Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

czw 25 kwie, 2013

adamar, dlaczego uważasz, że nauka na elektrykach nie jest łatwiejsza?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

czw 25 kwie, 2013

Odwrócę pytanie. Wskaż co jest łatwiejsze w grze na elektrykach?
Różnicą jest przecież tylko sposób przekazania dźwięku do słuchacza (nie mylić z wydobyciem dźwięku). To tak jakbyś zapytała, dlaczego ktoś uważa że nauka na skrzypcach Stroha jest trudniejsza, lub łatwiejsza. Technika gry, struny, gryf, odległości, pozycje, przecież są te same... Smyczek podobny. O co Ci chodzi? Jeśli znajdujesz jakieś ułatwienia - napisz. Jeśli są sensowne chętnie zastosuję je w pracy z uczniami.
Aaa... Zapomniałem jeszcze o tym, że osobiście nie chciałbym się uczyć (szczególnie na samym początku) na instrumencie który waży zwykle dwa razy tyle co instrument akustyczny.
Pozdrawiam!
Adam

meve
Posty: 4
Rejestracja: wt 23 kwie, 2013

pn 29 kwie, 2013

Właściwie to wcale nie zapomniałeś wspomnieć o wadze :) W pierwszym poście napisałeś, że najtańsze są z kawałka dechy i ważą ponad kilogram. Spytałam się osobiście i udzielono mi odpowiedzi: 800g (gdyby kogoś to interesowało)

A może ktoś się orientuje, czy lepsze są Staggi czy Leonardo? Cena mniej więcej podobna i nie wiem czy sugerować się designem.

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

pn 29 kwie, 2013

O tej wadze, pisałem w kontekście odpowiedzi na post Rzepoly. Tobie życzę wytrwałości i powodzenia w nauce.
Pozdrawiam!
Adam

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 30 kwie, 2013

adamar pisze:Wskaż co jest łatwiejsze w grze na elektrykach?

Nigdy nie miałam elektryków w rękach, ale Twoja opinia jest odmienna od powszechnie panującej, dlatego zdziwiłam się i zadałam pytanie. Rzeczywiście jego forma nie jest najtrafniejsza i pewnie utrudnia odpowiedź. Jeśli natomiast chodzi o to, jak argumentuje się stosunkową "łatwość" elektryków, to chyba w ten sposób, że przetwornik elektryczny nie jest tak wrażliwy na dźwięk, czy właściwie na przekaz sygnałów ze strun (przekaz nigdy nie jest bezstratny), jak np. pudło rezonansowe, dlatego elektryki bardziej tolerują niedobory aparatu.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

wt 30 kwie, 2013

Ależ oczywiście! Tolerują błędy aparatu, szczególnie jak doda się tzw "talentu" czyli reverbu czy delaya, (najlepiej dużo :) ) ale wtedy z nauką to nie ma nic wspólnego. To jest maskowanie błędu, co prowadzi do jego utrwalenia.
Pozdrawiam!
Adam

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

czw 02 maja, 2013

No o to mi chodziło. Dlatego łatwiej amatorom na tym grać, bo nie muszą się uczyć takiej precyzji gry. Dzięki za wyjaśnienie.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Sarah
Posty: 3
Rejestracja: śr 31 lip, 2013

śr 31 lip, 2013

''Na elektrycznych nauka nie jest łatwiejsza...'' - Ja powiedziałabym, że miejscami nawet trudniejsza. Chodzi o ustawienie strun i przy mocniejszym nacisku smyczka haczy on o struny sąsiednie. Moja nauczycielka też ma z tym problem (zwykle gra na akustycznych - tam problem nie występuje, ale na elektrycznych - tam smyczek jej haczy).
Jest też problem z nagłośnieniem, bo niektóre sprzęty nie chcą grać. A jak już się uda to ten dźwięk jakby ucieka i coś nie brzmi. Nie ma tej głębi.

Na akustycznych trudniej zagrać czysto. Ale chcę się na nie przestawić za jakiś czas.

