Artibeus
Posty: 43
Rejestracja: wt 01 cze, 2010

pt 04 cze, 2010

Bardzo wielu skrzypków ma problemy z wybraniem sobie sonaty, szczególnie dyplomowej, która byłaby w całości ładna a na dodatek nie za trudna. Dyplomowicze często gryzą się z myślą, że wzięliby sobie którąś sonatę Brahmsa albo Francka, a tu czekają jeszcze Bachy, dwa wymiatające kaprysy, koncert i utwór, a zrobienie do tego jeszcze tak trudnej sonaty jest samobójstwem. Piszcie zatem o ciekawych, ładnych, nietrudnych sonatach. Wspomóżcie pomysłami!!! :!:

Awatar użytkownika
maaniek
Posty: 40
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pt 04 cze, 2010

też już niebawem będę się zastanawiać nad dyplomową [ nie ukrywam, że uwielbiam francka ale jest tak ograna, że nie wiem czy się skuszę ], ale póki co gram sonatę griega f-dur. bardzo przyjemna, jest sporo pracy ale wydaje mi się, że nie jest jakoś szalenie trudna. mnie się osobiście najbardziej podoba trzecia część i z chęcią ją teraz piłuje do egzaminu. :) więc polecam!
skrzypce to kumple, nie żarcie.

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 04 cze, 2010

Również polecam I sonatę F-dur Griega:D grałam w tym roku na dyplomie, szalenie się spodobała;)
hmm z tego co widziałam to można grać sonatę IV , V Bacewicz, ciekawa;)
z resztą mam takie coś jak "materiał nauczania" i tam podają przykładowe utwory, z sonat na dyplomie proponują:
Bacha Sonaty E i h
Beethocen Sonaty I D, II A, V F,
Geminiani Sonata d
Grieg Sonaty II G, III c
Hindemith Sonaty C
Johansen Sonata
Leclair Sonata D, Sonata c /Le Tambeau/
Mozart - Sonata B Kv 378, Es Kv 380, B KV 570. A KV 526, B KV 454

generalnie u mnie z dyplomantów, to grane byly: 2 Sonaty Mozarta jakieś krótkie 2 częściowe, i Beethovena chyba I sonata, ja tylko się męczyłam z taką większą;/ ale nie żałuję;)
Ludzie biorą często sonaty z tych prostszych i krótszych by się nie męczyć... bo nie potrzebna na wstępne... i nie wiem jak u Was, u nas trzeba grać sonatę w całości i do tego na pamięć (chore... sonata to utwór kameralny... i jest na skrzypce i FORTEPIAN... zespół!).. .to i jeszcze gramy koncerty w całości...
więc wszystko jest uzależnione od Twoich możliwości i fizycznych i technicznych no i nauczyciel też ma dużo do powiedzenia, jemu i Tobie musi się sonata po prostu podobać i musisz wiedzieć czy dasz radę ją ładnie zrobić;)
Powodzenia:)
Mi osobiście bardzo podoba się sonata Debussego, i nie wiem czy słyszeliście że Liszt napisał sonatę na skrzypce i fortepian na podstawie mazurka Chopina, jest po prostu cudowna, nuty naturalnie są niedostępne...;(
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Artibeus
Posty: 43
Rejestracja: wt 01 cze, 2010

sob 05 cze, 2010

Właśnie pożyczam sobie nagrania sonat Griega, i sobie myślę, że to może być dobry pomysł skoro mówicie, że nie jest ta F-dur taka trudna. Ogólnie lubię jego kompozycje więc spodziewam się czegoś dobrego. Co do sonaty Debussego to szalenie podoba mi się 1cz,ale następne niezbyt, jakiś taki chaos w nich panuje. U nas też trzeba grać sonatę w całości ale na szczęście z nut, no i koncertu nie musimy w całości... heh nieźle tam macie. No i tego Liszta sobie poszukam, jeśli jest na YT, może akurat mi zapasuje.
Dzięki bardzo ;-)

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 05 cze, 2010

Liszt trudny, ale jak znajdziesz nutki to chętnie bym dostala:D, Liszta niebawem wrzucę i podam linka;)
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

maryvno
Posty: 78
Rejestracja: wt 04 maja, 2010

pn 07 cze, 2010

Nie wiem, czy na dyplom, ale polecam sonatę e-moll Mozarta KV 302. Jest jedyną sonatą w tonacji moll i ma tylko 2 części. Napisana została po śmierci matki kompozytora, więc budzi też w grającym niezwykłe uczucia.

Artibeus
Posty: 43
Rejestracja: wt 01 cze, 2010

ndz 13 cze, 2010

Jestem po przesłuchaniu sonat Griega. Pierwsza właśnie wydaje mi się najgorsza, żadna część tak naprawdę mi się nie podoba. Druga ma bardzo ładną drugą i trzecią część,ale pierwsza jest nudna i przydługa. Za to trzecia c-moll... świetna! W całości. Chyba ją właśnie wybiorę, ale oczywiście temat jeszcze nie zamknięty ;-) A co do nut Liszta to jestem w trakcie szukania, ale wątpię żeby mi się w końcu udało :-/

Violinistka
Posty: 38
Rejestracja: pn 12 kwie, 2010

ndz 20 cze, 2010

Ja powtarzałam na dyplomie w II stopniu sonatkę G Griega- jak dla mnie, cudna :) Taka..magiczna, bajkowa. Moje klimaty :) Ma w sobie tyle barw... pierwsza część jest najtrudniejsza żeby ją muzycznie zrozumieć, przeżyć- ale da się nią zaciekawić słuchacza, jak się dobrze zinterpretuje :) Polecam też Mozarta A-dur z wariacjami - osobiście Mozarta nie lubię, a na niej uczyłam sie go grać- wariacje są krótkie i bardzo urozmaicone, więc grałam całą z pamięci :)

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pt 24 lut, 2012

Osobiście polecam sonaty Mozarta. Grałam D-dur KV 306/300l (nie na dyplomie, ale jednak), nie są łatwe technicznie ani interpretacyjnie, ale to prawdziwe cuda. Ponadto, żeby nie powtarzac w kółko tego samego, no i dla nutki patriotyzmu polecam sonatę a-moll Noskowskiego: http://w544.wrzuta.pl/audio/0rtvx4sJfyc ... o_con_brio albo pierwszą sonatę Weiberga: http://www.youtube.com/watch?v=dv0CcMqLRGE , http://www.youtube.com/watch?v=tKQ_RKUT ... re=related , http://www.youtube.com/watch?v=HrOR1te1orQ . Obie są cudowne i obie sama chciałabym grac (i na pewno kiedyś to zrobię ;-) ).
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Wróć do „Repertuar”