Awatar użytkownika
Aguz
Posty: 3
Rejestracja: śr 15 lip, 2015

pn 11 lip, 2016

Witam!
Mam 15 lat i bardzo chcę grać na skrzypcach. Usiłowałam najpierw próbować sama z różnych filmików na yt, czytając jakieś wpisy o tym jak prawidłowo trzymać skrzypce. Takie tam. Ale potem tutaj przeczytałam, że samodzielnie lepiej się nie uczyć, więc posłuchałam i poszłam na "casting" do najbliższej szkoły muzycznej. Gdy mnie zobaczyli pierwsze co powiedzieli "no nie wiem czy nie jesteś za stara i czy nie powinnaś wybrać innego instrumentu". Problem w tym że kocham tylko skrzypce. ;_; Obecnie czekam na wyniki przesłuchania, nie wiem jak poszło i może mnie nie przyjmą, bo ten wiek i na dodatek nie wybrałam drugiego instrumentu zostawiając tylko napis: "Skrzypce"... Nie ważne!
Zdenerwowałam się i powiedziałam sobie, że jak tak to się sama nauczę i pokaże że się da. No i próbuje ale niestety jak narazie jest tylko coś podobnego do danej piosenki ale to nie jest TO. Dźwięk nieczysty i różne problemy początkującego skrzypka... Jednak się upieram i siedzę i siedzę z tym graniem. Mam nadzieję, że komuś się udało nauczyć choć trochę grać samodzielnie :C. Myślałam o prywatnych lekcjach ale no... W okolicy nie mam żadnego nauczyciela, który by tu do mnie dojechał.
W takim razie pytania:
- Czy mogę próbować uczyć się grać samodzielnie? (chętnie posłucham Waszych rad dla poczatkujacych)
- Jeśli tak, to czy wyjdzie coś z tego? Nie oczekuje wyśmienitych efektów, tylko czystego i ładnego brzmienia w prostych piosenkach.

Proszę o uprzejme odpowiedzi, wezmę sobie wszystkie rady do serca. ;)
"Dro­ga zda­je się długa gdy nad­to czekasz jej celu"

ves
Posty: 7
Rejestracja: czw 02 cze, 2016

śr 20 lip, 2016

Nauczyciel jest niezmiernie ważny, więc znajdź koniecznie nauczyciela, jeśli oczywiście nie dostaniesz się do tej szkoły. Na tej stronie jest ogromny wybór ofert http://www.e-korepetycje.net/

Osobiście jestem samoukiem z natury. Od dziecka wielu rzeczy nauczyłam się sama, ponieważ z nauczycielami jakoś mi nic nie szło. Ale ze skrzypcami z tego co czytałam, to nie ma sensu tracić czasu, zdrowia i pieniędzy. Internet nie zweryfikuje tego, czy dobrze trzymasz instrument itd. Początki są tym bardziej wymagające, że trzeba pamiętać o wielu rzeczach na raz, lewa ręka tak, prawa tak, łokieć tak, smyczek tak.... - dużo tego. Więc znajdź nauczyciela, który Cię poprowadzi. Ja znalazłam i robię postępy, powodzenia :)

Barax0onx
Posty: 1
Rejestracja: pt 22 lip, 2016

pt 22 lip, 2016

Ciężko jest się samemu nauczyć gry. To nie jest takie hop siup, nauczyciel jest bardzo ważny. Trzeba nauczyć się grać czysto :)

brian
Moderator
Posty: 275
Rejestracja: czw 04 cze, 2015

śr 21 wrz, 2016

A ja Cię będę wspierał, bo wiem, że można nauczyć się grać bez nauczyciela. Możesz wybrać szkołę prywatną, jak ta
http://www.studioarte.eu/nauka-gry/instrumenty/skrzypce
Albo graj z poradników takich jak te
http://ksiegarniamuzyczna.pl/skrzypce
A teraz dwie bardzo ważne rady.
1. Nie zniechęcaj się. To ma Ci sprawiać przyjemność, a do tego nie potrzebujesz nauczycieli.
2. Nagraj coś i podpisz to datą dnia w którym zrobiłaś nagranie. Nagraj to samo raz jeszcze za 2 miesiące i zwróć uwagę na postęp. Dostaniesz wtedy sporego kopa od motywacji :)

Albert
Posty: 2
Rejestracja: pn 26 wrz, 2016

pn 26 wrz, 2016

Podzielam zdanie Briana.

