Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 28 cze, 2011

Myślę, że wątek może się stać z czasem interesujący. Wiadomo - uczymy się o Bachu, Mozarcie, Chopinie, itd., ale żeby poznać dogłębnie muzykę minionych czasów, warto też sięgnąć do jakichś informacji o postaciach, niekoniecznie zasłużenie, mniej znanych. Prponuję formę quizu, gdzie jedna osoba wkleja informacje o kimś, a następna zgaduje, o kogo chodziło i jeśli się uda, ona zadaje następną zagadkę. Sugeruję wybierać jakieś zabawne albo nietypowe anegdotki albo imponujące osiągnięcia.
No to ja zaczynam. Bardzo mnie rozbawił ten fragment książki:
"Była to, trzeba powiedzieć, niezwykła postać - ów dyrektor teatru "im Freihause auf der Wieden", gdzie miała się ukazać nowa opera Mozarta. Koleje jego życia to barwny kalejdoskop osób i zdarzeń, wzlotów i upadków, zmienianych zawodów, kostiumów i dekoracji - słowem wymarzony scenariusz do awanturniczego filmu. Zaczął karierę jako skrzypek w jarmarcznych tancbudach. Potem, gdy przystał do trupy wędrownych aktorów, bywał tam wszystkim: aktorem lub w potrzebie śpiewakiem, dramaturgiem lub librecistą, reżyserem i kierownikiem zespołu. W tej szalonej głowie, pełnej inwencji, roiło się od pomysłów zarówno wspaniałych, jak i bezsensownych! Jego wyobraźnia przedstawiała swego rodzaju panopticum, gdzie ociężałość sąsiadowała z polotem, głupstwo z inteligencją, prostactwo z subtelnością, rubaszność z finezją. Był on - jak powiada trafnie Abert - "prawdzwiym dzieckiem tej eopki, łączącym w sobie naturę geniusza z naturą partacza." W jego teatrach można było oglądać obok pierwszych w Niemczech przedstawieć dramatów Lessinga i Goethego komedię ornitologiczną z całym kurnikiem postaci i gęsią w roli głównej; obok "Hamleta" Shakespeare'a (słynna kreacja jego samego) - spektakl plenerowy z autentycznym pożarem zamku, obok oper i singspielów - wodewile i farsy. Jego niepohamowana fantazja nie znała przeszkód. Z równą energią wkładał swój wysiłek w staranne przygotowanie arcydzieł Schillera, jak i w zorganizowanie widowiska-monstre na wolnym powietrzu, pokazującego prawdziwy obóz wojskowy pod 200 namiotami i na pierwszym planie jakąś błahą intrygę z wielką damą, komendantem obozu, itd."
Któż to taki? :-P
Mam nadzieję, że zabawa się przyjmie i dowiemy się dzięki temu czegoś nowego.
Powodzenia!
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 28 cze, 2011

Czy to może Emanuel Schikaneder?
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 28 cze, 2011

Tak, bardzo dobrze, Nami :).
Teraz Twoja kolej.
EDIT: Dodajmy jeszcze, że jest librecistą Czarodziejskiego fletu i pierwszym odtwórcą roli Papagena, którego zresztą sam wymyślił. Można go obejrzeć w filmie "Amadeus" Milosa Formana ;)
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 cze, 2011

