Dori pisze:nie jest bardzo napalony na granie
to niech nie będzie do niczgo zmuszany!
Dori pisze:Koleżanka obawia się, że wiele nie skorzysta, tym bardziej, że nie będzie mogła pojechać z nim.
oczywiście, że on nie skorzysta, jak nie lubi i sobie oleje...
a jej nie będzie, żeby dopilnować czy pograł, czy na lekcję poszedł...
Dori pisze:kurs w Łańcucie
przecież to kurs mistrzowski! Dori, z Twojej wypowiedzi wynika, że nie jest wybitnie uzdolniony
po co taki kurs? on jest dopiero w 4 klasie, a Łańcut to tylko i wyłącznie ciężka praca! A dziecko w 4 klasie musi mieć wakacje, a nie harówę!
Jeśli Twoja koleżanka chciałaby koniecznie go wyslać na jakiś kurs, to polecam Letnią Akademię Muzyczną Bałoszyce. Tam może pojechać sam, to kurs głównie dla dzieci w jego wieku, i tak pół na pół - trochę pracy i trochę zabawy
i jeśli się zdecyduje, to 5-15 lipca jest p. Dominik Połoński (świetny facet, ma podejście do dzieci), a 19-29 lipca p. Stanisław Firlej (nie znam go ale podobno też super).
Sama jeździłam do Bałoszyc 2 razy i mogę powiedzieć: miła atmosfera, zabawa, dobre zakwaterowanie o wyżywienie (pałacyk!
), dobra opieka, ciekawe koncerty, wokół pałacu park... jednym słowem rewelacja!
Gdyby Twoja koleżanka była zainteresowana to tu jest link:
http://www.akademiamuzyczna.info/POLECAM!!!