Rozwój każdego instrumentalisty opiera się na pracy własnej, więc nie krępuj się uczyć się na własną rękę. Profesjonalisty z Ciebie w ten sposób nie będzie, ale kto Ci każe nim być.

Tak jak ktoś wyżej też wspomniał: w graniu muzy chodzi o zabawę, a nikt Ci przecież nie zabroni bawić się samemu.

Nie można jednak ukryć, że nauka z kimś bardziej doświadczonym, kto wskaże Ci bardzo spersonalizowane uwagi, jest niezwykle pomocna, i przyspieszy twój postęp, co może w efekcie pozwolić Ci czerpać więcej przyjemności z zabawy z instrumentem.

Pozdrawiam,
Albert Ciepliński
cwiczefektywnie.pl

Katarzyna72
Posty: 11
Rejestracja: pt 25 gru, 2015

pt 11 lis, 2016

Witaj :-) Też uczę się sama (próbowałam znaleźć nauczyciela, ale po 1.osoby w moim wieku nikt już nie chce uczyć, po 2.nie jestem w stanie wykroić w moim grafiku czasu na regularne spotkania, więc żadnego nauczyciela nie interesuje współpraca ze mną). Ale zakupiłam sobie "Skrzypcowe ABC" A.Cofalika i idę powolutku, lekcja za lekcją, w usystematyzowany sposób, i postępy są. Z mojego punktu widzenia (uczę się już 1,5 roku) najważniejsze jest to uporządkowanie pracy. Książka Cofalika wg mnie jest genialna, każde kolejne ćwiczenie wynika z poprzedniego i jest krokiem naprzód, trzeba tylko cierpliwie te kroki po kolei robić, nie da się nic na skróty.
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia:-)

raffal449s
Posty: 4
Rejestracja: ndz 13 lis, 2016

śr 16 lis, 2016

Dokładnie, nauczyciela bardzo ciężko znaleźć.

ves
Posty: 7
Rejestracja: czw 02 cze, 2016

śr 16 lis, 2016

Chciałabym coś od siebie dopisać, żeby ktoś inny nie został przypadkiem przedwcześnie zniechęcony. Mam 37 lat i znalazłam super nauczycielkę za pierwszym podejściem. Na pewno pomogło to, że mieszkam w dużym mieście, gdzie ogłoszeń www.e-korepetycje.net jest cała masa. Moja nauczycielka nie jest Polką i nie mówi po polsku, ale żywię nadzieję, że to nie odgrywa tutaj roli. Za to rok wcześniej znalazłam polskiego nauczyciela innego instrumentu, a potem także jeszcze innego nauczyciela skrzypiec, z którym nie mogłam niestety współpracować, ale on był bardzo chętny. Zawsze podawałam swój wiek w pierwszym zdaniu przy pierwszym kontakcie.

Trudno mi ocenić, jak to widzą inni nauczyciele, ale chętnie się dowiem na ten temat więcej. Jest naprawdę aż tak źle? Jak to wygląda? Co to znaczy, że w danym wieku nikt już nie chce uczyć?

Na e-korepetycje ludzie często piszą w treści ogłoszenia, czy chcą uczyć tylko dzieci, czy również dorosłych. Uważam, że niefajne by było, gdyby nauczyciel oznajmiał w ogłoszeniu, że uczy dorosłych, po czym nie chciał uczyć osób od jakiegoś przedziału wiekowego. Zwłaszcza, że w necie można poczytać historie o osobach, które rozpoczęły naukę w wieku np. 60 lat i po dwóch latach pięknie grają. Mózg potrafi się uczyć całe życie, taki jest fakt naukowy.

Uczę się od marca, niedawno zaczęłam Suzuki Book 2 i szlifuję końcówkę Book 1 (ten gawot niewdzięczny)
Polecam ten stan każdemu w każdym wieku.

Wróć do „Edukacja”