Jak wiadomo kobietom nigdy nie było łatwo.Niestety brak równouprawnienia dotyczył również muzyki.Bardzo długo istniał podział na instrumenty dla kobiet i instrumenty dla mężczyzn.Jednak tak jak ewentualnie mężczyźni byli w stanie znieść widok kobiety grającej publicznie (i zarabiającej dzięki temu) np na skrzypcach lub wiolonczeli to już dama dyrygująca orkiestrą lub komponująca była czymś nienormalnym i nie do przyjęcia.
Pani,którą mam na myśli nie obchodziło to co ludzie sądzą na ten temat.W pewnym momencie zraziła do siebie ówczesne społeczeństwo,gdyż jej koncerty z Raoulem Pugno na dwa fortepiany były anonsowane plakatami na których jej nazwisko drukowano powyżej jego nazwiska.
W Europie skutecznie zwalczała męski monopol na zawód dyrygenta.W styczniu 1913r poprowadziła koncert w Deutsches-Lyceum-Club w Berlinie.
Raoul Pugno powiedział po występie pod jej batutą:"Co pozostanie biednym mężczyznom [jeśli kobiety będą tak dobrze dyrygować]? Trójkąty czy kotły?"
W 1936r zadyrygowała Londyńską Orkiestrą Filharmoniczną jako pierwsza kobieta w 120-letniej historii tego zespołu.
Kobieta ta przyczyniła się do oswojenia zarówno publiczności jak i muzyków z obrazem kobiety nauczającej,dyrygującej i komponującej.
Pod jej kierunkiem studiowali m.in. Grażyna Bacewicz,Henryk Szeryng.
Ona sama pobierała nauki u Gabriela Faurego.
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 cze, 2011

Nadia Boulanger? ;)
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 cze, 2011

Tak yamado :)
teraz Ty
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 cze, 2011

W wieku 11 lat zdobyła I Nagrodę oraz Contemporary Music Prize, przyznane przez maestro Rostropowicza. W wywiadzie kobieta przyznała, że nie spodziewała się wcale, że wygra, ale udział w konkursie dał jej szansę, aby móc grać przed wielkim maestro Mścisławem Rostropowiczem. Występuje regularnie na najbardziej prestiżowych scenach muzycznych Europy, Ameryki Północnej i Azji. Współpracowała m. inn. z Lorinem Maazelem, Mścisławem Rostropowiczem. Nagrywa wyłącznie dla EMI Classics. Dzięki mądrości od jej rodziców i wielkich mentorów, trzymała się nieco normalnego stylu życia w latach szkoły. Zamiast występować, spędzała dużo czasu z przyjaciółmi, oglądając filmy czy grała w koszykówkę. Kochała grać w koszykówkę, lecz po zranieniu palca tydzień przed koncertem, została zmuszona do rezygnacji z ambicji, by zostać koszykarzem. Obecnie studiuje prywatnie u Mischy Maisky’ego i Mścisława Rostropowicza. Odbywa też studia na Harvard University. Swoje pierwsze nagranie zrealizowała w listopadzie 1995 roku z Mścisławem Rostropowiczem i London Symphony Orchestra, wykonując wariacje na temat rokoko Czajkowskiego. Jej debiutancki album odniósł sensacyjny sukces i przyniósł artystce nagrodę w kategorii Młody Artysta Roku magazynu ECHO Klassik-Deutsche Schallplattenpreis. Była aktywna w rodzinnym kraju - Korea Południowa - we wprowadzaniu muzyki klasycznej dla dzieci i dorosłych.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 cze, 2011

Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 29 cze, 2011

Han-na Chang?

EDIT: przepraszam, nie zauważyłam, że już padła odpowiedź! ;)
www.archetti.pl

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 30 cze, 2011

.
Ostatnio zmieniony wt 14 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 30 cze, 2011

Francuz ten był najbardziej wpływowym muzykiem we Francji epoki Króla Słońce.Tworzył balety,opery,tzw.Wielkie Motety,utwory instrumentalne.W 1672 otrzymał przywilej królewski na założenie Academie Royale de Musique et de Danse oraz patent na wyłączne prawo wystawiania dzieł scenicznych z muzyką w teatrach francuskich.
W 1685, gdy wyszedł na jaw jego romans z paziem o imieniu Brunet, częściowo wypadł z jego łask.
8 stycznia 1687 roku, podczas wykonania swojego Te Deum z okazji wyzdrowienia króla,uderzył się w palec stopy ostro zakończoną batutą dyrygencką (nie chodzi o dzisiejszą batutę, a o ówczesne narzędzie - dużą laskę, podobną do tych, jakie teraz używa się w orkiestrach wojskowych. Dyrygent wówczas stał tyłem do kierowanej orkiestry, a przodem do króla).Uderzył się więc niechcący taką laską w stopę dyrygując z pasją zespołem muzycznym, z którego wykonania akurat nie był zadowolony. Kilka tygodni później zmarł wskutek zainfekowania rany.
Któż to był?? :)
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Diedra
Posty: 25
Rejestracja: pn 28 cze, 2010

