Córka jest obecnie w drugiej klasie szkoły podstawowej. Gra na skrzypcach pożyczonych ze szkoły. Za miesiąc ma urodziny i pomyślałem, że to może dobra okazja aby kupić jej pierwsze własne skrzypce. W związku z tym pytania:
- czy w ogóle warto kupować na tym etapie własne skrzypce?
- czy można dziecku kupić skrzypce elektryczne, czy na nich też można się uczyć? Myślę, że bardziej by sie ucieszyła z takiego prezentu- a tatuś będzie zachwycony możliwością regulacji głośności
- czy można uczyć się na zwykłych i elektrycznych skrzypcach równocześnie? zakładam, że w szkole nie byli by zachwyceni jakby przyszła z takim wynalazkiem
- czy na lepszych skrzypcach (nawet zwykłych) będzie jej sie lepiej grało/ lepiej uczyło niż na dość kiepskiej jakości skrzypcach ze szkoły?
- na jak długo wystarczą jej te skrzypce- zakładam, że dośc szybko teraz rośnie i być może za chwile trzeba będzie zmienić rozmiar
Z góry zastrzegam, że sam nie wiem o skrzypcach kompletnie nic, poza tym ze to instrument smyczkowy.
raf