Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 26 paź, 2011

Możliwe nieobecności nie obejmują tych ze zwolnieniem lekarskim. Postaraj się o takie i problem z głowy.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

czw 27 paź, 2011

To byłoby zbyt piękne, chyba tylko 1 osoba jest zainteresowana usprawiedliwieniami od lekarza, reszta twierdzi tylko tyle 'macie do wykorzystania 1 nieobecność w semestrze i nie obchodzi mnie czemu was nie ma'...no, ale ja już mam weekend, miło, ze mamy piątki wolne :)
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
paranoja
Moderator
Posty: 245
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 28 paź, 2011

Piękne, ale prawdziwe :P Nie mogą Ci odrzucić zwolnienia lekarskiego ( no, może w skrajnych wypadkach...).

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 29 paź, 2011

Ale będą mieć wonty, że mam zaliczać potem ćwiczenia na konsultacjach, a na to wybitnie ochoty nie mam. Z resztą, teraz i tak już nie ważne, bo jest weekend :)
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 30 paź, 2011

Żyłam w oczekiwaniu najbliższego poniedziałku i wtorku.Z radością liczyłam że się pouczę ostro,poćwiczę ale nie... To by było za proste.Oczywiście nie będę sama w domu i już ja widzę jak się skupiam na nauce z rodzinką na głowie :( Chyba się w piwnicy albo na balkonie ulokuje bo w innych pomieszczeniach ciszy i spokoju to nie uświadczy.
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 31 paź, 2011

Przy okazji korzystania ze stoperów, o czym pisałam już w innym dziale, zauważyłam, że oprócz obrony przed nadmiernym natężeniem dźwięku, działają one również uspokajająco i pomagają skupić się na graniu. Podczas grania w zatyczkach, jesteś tylko Ty i skrzypce. Bardzo serdecznie polecam tę metodę (+ zamknięcie się w pokoju). Zakupu można dokonać nawet w aptece za 2 zł.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 31 paź, 2011

To co piszesz ma sens o ile ktoś jest posiadaczem własnego pokoju.Ja jeśli chcę poćwiczyć muszę wygonić z dużego pokoju ojca który w nim przeważnie rezyduje a trzymanie moich rodziców w drugim pokoju z babcią przez 2 lub 3 godz po prostu musi się skończyć jakąś głupią dyskusją która w końcu przebije się przez drzwi,które z resztą są "niezamykalne" bo dołem idzie kabel od internetu.Z drugiej strony głupio mi wywalać go z pokoju tylko dlatego że chcę mieć trochę spokoju,on w końcu też chce odpocząć...
Niestety w uszach nie znoszę mieć czegokolwiek,nawet słuchawki od mp3 szybko mnie zaczynają drażnić i sprawiać ból.
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 31 paź, 2011

Zatyczki do uszu mają to do siebie, że są z plastycznej masy, która, w przeciwieństwie do słuchawek mp3, dopasowuje się idealnie do kształtu ucha. Trzeba je tylko wcześniej porządnie rozgrzać na kaloryferze.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 12 lis, 2011

No i znowu tracę cierpliwość do samej siebie. Gram beznadziejnie, nie potrafię tego poprawić w żaden sposób, bo co poćwiczę, niby jest lepiej i za chwilę znowu to samo. Żałosne po prostu... czego ja od siebie oczekuję w ogóle...miesiąc do egzaminu, program gram od 2,5 miesiąca, a to całe preludium nie jest w ogóle lepiej zagrane niż na początku września, ani trochę, jakbym w ogóle nie ćwiczyła...Ma ktoś pomysł jak wyrównać szesnastki, zeby nie wychodził rytm punktowany, bo już próbowałam chyba wszystkiego, akcentowanie różnych części taktu, przedłużanie wybranych wartości, granie innymi smyczkami, w tym 'pod włos', granie z metronomem, pizzicato, w wolnym, w szybkim tempie i nic kompletnie to nie dało...jestem beznadziejna...
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

ndz 13 lis, 2011

Spróbuj jak mowilam pograć z nagraniem ;)
Albo zaśpiewaj sobie a potem powoli to zagraj, spiewaj sobie w glowie i jednoczesnie graj.
Mi to pomaga. Ciągle robilam dziury w temacie koncertu, az pani kazala mi grać myśląc "patataj" i udało się ^^

