Ja się właśnie uśmiecham bo znalazłam przyklejoną do klawiatury naklejkę od smyczką z napisem 4/4
Przykleiłam ją tam chyba dwa tygodnie temu jak wróciłam z Łodzi z Instrumentem
Mam więc teraz klawiaturę w rozmiarze 4/4
Poza tym wróciłam z miasta z torbą książek z biblioteki (dla mnie), nową sukienką, stosem starej fantastyki (dla taty) i zeszytami do szkoły.
Co do zeszytów to zaraz się wezmę i będę je wąchać dopóki się porządnie nie naćpam!
Dużo lepsze są pod tym względem nowe książki no ale trudno- nie będę przecież kupować książek tylko po to żeby się ich nawąchać. A zeszyty i tak musiałabym kupić.
Jestem tak styrana że nie mogę się ruszyć z krzesła, jest okropnie gorąco a nie można otworzyć okien bo brat chory.
OK, zamknęłam się w pokoju i jedno otworzyłam.
Fajnie, chłodno ^^