Awatar użytkownika
barokowa
Posty: 7
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

wt 11 maja, 2010

Witam.
Może ktoś z Was podróżował gdzieś w ostatnim czasie wraz ze skrzypcami samolotem? Jestem ciekawa jak teraz jest z kwestią przewozu instrumentu. Bo od jednych słyszę, że brali jako bagaż podręczny bez problemu, a czasem, że trzeba wykupić im drugi bilet. I nie wiem co robić...

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

wt 11 maja, 2010

Oczywiście że jako bagaż podręczny.
Lecialam dwa razy, za każdym razem tak samo, nie bylo zbytnio problemów,
jednak za drugim razem (w Gdańsku) "bramkarze" byli tak skrupulatni przy sprawdzaniu że otwierali futeral, oglądali caly instrument, sprawdzali wszystkie papierki (ekspertyza od konserwatora zabytków, potrzebne byly również zdjęcia instrumentu)
zarzutem np. byly struny w futerale, nie chodzi o to że pikalo bo metalowe, ale o to że np. można nimi kogoś udusić, wszystkie sprawdzali i mierzyli, ale w końcu bez problemu przepuścili.
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Awatar użytkownika
barokowa
Posty: 7
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

czw 13 maja, 2010

Niestety okazuje się, że chyba jednak nie.
Na stronie RyanAir widnieje tabelka z dodatkowymi opłatami, w tym opłata za przewóz instrumentu (do 20 kg): 40 euro w jedną stronę.
Bezsensu :-(

skrzypmen
Posty: 10
Rejestracja: pt 23 kwie, 2010

czw 13 maja, 2010

Jako bagaz podręczy nie ma problemu. latałem wiele razy. Najmnieszy problem przy lotach międzykontynentalnych. Przy lotach krajowych bardziej kontrolują. Generalnie lepiej wszystkie luźne rzeczy (struny, kalafonia) umieść w bagazu zasadniczym. Troche zamieszania było po wybuchach Word Trade Center - chcieli zdejmować struny ze skrzypiec!!!
Chyba że masz stare skrzypce to potrzeba pismo od woj. konserwatora zabytków.
pzdr. skrzypmen

tijgertje
Posty: 40
Rejestracja: pn 19 kwie, 2010

pn 17 maja, 2010

barokowa pisze:Niestety okazuje się, że chyba jednak nie.
Na stronie RyanAir widnieje tabelka z dodatkowymi opłatami, w tym opłata za przewóz instrumentu (do 20 kg): 40 euro w jedną stronę.
Bezsensu :-(


Ryan air w ogole ma swoje wlasne zasady, podobnie jak wizzair. Moga sie przyczepic kazdego nieprzepisowego centymetra w bagazu, a skrzypce dlugosia wykraczaja poza dopuszczalny w bagazu podrecznym wymiar. No i jeszcze fakt, ze mozna miec tylko 1 bagaz podreczny, jesli bierzesz skrzypce, niczego innego nie mozesz wziasc, bo wtedy juz bedzie 2 sztuki, z ktorych za jedna trzeba zaplacic. Sa to tzw tanie linie, ale czasem wcale taniej nie wychodzi :-/ Najleiej pytac bezpoisrednio u przewoznika, a jeszcze lepiej przeszukac regulamin przewozow i podrozowac z kopia odpowiedniego przepisu, bo przy odprawie nie zawsze wiedza co z nietypowym bagazem zrobic.

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 17 maja, 2010

Podróżowalam wizzAir, mi też brakowalo tych "centymetrów" ale nic nie placilam za instrument jak za drugi bilet.... a do tego jeszcze przewoziliśmy gitarę....
ale jeśli chodzi o to że nie będzie już można wziąć drugiego podręcznego to co to za problem?:P Pakuje się w futeral tyle ile się da, są tam przecież kieszenie!:P Ostatnio z siostrą wpakowalyśmy do mojego futeralu pól jej walizki:P Bo jak się wraca z takiej podróży to walizki są 2x większe:P
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

Wróć do „Hyde Park”