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

śr 31 lip, 2013

Ustawienie strun by nie "haczyły" to kwestia doszlifowania podstawka i prożka (niekiedy i przeszlifowania gryfu). Tu "kłania" się lutnik.
Co do nagłośnienia to skrzypce z wysokich półek cenowych grają nieźle. Broń Boże jakieś "Staggi" czy podobne badziewie. Tego nie "wykręci" nawet geniusz akustyk... Co do intonacji to chyba jest bez różnicy. Ustawienie palca na strunie działa w przypadku akustycznego i elektrycznego instrumentu tak samo. No chyba że zamaskuje się to efektami, ale to też słychać jak gra się nieczysto.
Pozdrawiam!
Adam

Florik
Posty: 3
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013

śr 31 lip, 2013

Ja bym nie wydawał tyle, spokojnie możesz kupić genialne skrzypce taniej. Np. Hoefner AS-160E-V 4/4 - one są po prostu boskie, a w sklepie muzyczny.pl kosztują w promocji tylko 1300 zł.

violinada
Posty: 1
Rejestracja: wt 13 sie, 2013

wt 13 sie, 2013

Witam
9 lat gram na akustykach i zdecydowałam się na zakup elektryków. Czytałam trochę i wiem, że nie chce napewno przystawki ani mikrofonu bo zamierzam grać w zespole rockowym. Każdy pisze coś innego nt elektrycznych skrzypiec. Nie bardzo wiem które są najlepiej brzmiące, Yamahy, Fendery czy może jeszcze innej firmy. A może powinnam zamówić u lutnika? (mam wątpliwości tylko co do elektroniki w skrzypcach od lutnika) Mój budżet to ok. 2500-4000 zł. Pomóżcie!

Maillite
Posty: 2
Rejestracja: pn 19 sie, 2013

śr 21 sie, 2013

Poszukaj w sklepie sklepmuzycznyonline.pl, ja ostatnio kupowałem u nich gitarę i mają spory asortyment.

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

czw 05 wrz, 2013

violinada pisze:Witam
9 lat gram na akustykach i zdecydowałam się na zakup elektryków. Czytałam trochę i wiem, że nie chce napewno przystawki ani mikrofonu bo zamierzam grać w zespole rockowym. Każdy pisze coś innego nt elektrycznych skrzypiec. Nie bardzo wiem które są najlepiej brzmiące, Yamahy, Fendery czy może jeszcze innej firmy. A może powinnam zamówić u lutnika? (mam wątpliwości tylko co do elektroniki w skrzypcach od lutnika) Mój budżet to ok. 2500-4000 zł. Pomóżcie!

Weź pod uwagę firmę ZETA. Minusem jest koszt, ale na takich gra Vanessa Mae... :)
Pozdrawiam!
Adam

Mr_Skrzyp
Posty: 24
Rejestracja: śr 20 lut, 2013

sob 08 mar, 2014

Cześć.
Słuchajcie, mam pewien problem. Mianowicie pół roku temu zacząłem studia i wynająłem mieszkanie w bloku. Od pół roku gram z tłumikiem na skrzypcach, do którego dodaję spinacz aby bardziej je wytłumiło. I tutaj zaczyna się kłopot, bo kiedy zjeżdżam do domu( co 2 tygodnie ) i ściągam tłumik skrzypce grają o wiele lepiej i łatwiej jest mi grać czysto i szybko robić korekty. Również tłumik niczego nie zasłania i nie drażni. Gdy w bloku gram z tłumikiem dźwięk jest jakby hmm.. mdły i niewyraźny, ciężko to określić. I tutaj pojawia się moje pytanie: czy zainwestować w skrzypce elektryczne? Mógłbym regulować dźwięk na wzmacniaczu/grać w słuchawkach. Pokusiłbym się na jakieś lepsze skrzypce, powiedzmy do 2500zł. Wiem że za te pieniądze miałbym lepsze od elektrycznych, akustyki ,lecz i do nich musiałbym dodać wytłumienie :-/ . Ten temat na forum czytałem cały, znam, + i - skrzypiec elektrycznych, ale byłbym wdzięczny za rady ;-)
"Potykając się można zajść daleko; nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." - Johann Wolfgang von Goethe

