Och tak ... Czekam i odliczam dni. Pamiętam taką niesamowitą noc, kiedy to na studiach razem z koleżanką poszłyśmy szalone na nocny spacer po Gdańsku. Jestem tego całkowicie pewna, że tej nocy liście rozwijały się prawie w oczach. Było ciepło i wilgotno. Gdy szłyśmy w jedna stronę przez korony drzew przeświecały dość gęsto gwiazdy. Idąc z powrotem widziałyśmy ich znacznie mniej. Od tamtej pory każdej wiosny marzę o tym, bo znów zobaczyć coś tak wyjątkowego.
Cieszę się, Tijgertje, że tu dołączyłaś.
Osoba poniżej mnie zdaje w tym roku maturę.