czw 30 cze, 2011

JB Lully

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

czw 30 cze, 2011

Tak,teraz Ty Diedra
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Diedra
Posty: 25
Rejestracja: pn 28 cze, 2010

pn 04 lip, 2011

Zagadka nieco plotkarska:
Rosyjski kompozytor - homoseksualista. Pomimo własnej orientacji (w tamtych czasach karanej śmiercią) zgodził się ożenić z zakochaną w nim byłą studentką konserwatorium, gdy ta zagroziła popełnieniem samobójstwa. Mężczyznę ujęło podobieństwo całej sytuacji z wątkami z Puszkina. Swej przyszłej żonie obiecał wyłącznie braterskie uczucia.
Małżeństwo okazało się klapą, kompozytor nie był w stanie uzyskać od żony zgody na rozwód.
Pomimo niezaprzeczalnych sukcesów kompozytorskich walczył z permanentną depresją. Pomimo oficjalnej przyczyny śmierci - zachorowania na cholerę - spekulowano, iż w istocie popełnił samobójstwo. Jedna z teorii mówi, że zażywał niewielkie ilości arszeniku, aby symulować zachorowanie na cholerę, w istocie chcąc honorowo uniknąć zdemaskowania jako gej i donosu do Cara.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 04 lip, 2011

Czyżby Czajkowski?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Diedra
Posty: 25
Rejestracja: pn 28 cze, 2010

pn 04 lip, 2011

Tak jest :) Teraz Ty, Rzępoło :)

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

Polak. Fryderyk. Syn francuskiego imigranta. Znakomity wirtuoz skrzypiec, zasłynął dla swojej wielkiej kultury muzycznej, pięknego dźwięku, imponującej techniki smyczkowej, wyjątkowego trylu. Uczył się u swego ojca i Viottiego. Jego gra i technika wywarła ogromne wrażenie na młodym Paganinim, który do końca życia ten wpływ podkreślał. W dzisiejszych czasach prawie całkowicie zapomniany w Polsce, omijany na świecie, autor kilkudziesięciu utworów, w większości skrzypcowych (ew. na składy kameralne ze skrzypcami).
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

August Fryderyk Duranowski??? :-D
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

Właściwie Fryderyk August Duranowski ;p, ale uznaję ;-)

EDIT: Więcej źródeł mówi August Fryderyk, także przepraszam za zamieszanie. :-|
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

Najbardziej znany angielski kompozytor muzyki barokowej. Pełnił funkcję kompozytora na dworze królewskim. Osoba ta może swobodnie uchodzić za brytyjskiego odpowiednika Mozarta. Również był genialnym dzieckiem i zmarł młodo. Uchodzi on za twórcę angielskiej muzyki narodowej.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

Z Anglików kojarzę H.Purcella.To on?
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

.
Ostatnio zmieniony wt 14 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

Yeah :) Bardzo lubię Purcella.
Posłuchajcie:
http://www.youtube.com/watch?v=L5-3clJhnTk
http://www.youtube.com/watch?v=Vbb40NvGszw
Na mnie jego utwory bardzo działają.

Mężczyzna ten studiował w klasie trąbki i skrzypiec.Z parafialnego kółka muzycznego stworzył orkiestrę koncertującą w wielu europejskich miastach.Troszczył się o "swoich" muzyków jak o rodzinę,sam kupował instrumenty.Mając 58 lat stracił wzrok co nie przeszkodziło mu w dalszym dyrygowaniu orkiestrą i tworzeniu muzyki.Dyrygował orkiestrą w sposób charakterystyczny dla Johanna Straussa (ten kto zgadnie niech dodatkowo napisze co to za sposób :) ).
Większość jego kompozycji opierała się na motywach ludowych.