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 08 mar, 2014

Tylko że w czym my Ci mamy pomóc? To Ty musisz zdecydować, czy ważniejsze jest dla Ciebie granie na klasykach, czy granie w ogóle.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Mr_Skrzyp
Posty: 24
Rejestracja: śr 20 lut, 2013

sob 08 mar, 2014

No cóż, chodzi o to że nie wiem czy takie granie z wytłumieniem nie spowalnia mojej nauki, dlatego że mogę mieć przez to problemy z intonacją i wydobywaniem ładnego dźwięku ze skrzypiec. Więc może tutaj elektryki by pomogły :-P
"Potykając się można zajść daleko; nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." - Johann Wolfgang von Goethe

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 08 mar, 2014

Elektryki spowolnią Cię tym bardziej.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Mr_Skrzyp
Posty: 24
Rejestracja: śr 20 lut, 2013

ndz 09 mar, 2014

hmm.. czyli elektryki odpadają. Ok, dzięki za radę ;-) . A jak myślisz, kiedy warto zainwestować w nowy lepszy sprzęt( akustyk )? Gram na razie trochę ponad rok i używam skrzypiec Ever Play'a( zestaw kupiony na 300 zł :-P ).
"Potykając się można zajść daleko; nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." - Johann Wolfgang von Goethe

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 09 mar, 2014

Jak poczujesz, że zaczyna Ci czegoś brakować.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

michalsn
Posty: 1
Rejestracja: sob 15 mar, 2014

sob 15 mar, 2014

Witajcie

Przepraszam, jeżeli piszę w złym dziale, ale ten wydawał mi się najodpowiedniejszy do mojego pytania.

Jestem ciekawy gry na skrzypcach elektrycznych, dlatego szukam jakiegos instrumentu w przedziale cenowym 600-700zł. Nie chcę wydawać więcej, gdyż nigdy nie miałem styczności z elektrycznymi instrumentami i nie wiem czy mi "przypasują". We wszystkich sklepach muzycznych w okolicy nic poniżej 1500zł nie znalazłem, dlatego postanowiłem poszukać w internecie. W tym przedziale cenowym znalazłem tylko jedne - Stagg EVN. Nie chcę kupować "kota w worku", dlatego chciałem was zapytać - warto je kupić? Wiadomo, nie spodziewam się cudów za taką cenę, ale da się na nich grać w miarę komfortowo?

http://www.fan.com.pl/pl/p/Skrzypce-ele ... 44-BK/4046
http://www.fan.com.pl/pl/p/Skrzypce-ele ... 4-MBK/3365

W przypadku przychylnych opinii, mam także drugie pytanie - lepiej wygląda czarny mat czy czarny metalic? :mrgreen:

Z góry Wam dziękuję za odpowiedź!

Połączenie dwóch podobnych wątków. rzępoła

edit:
Nie dostałem odpowiedzi, ale mimo wszystko zaryzykowałem i zakupiłem. Gdyby ktoś kiedyś był w podobnej sytuacji jak ja i chciałby zacząć przygodę ze skrzypcami elektrycznymi właśnie od tego konkretnego modelu, myślę, że się nie zawiedzie. Co prawda pierwsze co zrobiłem, to wymieniłem strunę "D", ale to pewnie indywidualna kwestia każdego i jednemu będzie odpowiadać, innemu nie. Grając na "sucho", skrzypce są ciche, na czym mi zależało, gdyż czas na ćwiczenie mam głównie w nocy. Po podłączeniu do wzmacniacza dźwięk nie jest może idealny, ale do domowego grania jak najbardziej się nadaje. W moim odczuciu jest troszeczkę płaski, ale na szczęście instrumenty elektryczne mają to do siebie, ze za pomocą zewnętrznego sprzętu można je "podciągnąć", także nie jest to jakimś problemem. Nie podoba mi się tylko podstawek - jest jakoś dziwnie wyprofilowany. Ale to też pewnie kwestia przyzwyczajenia i osobistych upodobań. W najgorszym razie trzeba będzie oddać do lutnika, ale nie jest to myślę jakiś duży mankament.
To tyle moim amatorskim okiem. Może komuś się przyda:)

