ABC autorstwa Cofalika. Ogólnie, bardzo ogólnie, Twoje palce prawej ręki nie mogą być sztywne podczas gry, tylko ugięte. I pracować jak resory. To bardzo laickie wyjaśnienie, ale może trafi. Odnośnie tego, co powinnaś opanować polecam Ci tą samą książkę i "Ładnie gram na skrzypcach", z takim słodkim kotkiem na okładce. Nie chcę tu robić specjalnie reklamy, po prostu sam gram dopiero półtora roku, a książka pana Cofalika okazala się bardzo przydatna w początkowym etapie gry. I nadal do niej sięgam w przypadku niektorych zagadnień. :)
Ja po trzech miesiącach byłem w stanie zagrać, nawet znośnie (nawet...) kolędy. Ale to kwestia indywidualna. Poza tym, mialem nauczyciela.
Piszę co prawda pół roku po Twoim poście i zapewne zrobiłaś spore postępy, ale może pomoże to innym użytkownikom.
Pozdrawiam. :)