Awatar użytkownika
violinerpl
Lutnik
Posty: 132
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

ndz 16 mar, 2014

Witam. Szybkie pytanie skierowane do lutników: jak długo musi być sezonowany materiał na boczki?
Dziękuję
www.lutnikdydo.pl
https://www.facebook.com/pracownialutniczamaciejadydo?ref=hl

Lutnik Warszawa-naprawa instrumentów smyczkowych

Awatar użytkownika
Ovation
Lutnik
Posty: 141
Rejestracja: śr 14 kwie, 2010

ndz 16 mar, 2014

Wedle standardów, jawor 7 lat, świerk 5 lat. To jest umowna granica, ale ja jej nie przekraczam.

Awatar użytkownika
violinerpl
Lutnik
Posty: 132
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pn 17 mar, 2014

No tak ale mam wrazenie ze mowisz o drewnie na plyty i szyjke skoro piszesz rowniez o swierku. Moje pytanie dotyczy samych boczków. Prosze o odpowiedz
www.lutnikdydo.pl
https://www.facebook.com/pracownialutniczamaciejadydo?ref=hl

Lutnik Warszawa-naprawa instrumentów smyczkowych

Awatar użytkownika
Ovation
Lutnik
Posty: 141
Rejestracja: śr 14 kwie, 2010

pn 17 mar, 2014

Nie wiem jak u ciebie, ale u nas boczki robi się jaworowe( czyli drewniane) i czas sezonowania tyczy się jaworu. Drewno można wysuszyć w dwa tygodnie, co nie znaczy że można go stosować do budowy instrumentów.

Awatar użytkownika
violinerpl
Lutnik
Posty: 132
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

wt 18 mar, 2014

Uważasz że jestem na tyle głupi że nie wiem że boczki są wykonane z jaworu? To jest oczywiste że są jaworowe i nikt tego nie kwestionuje. Nie wiem również co miało znaczyć "u ciebie", ale mniejsza z tym. Moje pytanie dotyczy wstępnie przygotowanych boczków, takich, jaki można kupić u Heng... albo u chińczyków i chodzi mi o to czy one tak samo długo jak kliny muszą być sezonowane latami czy też są tu mniej rygorystyczne wymogi?
www.lutnikdydo.pl
https://www.facebook.com/pracownialutniczamaciejadydo?ref=hl

Lutnik Warszawa-naprawa instrumentów smyczkowych

Awatar użytkownika
Ovation
Lutnik
Posty: 141
Rejestracja: śr 14 kwie, 2010

wt 18 mar, 2014

Żeby nie pogłębiać sporu odpisze za ojca :). Zacznijmy od tego w jaki sposób sezonuje się materiał, materiał ścięty musi schnąc ... podczas schnięcia pracuje, wiec nie możesz go suszyć już przygotowanego na boczki... po 2 kanon lutniczy mówi ze Boczki i płyty budowane są z tego samego materiału/kawałka co płyta ... wiec sezonujesz go tyle samo ile płytę (ogolnie kawalek drewna ... ) 7 lal

Awatar użytkownika
violinerpl
Lutnik
Posty: 132
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 19 mar, 2014

Dzięki za obszerną odpowiedź. Czy możesz mi jeszcze powiedzieć jak w jakich proporcjach powinien być rozpuszczony z wodą klej do klejenia boczków do płyty spodniej-jak bardzo powinien być rozwodniony? Moje pytanie dotyczy także klejenia ich do płyty wierzchniej(z tego co mi wiadomo tam bardziej rozwodniony klej) oraz klejenia pieńków do płyty i szyjki do korpusu. Jest to dla mnie niezwykle ważna wiedza, dlatego bardzo proszę o odpowiedź.
www.lutnikdydo.pl
https://www.facebook.com/pracownialutniczamaciejadydo?ref=hl

Lutnik Warszawa-naprawa instrumentów smyczkowych

paulviolist4444
Posty: 7
Rejestracja: wt 19 sty, 2016

wt 19 sty, 2016

Może dokładnie ten post nie jest w temacie, ale cóż.. Otóż moja prawie dwustuletnia altówka ma coś w rodzaju wyjątkowo nierównych boczków- są bardzo pofałdowane. Przez wielu profesjonalistów dźwięk instrumentu oceniany jest jako wyjątkowo piękny. Chciałbym dowiedzieć się, czy pofałdowane boczki są problemem, który należy rozwiązać, czy też są integralną częścią zamysłu autora. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Ovation
Lutnik
Posty: 141
Rejestracja: śr 14 kwie, 2010

wt 19 sty, 2016

Kwestia pofalowanych boczków to kwestia Matki Natury i jako taka nie wymaga ingerencji i nie daje powodu do zmartwień.

paulviolist4444
Posty: 7
Rejestracja: wt 19 sty, 2016

śr 20 sty, 2016

Bardzo dziękuję za odpowiedź! :) pozdrawiam

Wróć do „Kącik lutniczy”