Awatar użytkownika
Dori
Posty: 146
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 17 wrz, 2010

U kogo zaszły jakieś zmiany po wakacjach? Wiem, że niektórzy dostali się na studia ;-), inni pewnie rozpoczęli przygodę ze skrzypcami w ogóle.

U nas niewiele nowego, poza tym, że Małgosia ma teraz akompaniament 2 x tydzień, co mnie bardzo cieszy, bo pan naprawdę uczy ją przydatnych rzeczy, a dotąd mogłyśmy tylko włączać sobie metronom lub płytę.
Rodziców zapraszam na forum: "Dzieciaki ze szkół muzycznych"
http://forum.gazeta.pl/forum/f,45595,Dzieciaki_ze_szkol_muzycznych.html

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 17 wrz, 2010

Akompaniament 2x w tygodniu, no nieźle!
Ja w klasie dyplomowej mialam raz na tydzień i to jeszcze nie zawsze....
Akompaniament w szkolach powinien być normalnie wpisany w plan, już od 1 września.
Nie powinno się indywidualnie umawiać z akompaniatorem dopiero wtedy kiedy dziecko nauczy się utworu, bo
po 1 wtenczas akompaniator ma największe urwanie glowy, bo przecież wtedy wszyscy coś od niego chcą (a nie odzywali się cale pólrocze, gdzie akompaniator się pewnie wręcz nudzil)
po 2 ile można się nauczyć na kilka akompaniamentach podrząd, tuż przed egzaminem,
po 3 jak tu zrobić np. sonatę, przecież to utwór kameralny, a nie zwykly utwór z akompaniamentem, równie ważny jest glos fortepianu, trzeba dlugo pracować, wspólpracować by to wyćwiczyć.

Ehh, ponarzekalam!:P

No to ja powiem jeszcze że mi ponad tydzień wakacji jeszcze zostal;)
I cieszy mnie to, np. jak idę do sklepu a inni jadą do szkoly:P w sklepach nie ma takiego ścisku, w autobusach też nie, jeśli się jedzie po godzinie 8 :)
Ale postanowilam że koniec leniuchowania, trzeba się wziąć do roboty, a tak strasznie się nie chce,
jest jakiś taki wewnętrzny niepokój. Że nie da się rady... ehh
i ostatnio wciąż śni mi się dawna szkola!:P Że klócę się z nauczycielami (niektórymi) wręcz dochodzi do awantur:P
Trzymajcie za mnie kciuki, żebym się w końcu wzięla do roboty, zrobila to co trzeba,
dobrze się spakowala i już tam gdzie będę dala sobie radę;)
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pt 17 wrz, 2010

No, powodzenia :) i zdaj za jakiś czas relację jak wygląda nauka :)

Ja póki co zaczynam IIst. :D bo chociaż nie było nauczyciela, to się w końcu znalazł ktoś chętny :) Ale jest fajnie, dużo roboty, ale póki co to bym mogła ciągle grać :mrgreen: i w ogóle mam prosty program, bo wczoraj przeglądałyśmy co ja mogę sobie w I kl. grać, część z tych utworów już wcześniej grałam, mam nadzieję, że wybierzemy coś trudniejszego, żebym miała co robić, bo etiudę, którą mam grać na egzaminie już prawie umiem :lol:
Poza tym klasa maturalnia, do końca września muszę wybrać przedmioty na maturę, nie mam pojęcia gdzie iść na studia, najchętniej zostałabym jeszcze na trochę, żeby u siebie IIst. skończyć, ale co potem też nie wiem...
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Dori
Posty: 146
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 18 wrz, 2010

Brawo Śledzik! :)

izahe pisze:Akompaniament 2x w tygodniu, no nieźle!

Tak się właśnie zastanawiałam, czy to typowe i wydawało mi się, że nie. Nowy akompaniator jest też nowy w szkole. Chciał umawiać się z małą raz w tygodniu, ale nauczyciel kazał chodzić 2x, nawet jak są 3 takty do zagrania. W te 3 takty to ja tam nie wierzę ;-), ale myślę, że to jej dużo pomoże, tym bardziej, że to akompaniator, który uczy, a nie taki, który tylko się wścieka, jak 8-latek się pomylił albo gra nierówno.

Zmiana u nas jest też taka, że chodzę z małą na lekcję tylko raz w tygodniu, więc mocno się już usamodzielnia.

A co u innych? Jak tam Maks? Ktoś jeszcze planował albo zastał jakieś zmiany?
Rodziców zapraszam na forum: "Dzieciaki ze szkół muzycznych"
http://forum.gazeta.pl/forum/f,45595,Dzieciaki_ze_szkol_muzycznych.html

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 18 wrz, 2010

No to miała szczęście z tym akompaniamentem, ja w 1. klasie trafiłam na taką wredną babę, że szkoda gadać, na pierwszych zajęciach mnie wygoniła z tekstem 'naucz się grać'...ale też miałam raz w tygodniu, i tylko przed egzaminami/koncertami.
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
paranoja
Moderator
Posty: 245
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 18 wrz, 2010

Ooo, z tym akompaniamentem naprawdę macie dobrze, Dori!
U mnie również raz w tygodniu ( i to jak nic nie wypadnie pianiście, co często się zdarza ) i zaraz przed egzaminami. W zeszłym roku najadłam się straszliwego stresu, bo utwór miałam szybki i z "dziwnym" rytmem, a z fortepianem zagrałam to może 3-4 razy.... I było bardzo źle.
A jak po wakacjach? Super! Chociaż wciąż nie mogę przestawić się na tryb szkolny. Lenistwo nadal bierze górę. Mimo, że dopiero zaczęliśmy już czuję, że ten rok jest i będzie inny. Na rozpoczęcie studiów oczywiście jeszcze czekam, ale sama szkoła muzyczna wydaje mi się inna. Możliwe, że dołączę do kwartetu, no i biorę udział w mega poważnym ( jak dla mnie :P ) konkursie poza szkolnym. Jest dużo pracy, same nowości, ale też bardzo dużo motywacji. Tego lenia trzeba jeszcze wyrzucić za drzwi ;)
Acha, no i jeszcze kupuję skrzypce. Z tym zamiarem chodzę już od dłuższego czasu, ale teraz to konieczność ten moment, bo zostanę bez instrumentu. Od przyszłego tygodnia, tak myślę, zaczynam wędrówki piesze po krakowskich lutnikach. Zaczynam się denerwować. Wybór skrzypiec to ważna sprawa!

I nadal nie kupiłam roweru!

Awatar użytkownika
Dori
Posty: 146
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 18 wrz, 2010

sledzik pisze:No to miała szczęście z tym akompaniamentem, ja w 1. klasie trafiłam na taką wredną babę, że szkoda gadać, na pierwszych zajęciach mnie wygoniła z tekstem 'naucz się grać'...ale też miałam raz w tygodniu, i tylko przed egzaminami/koncertami.


Nasza małej nie wygoniła, ale zawsze szłam jako obstawa ;-)
Rodziców zapraszam na forum: "Dzieciaki ze szkół muzycznych"
http://forum.gazeta.pl/forum/f,45595,Dzieciaki_ze_szkol_muzycznych.html

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 18 wrz, 2010

No widzisz, a mnie rodzice podwozili do szkoły i przywozili do domu, tyle ich było widać, sama musiałam wszystko robić :P
Powodzenia z tym kupnem skrzypiec, ja może jakimś cudem namówię rodziców na nową altówkę, i smyczek, i futerał, i w ogóle wszystko, bo mnie już szlag trafia xD
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Wróć do „Hyde Park”