MadameRouge
Posty: 3
Rejestracja: śr 04 cze, 2014

śr 04 cze, 2014

Witam, potrzebuję jakichkolwiek informacji na temat następujących skrzypiec:

1. Carlo Giordano EV-202 - rozmawiałam z przedstawicielem handlowym dystrybutora tej marki i powiedział, że dobry jest ich stosunek jakości do ceny - ktoś jest w stanie to potwierdzić bądź zdementować?

2. Gewa 401645

3. Hefner AS-160 E

4. Leonardo EV-30

5. Vega SKE-004.

Ma może ktoś z was inne propozycje? Dodam, że nie chciałabym wydać na nowe skrzypce więcej niż 1300 zł. Biorę też pod uwagę kupno używanych.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi! :)

natalenka
Posty: 3
Rejestracja: pt 10 kwie, 2015

pt 10 kwie, 2015

Hej! Mam 30 lat i tez chcialabym nauczyc sie grac na skrzypcach. Marza mi sie skrzypce elektryczne, chcialabym grac muzyke rozrywkowa, a nie klasyczna. Wazne jest takze, zebym mogla cwiczyc na sluchawkach, aby nikomu z domownikow i sasiadom nie zaklocac ciszy nocnej. No i oczywiscie kwota, ktora moge przeznaczyc na instrument jest bardzo mala - ok. 500 zl. Dlatego preferowalabym uzywane. W moim zasiegu jest tylko Stagg albo Harley Benton. Czy ktorys z modeli sie nada? Dodam , ze przeczytalam juz chyba wszystkie fora i tematy na ten temat, wiem ze lepiej zaczynac od akustycznych i ze za taka kwote elektrykow nie warto nabywac:-( Ale moze jest ktos, kto samodzielnie uczy sie grac na tanich skrzypcach elektrycznych i daje rade? Myslalam o lekcjach prywatnych, ale tylko tak 2-4 miesiecznie, zeby ktos mi pokazal podstawy i wytknal bledy. Czy nauczyciel zechce uczyc gry na skrzypcach elektrycznych?

Adabell
Posty: 9
Rejestracja: czw 02 kwie, 2015

sob 11 kwie, 2015

Cześć, bardzo fajnie, że chcesz zacząć grać na skrzypcach :) Ja sama zaczynając pół roku temu, chciałam grać muzykę typowo rozrywkową i też zastanawiałam się nad kupnem elektryków - nie hałasują tak bardzo (aczkolwiek w moim przypadku no nie był taki ważny argument) no i bardziej nadają się do muzyki rozrywkowej. Zdecydowałam, że kwestię instrumentu przedyskutuję z nauczycielem i nauczycielka skutecznie mi wybiła elektryczne z głowy - kwestia intonacyjna (skrzypce elektryczne bardzo mocno maskują fałsze, czego akustyczne nie przepuszczą) no i praktyczna (ciężko będzie przeplrowadzić lekcję bez piecyka, a z drugiej strony musiałabyś go ze sobą taszczyć cały czas, poza tym jak zaakompaniować elektrykom bez nagłośnienia na pianinie - nauczyciel nie wychwyci błędów). Razem z nauczycielką podjęłyśmy decyzję o zakupie skrzypiec Camerata od Hengelewskich z koszt ok 1500 złoty i teraz mimo tego że skrzypce, mimo tego że są dobrze przygotowane i są w sumje Ok jak na taką klasę cenową, mają słaby osprzęt - smyczek mimo tego że początkowo był prosty, zaczął mi powoli krzywić się i mimo poprawienia go u lutnika z jej SM dalej do najprostszych nie należy - drewno z którego był wykonany jest bardzo miękkie. Pomyśl teraz, że kupujesz skrzypce elektryczne, za 500 złoty - czego możesz się spodziewać? Nawet jeżeli nadawały by się do domowego grania, to ich niedociągnięcia techniczne mogłyby cię skutecznie zniechęcić - bezpieczniej jest kupić skrzypce akustyczne, które też nadają się do grania muzyki rozrywkowej (i brzmią świetnie ;-) ), a później po poznaniu podstaw i uzbieraniu jakiejś sensownej kwoty, kupić elektryki. I jeszcze do akustycznych dołożyć 50 zł na tłumik hotelowy (na ten szczytny cel możesz zorganizować zbiórkę wśród swoich sąsiadów).

