Nie wiem, co się stało - wczoraj jak grałam to struny brzmiały ok, a dziś struna D zaczęła mi... burczeć. Oprócz normalnego dźwięku wydaje jeszcze dodatkowy taki burcząco-buczący - jakbym grała jeszcze strunę G. Sprawdzałam już kilka razy - nie ma szans, żebym zaczepiała o G. Wydaje taki dźwięk tylko gdy gram pustą strunę - gdy nacisnę gdziekolwiek to wszystko brzmi normalnie.
No i pytanie: co teraz? zmieniać strunę czy czekać na cud, że jak się coś samo zrobiło to się samo odmieni? ;D