Z rodzicami już ugadane. Internat też wydaje się spoko Jadę do prof.Kwaśnego, koleżanka do prof.Kaliszewskiej a Ty? No i w końcu kurs w jakimś mieście a nie na wiosce z jednym sklepem:)
Wszyscy dobrze Ci radzą. Twoje dziecko ma mądrą mamę i będzie Ci kiedyś za to dziękowało. Allegro ma rację - bierz młodą i jedź na kurs. Tam będzie miała pierwsze zetknięcie z big professor's.