initar
Posty: 0
Rejestracja: pt 26 wrz, 2014

pt 26 wrz, 2014

To mój pierwszy post na tym forum, dlatego jeśli wybrałam zły dział, bardzo proszę Administratora o przeniesienie wątku :)
Przechodząc do rzeczy, marzy mi się rozpoczęcie nauki gry na skrzypcach ot tak, dla własnej satysfakcji. Jednak ostatnio usłyszałam (od ludzi ze szkoły muzycznej i AM), że gra na skrzypcach (jak i zresztą na wielu innych instrumentach) to murowana wada postawy itd... Nie przejmowałabym się tym pewnie, ale jeżdżę konno sportowo i nie chciałabym tego zaprzepaścić. Chciałabym Was zapytać jak to jest. W sumie to mam 20 lat, więc mój kręgosłup nie jest już chyba aż tak podatny na wszelkie skrzywienia itd, a może właśnie jest odwrotnie?
+ Czy są jakieś sposoby na zminimalizowanie negatywnych skutków gry? Oprócz jazdy konnej chodzę raz w tygodniu na basen, ale nie wiem czy ma to jakieś znaczenie :P
Baaaardzo proszę o pomoc :)

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pt 26 wrz, 2014

Ważne jest, aby aparat gry był prawidłowy. Wtedy raczej nie ma to szczególnego względu na postawę. Jeśli będziesz się uczyła u osoby, która nie zbagatelizuje twojego aparatu już od samego początku, nie powinno być problemów. Ja dopiero po kilku latach spotkałem nauczyciela, który mnie szturcha i "bije po łapach" ze względu na aparat i postawę. Zwracaj na to uwagę już od samego początku, bo potem ciężko to poprawić :-P

Wróć do „Hyde Park”