Dla ułatwienia:muzyk ten związany jest z Zamościem :)
Ostatnio zmieniony pn 11 lip, 2011 przez Namizawa, łącznie zmieniany 1 raz.
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

.
Ostatnio zmieniony wt 14 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 2 razy.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 10 lip, 2011

To się zgadza,tylko napisz kto to był :)
A czemu Cię irytuje?
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 11 lip, 2011

Karol Namysłowski??? :P
Ostatnio zmieniony wt 14 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 11 lip, 2011

Taaak :) A mi się to ciut nawet podoba,tzn na koncercie widziałam takiego skrzypka który w czasie utworu pierw dyrygował a potem grał(Ale w sumie ładniutki był,może dlatego mi się podobało ;p)

A skoro wreszcie mam czas dodam coś jeszcze o panu Namysłowskim.Przypadkiem trafiłam na książkę opisującą jego życie i dokonania.Z pewnością był niesamowitym muzykiem,był w stanie zagrać na wielu instrumentach,nie tylko na wspomnianych wcześniej skrzypcach i trąbce.Dzięki temu mógł lepiej pokazać możliwości instrumentów w swoich kompozycjach.Osoby które trafiły do jego orkiestry dziś nie miałyby szansy na karierę muzyka.Mówiąc brzydko byli to zwykli "chłopi od pługa".Jednakże to co ich wyróżniało to wielka miłość do instrumentów.Zdecydowanie łamie to dość powszechne przekonanie że dorosła osoba nie ma wielkich szans na zostanie instrumentalistą.Ci ludzie byli w dość trudnej sytuacji,kto wie czy umieli pisać/czytać a co dopiero znać pismo nutowe.Ich osiągnięcia w tej dziedzinie są zasługą niesamowitego talentu pedagogicznego Namysłowskiego.Dbał on o każdego ze swoich podopiecznych,osobiście doglądał ich postępów w grze.
Tu należy dodać że początki istnienia namysłowiaków nie były łatwe.Ludzie nie wierzyli,że to ma sens.Ojciec Namysłowskiego był bardzo niezadowolony z powodu drogi którą podążał jego syn.Zamiast zająć się gospodarstwem lub skupić się na karierze solisty wolał on jeździć po wsiach i zbierać okoliczne piosenki,tańce,melodie a potem je spisywać.Gdy przyłapał syna na próbie orkiestry zabronił mu tej działalności.To jednak nie powstrzymało Karola.Tak samo nie poddawał się gdy zaborcy usiłowali przeszkodzić im w występach.
Mimo trudności zawsze razem ze swoimi pomocnikami starał się by koncert jednak się odbył.Słuchanie polskich utworów ludowych,tak bliskich zwykłym ludziom rozpalało ich serca znacznie bardziej niż utwory choćby Czajkowskiego.
A oto jeden z jego mazurów:
http://www.youtube.com/watch?v=kKz97PfYonQ
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 12 lip, 2011

I po to właśnie powstał ten temat!
Gratulacje, Nami, i ogromne dzięki za zaangażowanie. Muzyka jest genialna, a nigdy wcześniej jej nie słyszałam. Ten mazur swoią skoczną tanecznością i instrumentacją przypomina mi, moje ukochane, słynne walce Straussa. Trzeba promować naszą polską kulturę, niezważając na głosy, że niby nie ma w niej nic wartościowego. Owszem - jest.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 02 sie, 2011

Węgierski kompozytor pochodzenia żydowskiego. Jeden z czołowych kompozytorów muzyki współczesnej XX w. Był synem okulistki i bankiera. Uczęszczał do węgierskiej szkoły podstawowej, a później rumuńskiego gimnazjum. Od 1936 brał lekcje fortepianu. Po maturze chciał studiować fizykę i matematykę, jednak z powodu żydowskiego pochodzenia nie został przyjęty :-( Po tym rozpoczął naukę teorii muzyki u Veressa, Farkasa, jak i gry na organach. W 1944 musiał przerwać naukę, gdyż został powołany przez armię węgierską do prac pomocniczych. Po wojnie kontynuował studia muzyczne, które ukończył w 1949 r. Przebywał w Wiedniu do śmierci.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 02 sie, 2011

Czyżby György Ligeti? :->
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 02 sie, 2011

.
Ostatnio zmieniony wt 14 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 06 sie, 2011

