bogna99
Posty: 6
Rejestracja: ndz 28 lip, 2013

sob 31 sie, 2013

Mam nowe żeberko i próbuje ustawić je tak, żeby było mi wygodnie, i żeby dobrze mi się grało. Ale coś mi nie wychodzi :-( i po 5 minutach gry boli mnie kark. Jest to strasznie uciążliwe, bo chcę sobie pograć, a nie mogę przestać myśleć o bolącym karku. Możecie mi napisać jak dobrze ustawić żeberko ? I najlepiej jak byście wstawili zdjęcie. Z góry dziękuje :-)

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

ndz 01 wrz, 2013

Przez 3 lata męczyłem się z żeberkiem i nie wiedziałem jak je ustawić. Nauczyciel nie pomagał. To bardzo indywidualna sprawa i musisz sobie je dopasować do własnej budowy. Jeśli boli Cię kark, to znaczy, że najprawdopodobniej masz źle wyregulowaną wysokość. Popróbuj tak, aby było Ci wygodnie i nie myśl, że skrzypce Ci polecą - to najważniejszy błąd - możesz je trzymać pewnie, ale nie mocno, bo to powoduje spięcia, które powodują bóle. Najważniejsza jest twoja wygoda i to, aby skrzypce dobrze leżały, aby prawa ręka dobrze pracowała (czyli nie za nisko: ja trzymałem jak jakiś grajek na targu ;-) )

bogna99
Posty: 6
Rejestracja: ndz 28 lip, 2013

ndz 01 wrz, 2013

Dziękuje :-)

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

czw 05 wrz, 2013

Poczytaj tu: zeberko-t17286.html
Idealnie by było, gdybyś miała okazję w jakimś większym sklepie muzycznym popróbować kilka modeli. Ja osobiście mogę Ci podpowiedzieć, byś spróbowała żeberko: KUN COLLAPSIBLE. Sam gram właśnie na nim i większość uczniów nie narzeka na ten model. Ale oczywiście szukaj do skutku. Pomyśl jeszcze o podbródku. Może tam tkwi problem? Generalnie pogadaj z nauczycielem. On powinien pomóc.
Pozdrawiam!
Adam

bogna99
Posty: 6
Rejestracja: ndz 28 lip, 2013

wt 08 paź, 2013

Dziękuje bardzo za pomoc i radę :)

houslistka
Posty: 15
Rejestracja: wt 17 mar, 2015

śr 18 mar, 2015

Ja też miałam niestety i mam problem z żeberkiem nadal. Słuchajcie, jedno zepsułam tak, że ta prawa łapka jakoś odkleiła się od tej śrubki co się nią reguluje wysokość. Straszne to jest. Drugie jakoś lepiej wytrzymuje, ale co chwila poprawiam to żeberko. Dla mnie to strasznie uciążliwe, bo nie pozwala mi wygodnie grać. Kosztowało mnie 80 złotych i jakoś nie mam ochoty co 2 lata wymieniać je na nowe. A może tak trzeba? Łapki też się niszczą i ta guma się odrywa. Totalny koszmar. Nie boli mnie odcinek szyjny kręgosłupa, bo nie czuję nadmiernych napięć mięśniowych, ale ta niewygoda przy graniu jest denerwująca. Jak to uregulować, żeby było wygodnie? Kompletnie nie wiem. Ciągle jest coś nie tak.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 07 kwie, 2015

Musisz sama znaleźć odpowiednie ustawienie. Niestety nikt Ci w tym nie pomoże. :-/
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Wróć do „Skrzypce”