Temi
Posty: 23
Rejestracja: czw 19 wrz, 2013

sob 11 kwie, 2015

Co do skrzypiec elektrycznych to doradzić nie potrafię , ale całkowicie samodzielną naukę od zera trzeba sobie wybić z głowy, ktoś musi pokazać ci podstawy jak trzymać instrument, jak mają zachować się ręce bo wszystko jest ważne na początku nauki, a jakiekolwiek błędy sobie przyswoisz w tym momencie będą bardzo trudne do wyeliminowania później i zajmie to duużu czasu. Sama zaczynałam grać 2 lata temu i do tej pory na każdej lekcji co tydzień nauczycielka poprawia mi a tu nagle smyczek "kosi" struny, a tu nadgarstek się usztywnił , albo łokieć przestał nadążać przy zmianie strun itd. Grając samej nawet przed lustrem nie będziesz w stanie jednocześnie czytać nut, pilnować intonacji, sprawdzać swojej postawy i prowadzenia smyczka - to za dużo dla jednej osoby :)
Myślę zatem, że jeśli myślisz o tym poważnie to trzeba w to wkalkulować jakieś cotygodniowe lekcje nawet jeśli miałoby to być tylko pół godziny z nauczycielem.

Życzę ci jednak powodzenia bo na prawdę warto, a początki trzeba po prostu troszkę przecierpieć :)

natalenka
Posty: 3
Rejestracja: pt 10 kwie, 2015

ndz 12 kwie, 2015

W takim razie chyba sobie odpuszczę skrzypce:( Moja rodzinka nie wytrzyma mojego codziennego piszczenia na tym instrumencie:(

Temi
Posty: 23
Rejestracja: czw 19 wrz, 2013

ndz 12 kwie, 2015

Nie poddawaj się tak szybko :)
Kupno tłumika hotelowego na prawdę załatwia sprawę , skrzypce będą na tyle ciche że w pokoju obok będzie słychać tylko pogłos. Ja to właśnie w ten sposób rozwiązałam , a mieszkam od zawsze w bloku i gram z tłumikiem od samego początku , czasami jeśli mieszkanie jest puste to ćwiczę bez.
Poza tym przez pierwsze kilka miesięcy pewnie nie będziesz w stanie ćwiczyć więcej niż godzinkę dziennie bo wszystko będzie cie zapewne boleć , więc może znajdziesz akurat taki moment w ciągu dnia żeby nie przeszkadzać bardzo reszcie rodziny :)

Adabell
Posty: 9
Rejestracja: czw 02 kwie, 2015

ndz 12 kwie, 2015

Zgadzam się z opinią Temi. Nie poddawaj się tak łatwo - ważne żebyś robiła w życiu to co sprawia ci przyjemność ;)

natalenka
Posty: 3
Rejestracja: pt 10 kwie, 2015

pn 13 kwie, 2015

Jeszcze jedno pytanie odnosnie skrzypiec elektrycznych. Jak glosny dzwiek wydaja w przypadku gry na sluchawkach. Czy to jest tylko odglos ocieranego smyczka o struny, czy slyszalne sa jakies piski?

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 14 kwie, 2015

Kup sobie te elektryczne.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

arek565
Posty: 28
Rejestracja: pt 24 lis, 2017

wt 31 maja, 2022

Elektronika otacza nas z każdej strony. Polecam Wam http://silkon.com.pl , jest to strona na której znajdziecie ofertę firmy zajmującej się naprawą różnego rodzaju sprzętu elektronicznego. Zapoznajcie się z ofertą dostępną na stronie.

Wróć do „Skrzypce”