Niemiec, wirtuoz, muzyk na dworze bawarskim. Żył głównie w XIX w. Komponował utwory, wśród których znajduje się np. Grand Polonaise, Fantazja na tematy z arii Schuberta, kaprysy op. 26. Dziś znany jest większości nie dzięki swej twórczości muzycznej, a bardziej technicznemu spojrzeniu na swój ukochany instrument. O kim mowa? 8-)
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 06 sie, 2011

Hmm może Ch.Dancla?
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 06 sie, 2011

Niestety nie... :-|
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
nik-t
Posty: 22
Rejestracja: czw 30 cze, 2011

sob 06 sie, 2011

Czyżby Heinrich Wilhelm Ernst??

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 06 sie, 2011

Niestety nie. Widzę, że ta zagadka budzi pewnego rodzaju wątpliwości, pragnę więc zwrócić Waszą uwagę na to, że nigdzie nie zaznaczyłam, że jego instrumentem są skrzypce ;-) .
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
nik-t
Posty: 22
Rejestracja: czw 30 cze, 2011

sob 06 sie, 2011

Theobald Böhm

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 06 sie, 2011

Bardzo dobrze :). Człowiek, który w 1832 r. doprowadził flet poprzeczny mniej więcej do formy używanej dziś, poprzez wprowadzenie profilu cylindrycznego, odpowiedniej menzury, systemu klap znacznie ułatwiającego palcowanie, a przede wszystkim wywiercenie otworów dla wszystkich dźwięków skali na podstawie dokładnych wyliczeń akustycznych.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
nik-t
Posty: 22
Rejestracja: czw 30 cze, 2011

sob 06 sie, 2011

Oto i moja zagadka:
Kobieta, witruoz, grę na swoim instrumencie rozpoczęła w wieku 3 lat, obecnie ma 70; na jej drugim publicznym występie w wieku 9 lat zaprezentowała utwory znajdujące się pod numerami katalogowymi KV 466 i BWV 812-817. W 1980r wywołała skandal związany z innym wirtuozem jej instrumentu.

W związku z tym że zagadka była by dość łatwa zadaję aż 3 pytania, ale mam nadzieję że i tak poradzicie sobie bez większego trudu.

- O kogo chodzi?
- Kto był "obiektem" wyżej wymienionego skandalu i jakie były jego okoliczności?
- Jakie utwory kryją się pod podanymi numerami katalogowymi(nazwy utworów i kompozytorzy)?

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 07 sie, 2011

moja ukochana Martha Argerich! Koncert KV 466 to oczywiście Mozart i jego XX koncert fortepianowy, a BWV 812-17 to Suity francuskie Bacha. Skandal, o którym mowa: w 1980 opuściła jury na konkursie chopinowskim w związku z fatalnym potraktowaniem Ivo Pogorelica przez pozostałych sędziów ( i chwała jej za to, mądra kobieta!)
www.archetti.pl

Awatar użytkownika
nik-t
Posty: 22
Rejestracja: czw 30 cze, 2011

ndz 07 sie, 2011

tak. gratuluję!

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 29 sie, 2011

Mniej znana siostra sławnego brata, wybitnego przedstawiciela swojej epoki, któremu zawdzięczamy wiele pięknych melodii, m.in. bardzo dobre kwartety, z których jeden z nich dedykowany jest właśnie jej - jest to swoiste requiem brata dla przedwcześnie zmarłej siostry. Ponoć wśród rodzeństwa to właśnie ona była najbardziej utalentowana muzycznie, jednakże czasy w jakich przyszło jej żyć były takie, a nie inne - priorytetem było wykształcenie synów, a nie córki. W ten oto sposób młodziutka panna X została wydana za mąż, jednakże nie porzuciła zupełnie muzyki, nadal komponowała, a kilka jej utworów zostało wydanych pod nazwiskiem brata, jak również dawała recitale fortepianowe. Napisała ponad 460 dzieł różnego rodzaju, zarówno z gatunku kameralistyki jak i utworów solowych. Jak już wcześniej wspomniałam - zmarła przedwcześnie na udar mózgu (podobnie jak jej brat i ich rodzice).
www.archetti.pl

Awatar użytkownika
nik-t
Posty: 22
Rejestracja: czw 30 cze, 2011

pn 29 sie, 2011

Fanny Mendelssohn ?

