Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 10 kwie, 2010

violinka pisze:Każdy z nas ma swoje metody zapamiętywania utworów...jednak są sposoby lepsze i gorsze...Ja mam taki: Najpierw, gdy powiedzmy etiuda jest na legato (teraz taką mam :-/ , właśnie ją ćwicze i sie zastanawiam jak :-? ) i są np. szesnastki, po szesc legato, to ja gram np. na konika (tak to moja Pani nazywa...swietna nazwa...xP), potem np. cały jeden łuk gram szybko, potem robie przerwe i gram drugi łuk szybko itd. potem np. gram oddzielnie, staccato (moje kochane :-) ) itp. Mam jeszcze taki sposób, że gram całość, albo najlepiej jakimiś częściami bardzo dużo razy pod rząd, bez przerwy, no i czasami skutkuje...piszcie, a ja ide ćwiczyc bo mam niedlugo egzaminy :-/ a jeszcze nie umiem gamy, pasaży, dwudzwięków (skaranie Boskie!!) mam do tego jeszcze dwie etiudy, utwor i koncert...piszcie prosze Was!!! Bo musze odnalezc jakis sposób!!!! Z góry przepraszam, jeśli taki temat albo podobny już istnieje :oops: i zgóry dzękuję Wam za odpowiedzi :-) Mam jeszcze jedno pytanie: Ile czasu codziennie ćwiczycie??


mooonisia pisze:co do uczenia się na pamięć.. mój sposób jest taki, że na początek zdobywam nagrania utworów które gram (oczywiście nie etiudy) i trochę to wszystko przesłuchuję. A potem to ćwiczę z nut kawałek po kawałeczku, czyszczę, ćwiczę trudne miejsca i tak to nawet wchodzi.. pewnego razu próbuję zagrać coś na pamięć i się okazuje, że umiem pól utworu ;-) ale dla mnie najgorszym problemem w graniu na pamięć były smyczki i palce (w jakiś dziwnych podejściach). I oto niedawno się dowiedziałam, że powinnam teraz przed egzaminem już prawie nut nie używać, tylko ćwiczyć z pamięci. W sumie przy ćwiczeniu z pamięci bardziej jestem tego świadoma co robię, bo nie patrzę bezmyślnie w nuty..
A co do ćwiczenia to zwykle bardzo różnie jak mam troszkę więcej czasu to jakieś 2,3 godziny a jak nie to bardzo mało albo wcale.. I jak tu w ten sposób zdać egzamin ? :-P
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 07 maja, 2010

.
Ostatnio zmieniony ndz 23 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rockferry
Posty: 1
Rejestracja: pt 07 maja, 2010

pt 07 maja, 2010

moj sposob podlapalem od mojej pani profesor. otoz jest taki, ze dzielimy caly np. koncert na kilkanascie czesci literami alfabetu, najlepiej je stawiac tam, gdzie zaczyna nam sie kopac. uczymy sie wtedy fragmentami np. A - B, B - F , po pewnym czasie dowiemy sie, ze mozemy koncert zagrac z dowolnego fragmentu. jest to pewnosc ze podczas jakiejs audycji nie staniemy w miejscu lub sie nie wrocimy, tylko bedziemy grac dalej.

lanfear
Posty: 2
Rejestracja: pt 14 maja, 2010

pt 25 cze, 2010

Są cztery rodzaje pamięci ( wg prof. Jureckiej, nigdy do końca nie zrozumiałam o co chodzi:)): wzrokowa, słuchowa, inteligencji i dotykowa. Myślę, że dwóch pierwszych nie muszę tłamaczyć (hm... wzrokowa- bierzemy nutki i na sucho uczymy się nutek. słuchowa- włączamu youtube i uczymy się ze słuchu). Pamięć inteligencji polega na tym, że dokładnie używamy mózgu żeby wiedzieć, w którym momencie utworu jesteśmy ( tylko wtedy, gdy pozostałe trzy rodzaje już opanujemy!). Dotykowa, tj. uczymy się nie nut czy brzmień, ale poszczególnych chwytów na instrumencie.
A więc- do robory! :)
lanfear
PS. Tak, wiem. Dziś zaczeły się wakacje. Wszystkiego najsłoneczniejszego wszystkim!

houslistka
Posty: 15
Rejestracja: wt 17 mar, 2015

wt 17 mar, 2015

Jaki jest mój sposób? Uczyć się na pamięć od razu, gdy ćwiczysz. Przychodzisz na lekcje z przygotowanym kolejnym fragmentem koncertu czy etiudy i problem z głowy. Uczyłam się fragmentami z lekcji na lekcje umiałam na pamięć, a przed egzaminem trzeba było tylko ćwiczyć.

Wróć do „Edukacja”