jorl
Posty: 4
Rejestracja: sob 26 lis, 2011

sob 26 lis, 2011

Witam, od razu podkreślę - czytałem poprzednie wątki o tej tematyce. Jestem po pierwszej lekcji, utrwaliła mnie ona w chęci grania na tym instrumencie.
Na początku myślałem, że będę w stanie kupić przyzwoity instrument za 700 zł (konkretnie, myślałem o zestawie START I od Henglewskich, tyle że od dawna ich nie mają i nie spodziewają się dostawy za prędko).
Rynek używanych altówek do szczególnie rozbudowanych nie należy, a wolę zamiast czekać miesiące na wątpliwą okazję, wziąć się do ćwiczenia. Dlatego też postanowiłem spojrzeć na instrumenty nowe.
Mogę przeznaczyć do 2,5k, jeżeli faktycznie warto - zdaję sobie sprawę, że czasem lepiej zainwestować na początku, niż potem męczyć się ze słabym instrumentem.
Aktualnie skłaniam się ku modelom manufakturowym od Henglewskich (G Meissner za 1800, tylko nie ma na stanie; Parva II za ok 2100; ewentualnie Modena II za 2500) bądź też ku fabrycznie nowym modelom, rzekomo koncertowym, firm Strunal i Sandner:

http://allegro.pl/altowka-koncertowa-st ... 99027.html
http://allegro.pl/altowka-lutnicza-sand ... 70825.html
http://allegro.pl/altowka-sandner-conce ... 44586.html

Przetestować mogę altówki Henglewskich (mieszkam w Wwie) i Strunal, co planuję zrobić na dniach. Sandnera na terenie wwy nigdzie nie znalazłem.
No i tutaj pytanie: czy ktoś grał na tych instrumentach, ma ktoś może jakieś porównanie lub inne propozycje? Czy dopłacenie tej kwoty się opłaca (jestem bardzo zadowolony, że saksofonu nie kupiłem ze 1k "na początek", tylko od razu używkę za 2400, szybko załapałem i byłaby to strata pieniędzy)?

Gram na pianinie i saksofonie, więc podstawy mam ogarnięte. Mam 20 lat i 190m, więc co do rozmiaru altówki to chyba lepiej jak jest więcej.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 26 lis, 2011

Co do rozmiaru, to skoro jesteś wysoki, to 41cm byłoby chyba ok.
Ja miałam okazję grać na jakiejś altówce sandner i brzmi całkiem nieźle, tylko nie wiem co to był za model, a modele mogą być sobie nierówne.
Moim zdaniem lepiej najpierw sprawdzić konkretny instrument osobiście niż kupować przez internet, bo nigdy nie wiadomo, co się trafi. Za 2,5 tys. można już coś przyzwoitego znaleźć, może poszukaj sobie czegoś w internecie, a potem pojedź i sprawdź instrument ;)
A tak co do tych linków, to jakoś ciężko mi uwierzyć, żeby któraś z tych altówek była lutnicza i nie rozumiem na czym polega to, że altówka jest 'koncertowa'. Takim czymś bym się nie sugerowała, jak szukałąm altówki dla siebie, to widziałam parę takich aukcji i moim zdaniem to jest naciąganie faktów trochę, ale nie miałam w rękach instrumentów z tych aukcji, więc nie mam 100% pewności, że coś jest z nimi nie tak jak trzeba.
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

jorl
Posty: 4
Rejestracja: sob 26 lis, 2011

pn 28 lis, 2011

Dzięki. W ciemno kupować nie mam zamiaru.
Problem ze znalezieniem czegoś w internecie jest taki, że wybór w przypadku altówki powalający nie jest...
A co z tymi modelami manufakturowymi od Henglewskich? Widział ktoś, grał ktoś?

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 28 lis, 2011

Wiem, że jest bardzo mały, nawet jeśli chodzi o nowe instrumenty, mało który lutnik robi altówki, większość tylko skrzypce.
Tych instrumentów od Henglewskich nie znam ;)
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Wróć do „Altówka”