Awatar użytkownika
mich12
Posty: 65
Rejestracja: czw 14 lip, 2011

śr 25 sty, 2012

Mam jeszcze jedno pytanie. Kupiłem dziś książkę "Szkoła gry na skrzypcach cz. 2". Ale dziwi mnie jedno, bo na początku jest III pozycja a dopiero na końcu II pozycja. Czy powinienem przerabiać wszystko po kolei tak jak jest w książce czy rzeczywiście lepiej jest zacząć od II pozycji? Wydaje mi się, że właśnie od II, tak na "chłopski rozum". Czyli jak to powinno wyglądać?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam skrzypistów. :-o

PS. Przepraszam rzepola za zły post w złym temacie :-P


Nic nie szkodzi :). rzępoła
"Aby być dobrym opowiadaczem, trzeba być najpierw dobrym słuchaczem"

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 25 sty, 2012

Kolejność masz dobrą w książce ;) najpierw III pozycja, potem II ;)
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
mich12
Posty: 65
Rejestracja: czw 14 lip, 2011

śr 25 sty, 2012

Aha, dzięki :D
"Aby być dobrym opowiadaczem, trzeba być najpierw dobrym słuchaczem"

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 25 sty, 2012

Kwestia jest sporna - teoretycznie można grać tak i tak, ale w praktyce stosuje się raczej najpierw naukę trzeciej pozycji. Jest kilka przyczyn takiego postępowania.
Przede wszystkim w czasie gry częściej stosuje się pozycje 1 i 3, zamiast 2. W zasadzie, nawet, wszystkie dźwięki dostępne w pozycji drugiej są dostępne w 1 (ew. wyciągnięcie palca do c"), a w trzeciej dochodzi coś nowego. Ponadto druga jest trudna, ze względu na "zawieszenie" lewej ręki, która tutaj nie opiera się ani o ślimaka, ani o pudło i jest dość zdezorientowana jeśli chodzi o odpowiedni układ palców (pozycja 4 jest pod tym względem podobna, dlatego są to dwie raczej unikane pozycje nawet przez profesjonalistów). Kolejną sprawą jest to, że różnica między pierwszą a drugą pozycję, ze względu na wysokość na gryfie jest niewielka i rzeczywistych "zmian pozycji" łatwiej się nauczyć między pierwszą a trzecią (biorąc pod uwagę niedociągnięcia intonacyjne początkujących).
Na koniec, chciałam Cię zapewnić, że jeśli jesteś cierpliwy i pracowity, to czy zaczniesz od 3 czy od 2, to nie robi większego znaczenia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
rzępoła.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
mich12
Posty: 65
Rejestracja: czw 14 lip, 2011

śr 25 sty, 2012

Dziękuje Rzępola. :mrgreen: Już mi się rozjaśniło.
Zacznę jednak od tej III, tak jak jest w książce. :-o
"Aby być dobrym opowiadaczem, trzeba być najpierw dobrym słuchaczem"

Wróć do „Edukacja”