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 29 sie, 2011

zgadza się :)
www.archetti.pl

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 17 wrz, 2011

Strasznie mnie kusi... Skoro altowiolistka milczy mogłabym zadać zagadkę? :D
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

sob 17 wrz, 2011

Ale to nie altowiolistka, tylko nik-t! Zadawaj, bo wiele ciekawych rzeczy się dowiadujemy. Nie warto by taki fajny temat stał w miejscu :-D

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 18 wrz, 2011

haha racja źle spojrzałam ;p

Ten włoski dyrygent początek kariery miał niesamowity.Przede wszystkim był wiolonczelistą,a o dyrygowaniu nawet nie myślał.

Pewnego razu razem z orkiestrą trafił do Rio de Janeiro.W spektaklu, który miał się odbyć 26 czerwca 1886 r., w programie była „Aida”. Niestety spektakl stanął pod znakiem zapytania.Kilka godzin wcześniej dyrygent pokłócił się z orkiestrą i został wyrzucony.
Tymczasem sala operowa zaczęła zapełniać się Brazylijczykami.Dyrygenta zaś jak nie było, tak nie było. W powietrzu wisiała awantura i potężny skandal.
Grożący im skandal zmusił dyrekcję zespołu do nietypowego rozwiązania.O dyrygowanie poproszono młodego wiolonczelistę o którym mówiono,że jest geniuszem,który może podjąć się każdego muzycznego zadania.Wiolonczelista zgodził się i poprowadził spektakl–przy czym zrobił to… z pamięci, mimo że nie było czasu na jedną choćby próbę.
Sukces poprowadzonej przez niego „Aidy” był tak wielki, że on sam nigdy już nie wrócił do grania (przynajmniej zawodowo) na wiolonczeli.
Był on również człowiekiem upartym.Przejawiło się to podczas prowadzonej przez niego prapremiery opery „Cyganeria” Giacomo Pucciniego. Spektakl ten, który odbył się w 1896 r. w Turynie, omal nie zakończył się gwizdami – poszło po prostu o to, że publiczność domagała się powtórzenia końcowego fragmentu opery – sceny śmierci chorej na suchoty Mimi. Jednak dyrygent kategorycznie stwierdził, że do takiego błazeństwa w sensie dramaturgicznym nie dopuści. W rezultacie publiczność opuściła salę wściekła.
Dyrygent ten był w ogóle człowiekiem o nadzwyczaj silnej osobowości – także w sensie moralnym, czemu w dobitny sposób dał temu wyraz odmawiając w 1928 r. zadyrygowania faszystowskim hymnem „Giovinezza”, za co został spoliczkowany i pobity przez bojówkę „czarnych koszul”. Po incydencie tym opuścił Włochy, by powrócić tam dopiero po II wojnie światowej.

Kto to jest?
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 18 wrz, 2011

.
Ostatnio zmieniony wt 14 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 18 wrz, 2011

Tak ;D
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
nik-t
Posty: 22
Rejestracja: czw 30 cze, 2011

ndz 18 wrz, 2011

Jako że padła już kolejna zagadka a ja nie zadałem jeszcze swojej proponuję kumulację, następna osoba odpowie na 2 zagadki :-)

Kompozytor także dyrygent ale wyłącznie swoich kompozycji (wg starej tradycji że kompozytor jest też wykonawcą swojego dzieła) oraz pianista. Duży wpływ na jego twórczość wywarł jeden z utworów Johna Cage'a. Autor aranżacji na inny instrument jednego z utworów paganiniego. Pisał piosenki dla takich osób jak: Mieczysław Fogg, Violetta Villas, Irena Santor.

Moje pytania: O kogo chodzi? Jaką technikę stworzył kompozytor pod wpływem utworu J. Caga? Jak podpisywał się pod piosenkami dla wyżej wymienionych wykonawców?

Wróć do „Muzycy, nurty muzyczne”