Ale traz ja trochę pomarudze... W ogole nie ogarniam. Egzamin za 2 tyg a ja jestem w czarnej d.. Dramat. Coraz gorzej. A to są makroregiony! Ech.. ;(
Do tego właśnie przypomniało mi się że we wtorek mam spr z całęgo baroku a ja ni w ząb. Plus nie mam zeszytu.. Jednym słowem: apokalipsa...:<
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

mycha_violin
Posty: 35
Rejestracja: sob 26 cze, 2010

ndz 13 lis, 2011

to nie fair ;/ tydzień ćwiczę jedno miejsce w utworze i cały czas nie wychodzi ;/ różnymi sposobami ; C
zawsze po jednorazowym ćwiczeniu wychodzi, a później na następny dzień "lipa " hmmm

Veronica
Posty: 18
Rejestracja: ndz 30 paź, 2011

ndz 13 lis, 2011

kiedyś na pewno wyjdzie, nie wolno się poddawać ;)
http://www.youtube.com/watch?v=VDeqc34osGk

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 13 lis, 2011

A ja.... Ja to bym chciała wreszcie żeby się we mnie poczucie rytmu obudziło!!!! Doprawdy,granie bez wewnętrznego pulsu jest kłopotliwe... Utwory nie trudne,a ja kiepszczę wszystko równiuteńko bo nie równo :(
A najgorsze że wiem iż po części to moja wina-za mało je ćwiczyłam.... Najgorsze że są takie dni kiedy dobrze jak chociaż na 30-40min mogę je wziąć do ręki albo w ogóle nie mam kiedy.Wiem że to wymówki ale takie przerwy w ćwiczeniu mnie rozbijają
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pn 14 lis, 2011

A ja chcę nowy smyczek, bo mi się rozwala i już nawet pęka... Może Mikołaj przyniesie :-(

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 28 lis, 2011

Nienawidzę mojego wibrata... :cry:
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 30 lis, 2011

Zło w harmonii nie polega na rozwiązywaniu ćwiczeń.Prawdziwą męczarnią (dla mnie) jest granie ich później na pianinie...
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

sob 03 gru, 2011

ciachnąłem nożem wskazującego u lewej łapki... nie mogę graaaać T^T

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 05 gru, 2011

Fajnie. Za tydzień w środę gram egzamin. Miał być za dwa tygodnie. Leżę i kwiczę.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 05 gru, 2011

To ja gram dzień przed Tobą, i dalej nie ogarniam preludium x_X ani gam, ani etiud, ani nic w ogóle :( muszę pocisnąć, ale nie mam kiedy, bo ciągle jakieś zaliczenia dziwne, a po godz. 20 nie mam gdzie ćwiczyć w tygodniu :( ale może mi się uda jakoś :)
no, i noszę się z zamiarem rzucenia ekonomii, ale mi cały czas ludzie trują, że nie i w ogóle...nie wiem co mam robić :(
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Zuzka
Posty: 1
Rejestracja: sob 30 kwie, 2011

wt 06 gru, 2011

sledzik pisze:To ja gram dzień przed Tobą, i dalej nie ogarniam preludium x_X ani gam, ani etiud, ani nic w ogóle :( muszę pocisnąć, ale nie mam kiedy, bo ciągle jakieś zaliczenia dziwne, a po godz. 20 nie mam gdzie ćwiczyć w tygodniu :( ale może mi się uda jakoś :)
no, i noszę się z zamiarem rzucenia ekonomii, ale mi cały czas ludzie trują, że nie i w ogóle...nie wiem co mam robić :(



