Pilne, bo jutro egzamin, muszę ćwiczyć, a teraz żaden lutnik mi nie naprawi tego na szybko.
Przesłuchania niestety z gam, coś, czego wszyscy nienawidzą już się boję jak zagram, a teraz już się stresuję, nie tylko z powodu moich umiejętności (bardziej nieumiejętności). Skrzypce dziwnie mi dzwonią, jestem oczywiście przerażona i możliwe, że nie myślę trzeźwo . Dźwięk jest... nie wiem, jak to napisać... taki roztrzęsiony; jakby struna o coś uderzała. Konkretniej są to struny D i E. Proszę o podanie najprostszych przyczyn występowania tego zjawiska z góry baaardzo dziękuję