Nie, sąsiedzi o dziwo się nie skarżyli nigdy. Chociaż gram i ćwiczę często o różnych porach i na różnych instrumentach, zarówno rzeczy przyjemne dla ucha jak i te trudniejsze. Szczęściarz ze mnie
Za to niedawno miałem w domu gościa (nie mojego) którym musiałem się niestety zajmować i to właśnie wtedy kiedy nie miałem na to najmniejszej ochoty!
Osoba poniżej mnie gra na kilku intrumentach.