Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 10 kwie, 2010

Violinistka pisze:Żaden skrzypek nie gra idealnie, to wiadomo :-P Ale czy macie jakieś dziwne przyzwyczajenia w swojej grze skrzypcowej?? U mnie trochę tego jest, wyuczone od małego i teraz ciężko się tego pozbyć...jak np. usztywnianie się ręki na smyczku przy bardzo szybkich wartościach, często granie po gryfie, garbienie się, odstawanie czwartego palca lewej ręki...eh, już nie wiem jak się tego oduczać. Może macie jakieś patenty??


Każdy z nas boryka się z przeróżnymi problemami przy grze.Czasem są one małe a czasem mocno utrudniają życie.Podzielcie się swoimi nawykami.Może przypadkiem ktoś zna na nie radę.
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

lutnikirena
Lutnik
Posty: 40
Rejestracja: pn 26 kwie, 2010

ndz 02 maja, 2010

Namizawa pisze:
Violinistka pisze:Żaden skrzypek nie gra idealnie, to wiadomo :-P Ale czy macie jakieś dziwne przyzwyczajenia w swojej grze skrzypcowej?? U mnie trochę tego jest, wyuczone od małego i teraz ciężko się tego pozbyć...jak np. usztywnianie się ręki na smyczku przy bardzo szybkich wartościach, często granie po gryfie, garbienie się, odstawanie czwartego palca lewej ręki...eh, już nie wiem jak się tego oduczać. Może macie jakieś patenty??


Na usztywnione palce pomoc - potraktuj trzymanie smyczka jak stworzenie domku dla krasnali - stworzyłaś im dach nad głową
Teraz kiedy świeci słońce - muzyka pogodna powolna leniwa kantylena - rozsuń lekko palce od siebie mając wrażenie że są z plasteliny i otwórz "okna" krasnalom.
Przy szybkiej muzyce - szesnastki szybkie ósemki - to jak deszcz - więc plastelinowe paluszki przybliż do siebie , zamykając "okna" , jednocześnie pomyśl zmieniając wizję że teraz szybkimi ruchami miękkiego pędzla malujesz krajobraz.'

Zawsze zamykaj oczy i poczuj się jakbyś cała była z plasteliny - modelujesz się na nowo , więc nie ma znaczenia jakie miałaś nawyki.
I jeśli coś Ci dobrze zagrało - powtórz 21 razy - wtedy już mózg przyjmie nowy nawyk ;)

Na garbienie się - Pamiętacie tzw piszczącego pajączka na plecy?
Ja stosuję pasek od torebki skręcony w ósemkę - założony na plecy jak plecak i dociągnięty na prostych plecach. (paski od futerału też mogą być)
Na początku boli w ramionach bo okazuje się wtedy jak mocno się pochylaliśmy, jednak taka przesada w drugą stronę - ten wyprost, poćwiczony przez tydzień, potem 3 dni w tygodniu , potem raz, a potem masz efekt w postaci pięknej postawy.

Granie nad podstrunnicą
Przydatne tylko do piano pianissimo ;0
Ćwiczenie na wyprostowanie smyczka ( dwa inne sposoby przy temacie usztywniania ręki)
Połóż smyczek na strunach blisko żabki, pociągnij 1 cm, rozluźnij rękę sprawdź jakie ułożenie mają mięśnie, pociągnij drugi cm, posprawdzaj ustawienie ręki rozluźnij ją, powtórz ćwiczenie... 5o razy... to o 10 mniej niż wykorzystujesz smyczka do grania ;)
Jestem przekonana że od tej pory poczujesz jak ważny w tym wszystkim jest palec wskazujący ;) przyciągający główkę smyczka w kierunku podstawka

POwodzenia
Każdego stać na lutniczy instrument
www.sobecka.com

Wróć do „Edukacja”