Ja gram na trzy sposoby, zależne od tego co i gdzie gram.
Otóż:
(1)jak chcę klasycznie lub ...romantycznie, to najczęściej robię to (: na pufie lub kanapie. Nóżka ma wtedy długość jakieś do 30 cm (niestety - smyk czasem zaczepia o kolana, garbię się wtedy). (2)Mam specjalny stołek barowy, na którym nóżkę wyciągam na maksa - pozycja (nogi, plecy) najbardziej chwalona przez nauczycieli i wiolonczelistów (wtedy gram róznie). (3)Gram też na stojąco
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... k_2009.jpg - np tak, gdy chcę się wyszaleć (: emocje wyciekają "efkami"...