Jak wszystkim powszechnie wiadomo grę na smyczkach powinno się rozpoczynać jak najwcześniej. Ja niestety do młodzików nie należę, mam 16 lat i tutaj kieruję do Was moje pytanie.Chciałabym zacząć szkołę muzyczną od pierwszego stopnia (4 lata no i potem 6 lat drugiego). Z tym instrumentem nigdy nie miałam jako takiego kontaktu. W teorii trochę się orientuję także mogłabym wskoczyć na drugi lub trzeci rok.
Nie wiem czy jest to opłacalne dla mnie biorąc pod uwagę moją druga możliwość, czyli trąbkę na której gram 5 lat amatorsko i zaczynałabym od razu drugi stopień. Nie ukrywam jednak, że wiele bardziej chciałabym wiązać jakąś przyszłość z altówką. Czy mam jeszcze na to szanse ?