Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 12 cze, 2010

Ok, mam niełatwość pewną. 21 czerwca mam egzamin z altówki. Nie mam wybranych utworów, nie mam kompletnie nic. A sytuacja jest taka. 4 lata temu skończyłam I st. teraz chcę iść na II, wczoraj sie okazało, że mam grać egzamin, przez ten czas jedyne co grałam to kolędy na święta i ostatnio 'Piraci z Karaibów' na koncercie. Nie mam dużych szans na opanowanie nowych utworów. I moje pytanie jest takie, czy ktoś wie, coś na temat taki: Czy mogłabym zagrać teraz na egzaminie to samo co 4 lata temu? Tamten egzamin (dyplomowy) był równoznaczny z wstepnym na II st, ale z racji tego, ze miałam przerwę muszę zagrać to jeszcze raz.
Pomóżta ludzie, do poniedziałku kupa czasu, a mnie zaczyna już nerw zżerać.
A tak w ogóle, co się gra na takim egzaminie, bo ja nawet nie pamietam, wiem, że grałam jedna sonatinę Beethovena i coś jeszcze, ale nuty, które się grało łatwiej jest sobie przypomnieć niż nauczyć się czegoś nowego bez nauczyciela.
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Awatar użytkownika
Tokyonobiora
Posty: 93
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 13 cze, 2010

U mnie w szkole grało się na wstępnych koncert, utwór dowolny i etiudę. A po za tym myślę, że jak najbardziej możesz zagrać to samo. Przecież miałaś długą przerwę, a po za tym chyba już tego nie pamiętają, co grałaś :)
Liście
Padają na kamień
Koło wody.

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 13 cze, 2010

No taką mam nadzieję, że nie pamiętają. Tą sonatinę już mam przypomnianą, kilka razy jeszcze zagram, dopilnuję, żeby równo było i jest, wtedy zostałby mi jeszcze tylko jeden utwór. Ale z drugiej strony jak mi coś nie pójdzie tym bardziej będę skłonna kulturalnie podziękować za to, ze miałam aż tydzień czasu na przygotowanie :)


edit.
Jakby ktoś był zainteresowany, to pierwsze co powiedziałą moja nauczycielka, to czy pamiętam program z dyplomu, bo mogę to zagrać ;) Jutro sobie z nią pogram, trzymajnie kciuki, żebym zdała z altówki i z kształcenia :)
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

Wróć do „Repertuar”