Sledziku myślę,że nie powinnaś się zbytnio kierować innymi.
W końcu to nie ich życie.
Sama zdecyduj. Sądzę,że niedługo sama będziesz wiedzieć ;)
Ja wiem tylko to,że nie należy rezygnować z czegoś co się kocha ^ ^
"Ucha nadstawiam słucham jak gra, muzyka we mnie w muzyce ja ! "

gg 10061808

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 12 gru, 2011

Ćwiczę i ćwiczę i nie wychodzi mi ta kretyńska artykulacja w Mozarcie. Zabija mnie to.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pn 12 gru, 2011

Nie martw się... To nie jest łatwe, ale w końcu wyjdzie. Zagrasz mi potem, hah! A ja się podzielę Bachem/Haendlem :) Powodzenia :-D

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 12 gru, 2011

Dzisiaj miałam akompaniament i tak zlamiłam, że aż przenieśli mi ten egzamin na przyszły tydzień, a miał być w środę.
Dzięki, Derry. Czyżbyś sugerował, że jednak będziesz grał ten koncert podwójny?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 12 gru, 2011

A mi dzisiaj źle... Przewiało mnie chyba i jakieś paskudztwo mnie złapało.Jak mam ćwiczyć skoro głowa mi pęka i stać nie mam siły... :(
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 14 gru, 2011

Nami - mam to samo, a pan mnie jeszcze wsadził w samochód i zamiast lekcji pojechaliśmy do tego pana co mi akompaniował na egzaminie i grałem z nim praktycznie a vista Perpetuo Mobile =.=

Nie, nie gram podwójnego, ale sam go zrobiłem (przynajmniej I cz.).

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 21 gru, 2011

Jednak dopiero jutro mam egzamin. O 15:00. Podobno pani dyrektor chce przyjść na personalnie mój występ. Fajnie. Pięknie. Fantastycznie.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Veronica
Posty: 18
Rejestracja: ndz 30 paź, 2011

śr 21 gru, 2011

Powodzenia! Na pewno dobrze Ci pójdzie :)
http://www.youtube.com/watch?v=VDeqc34osGk

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 21 gru, 2011

O ho ho... pewnie chce sprawdzić czy opłacało się przyjmować do szkoły kogoś w takiej sytuacji jak Twoja.Brzmi to brutalnie ale takie odniosłam wrażenie.
W każdym razie puszczenia kołków :) i trzymamy kciuki
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 21 gru, 2011

Też odniosłam takie wrażenie. I to trochę zwiększa presję.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 01 sty, 2012

Nie chcę dziś iść do pracy!! Nie chcę! Nie chcę! Nie ćwiczyłam porządnie w tym tygodniu,nie zrobiłam nadal ćwiczeń z harmonii,nie zrobiłam notatek z historii,nie miałam czasu nic powtórzyć na test z renesansu,a na dodatek w ciągu najbliższych dni mam tak głupie zmiany w pracy że nie wiem jak zrobię to wszystko.
Kijowo! :(
I jeszcze będę musiała pracować dziś z kimś kto ani po polsku ani po angielsku porządnie nie mówi :/
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 02 sty, 2012

Niech to szlag. Tydzień egzaminów (4) sprawdzianów (2), tydzień poświąteczny, kiedy miałam pokazać, co tam umiem, a tu... zapalenie/zwyrodnienie/blablabla korzonków w dole kręgosłupa. Chodzić nie mogę, pochylać się nie mogę, ręki podnieść nie mogę... Witamy w 2012 roku... :-|
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 02 sty, 2012

Biedna rzępoła,co prawda nie wiem jaki to ból ale wyobrażam sobie że przepaskudny :-/

Od siebie dodam że znów mam problem z organizacją sobie czasu na pracę,naukę,ćwiczenie.Jak pracuje mało to mam czas ćwiczyć,ale robiąc tak mam mało pieniążków.A jak pieniążków nie będzie to samo się nie zapłaci za ognisko.Błędne koło :/
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Veronica
Posty: 18
Rejestracja: ndz 30 paź, 2011

