sob 28 kwie, 2012
Moi już jakiś czas wiedzą o tym, ze nie studiuję, ale bałam się powiedzieć babci, i co? Spytała tylko, co jak się nie dostanę i stwierdziła, ze to moje życie, więc spoko.
Poza tym, okazało się, że ten cały egzamin zagrałam na 19pkt a nie 18, więc idę do przodu, chociaż nie tak jakbym chciała, to jednak to już jest coś :)
Tylko przeraża mnie myśl iż mam tak zarąbiscie mało czasu na zrobienie tych utworów, które mam zrobić...4 gamy do nauczenia na egzamin w szkole i doszlifowanie tego co już gram, a na wstępne na akademię nowy kaprys, dużo trudniejszy niż te co grałam i nowa suita (preludium). Ale chyba przeżyję :)
I w poniedziałek po wolnym wbijamy do mojej starej SM, w końcu z koleżanką :D