Cześć :)
Mam 17 lat, gram na skrzypcach 11 rok i zastanawiam się nad kupnem instrumentu albo smyczka. Mój problem polega na tym że nie mam zbyt dużego budżetu i próbuję się zorientować w cenach itp. Na razie mam czeską podróbę Stradivariusa, nie najlepszą, kosztowała 4 tys. przepłacone. Teraz lutnicy wyceniają je na około 1,5 tys. Gram również kiepskim smyczkiem, to był fabryczny, chiński, kosztował 90 zł około. Nie wiążę przyszłości ze skrzypcami, ale na akademię którąś chcę iść na inny kierunek, nie instr. Chcę skończyć II st. z niezłym wynikiem. jeśli macie jakiś pomysł na rozwiązanie owego dylematu, proszę o pomoc.