śr 11 sty, 2012

Chyba zrobiłam dużą głupotę... Otóż uczę się w ognisku, i dowiedziałam się że za dwa tygodnie mam mieć egzamin. Moją pierwszą reakcją było przerażenie, bo sądziłam że jak uczę się grać w ognisku to robię to dla siebie, i nikt nie będzie mnie z tego rozliczał. Nauczyciel zobaczył że się boję i powiedział że jak nie chcę to nie muszę przystępować. Poszłam do pani dyrektor i powiedziałam że nie chcę, zgodziła się bez problemu, tylko... czuję się teraz okropnie, jakbym kompletnie to olała, "oddała walkowerem". W końcu ktoś mógłby tak naprawdę ocenić jak gram. Ale jak teraz zmienię zdanie to wyjdę na idiotkę, więc jestem wściekła na siebie

Śmiem twierdzić, że to odpowiedniejszy temat na tego typu zwierzenia. rzępoła
http://www.youtube.com/watch?v=VDeqc34osGk

Awatar użytkownika
smyczek24
Posty: 43
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 11 sty, 2012

Nie sądze,że wyjdziesz na idiotkę. Każdy ma prawo zmienić zdanie zwłaszcza że z tego co zrozumiałam to byłby Twój pierwszy występ/egamin. Jeżeli chcesz zagrać to śmiało ;-)
http://www.4shared.com/file/8c4ImTFi/Koobrzeg_2011.html - zdjęcia

Awatar użytkownika
Rose
Posty: 30
Rejestracja: pn 16 sty, 2012

wt 17 sty, 2012

Dostałam 5 z zasad muzyki, ale za to mam +4 z kształcenia słuchu :cry: Myślałam że będę mieć równe 5, ale okazało się że nie byłam na kilku dyktandach i mam tylko cztery oceny (5,5,+4,5,) Przecież każdemu mogła się powinąć noga na jednym dyktandzie. Ech......

Agugu99
Posty: 31
Rejestracja: sob 13 lis, 2010

pt 20 sty, 2012

Zostałam zmuszona do udziału w konkursie z kształcenia słuchu!! Dlaczego?! Janie chce:(

Awatar użytkownika
Rose
Posty: 30
Rejestracja: pn 16 sty, 2012

pt 20 sty, 2012

Ciesz się!!! To znaczy że nauczycielka w Ciebie wierzy, jesteś zdolna, masz dobre oceny. Powinnaś to zapisać w przecudniku ;-)

Agugu99
Posty: 31
Rejestracja: sob 13 lis, 2010

sob 21 sty, 2012

Oj, nie cieszę się... Na szczęście to dopiero w kwietniu :)

Awatar użytkownika
Rose
Posty: 30
Rejestracja: pn 16 sty, 2012

ndz 22 sty, 2012

Na pewno dasz radę :-D

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 24 sty, 2012

Nie rozumiem skąd się biorą tacy ludzie-psuje którzy usiłują obrzydzić wszystko co daje jakąś radość.
Dziś zaliczyłam pierwszy dzień w nowej pracy.Opowiadałam mamie i babci że ściśle kontrolują pracowników itp-komentarz babci "tylko żeby nikt tam Ci nic nie podłożył!".
Późniejsza podsłuchana rozmowa matka "Podobało jej się tam chyba",a babcia z przekąsem "Tylko ciekawe na jak długo".
I tak wyparowała moja radość z nowej pracy.
Kilka godzin później-kolejne komentarze na temat tego że za dużo gram :/ (Za dużo?! Chyba za mało ;p )
W każdym razie przynajmniej dziś odkryłam,że nic tak nie pomaga w wyrażaniu emocji muzyką jak dawka złości.
Skrzypce to najdłuższa pasja jaką mam.Nie wiem ile jeszcze lat będę musiała grać żeby usłyszeć jakiś pozytywny komentarz na ten temat.Pomyśleć że ktoś inny to by się cieszył że mam rozsądne hobby,a nie gdzieś łażę i rozpracowuje browary czy coś w tym stylu :/

No... Nie ma jak to ekshibicjonizm emocjonalny ;D
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

Veronica
Posty: 18
Rejestracja: ndz 30 paź, 2011

wt 24 sty, 2012

Nie martw się, mnie też co chwilę ktoś powtarza że skrzypce to nie moja droga, że przecież całe życie chciałam być lekarzem i co mi w ogóle strzeliło do głowy żeby zaczynać w tym wieku, rok przed maturą. Szczególnie rodzice nie rozumieją że traktuję to jako hobby i nie zamierzam wiązać ze skrzypcami przyszłości. Boją się że za bardzo skupię się na grze i nie dostanę się na wymarzony uniwersytet... Jak ćwiczę chociaż pół godziny to mówią że lepiej żebym się pouczyła biologii lub chemii. Ale jak dostałam dobrą ocenę ze sprawdzianu z chemii to nic nie powiedzieli, mimo iż to chyba najlepszy dowód na to, że pasję i obowiązki da się pogodzić :roll:
http://www.youtube.com/watch?v=VDeqc34osGk

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

wt 24 sty, 2012

To co Nami? Idziemy rozpracowywać browary? :lol:

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 24 sty, 2012

Ehh czasem ciężko wierzyć w siebie kiedy nie wierzą najbliżsi ale cóż....

Derry,Ty wiesz jak pocieszyć dziewczynę ;p http://www33.patrz.pl/u/f/64/03/11/640311.jpg
Tylko żeby nie było że alkoholizm szerzę wśród nieletnich.Pamiętajcie,to tylko dla dorosłych jest!! ;D
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 24 sty, 2012

.
Ostatnio zmieniony ndz 12 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 2 razy.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 25 sty, 2012

yamada, co Ty mówisz? Ostatni rok grania?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Namizawa
Posty: 644
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 25 sty, 2012

Właśnie! proszę natychmiast się wytłumaczyć!!!!
tzn podejrzewam że planujesz wyjazd i nie weźmiesz wiolki,ale wolałabym żebyś sama się wypowiedziała
Every time you write parallel fifths, Bach kills a kitten.

Skrzypce są nagie. Mają chude ramionka. Niezdarnie chcą się nimi
zasłonić. Płaczą ze wstydu i zimna. Dlatego. A nie, jak twierdzą recenzenci
muzyczni, żeby było piękniej. To nieprawda. Z.Herbert

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 25 sty, 2012

.
Ostatnio zmieniony ndz 12 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 25 sty, 2012

Ale dlaczego inne miasto ma oznaczać rezygnację z gry?
Problemy finansowe są bardziej dosadne, ale czy nie warto, w takim razie, ćwiczyć na razie samemu, żeby nie wyjść z wprawy, a jak już ogarniesz pieniądze, wtedy uczyć się dalej?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 25 sty, 2012

.
Ostatnio zmieniony ndz 12 sie, 2012 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

czw 26 sty, 2012

Hmm... myślałam, że wiolonczelę masz swoją, tak to rzeczywiście kiepsko wygląda. A w jakim mieście będziesz studiowała? Nie ma możliwości przewieźć tej wiolki tam? Przecież do Kołobrzegu ją brałaś... Albo na miejscu z jakiejś szkoły muzycznej po 30zł miesięcznie chyba można. No jakoś super mało to nie jest, ale taką kwotę zawsze da się uzbierać, tak mi się przynajmniej wydaje. Jak jeszcze dojdzie stypendium na studiach, to już w ogóle ;-) . No chyba że się pogodziłaś z tym faktem i już nie chcesz kombinować, to też przecież zrozumiałe. Bez względu na Twoją decyzję, życzę powodzenia!
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Wróć do „Hyde Park”