Rudzik
Posty: 1
Rejestracja: czw 24 sty, 2013

pt 01 mar, 2013

Witam :)

Planuję w najbliższym czasie zakup skrzypiec. Jestem dość początkująca, uczyłam się grać na pożyczonych przez ostatnie ponad pół roku. Będą to moje pierwsze własne skrzypce, jednak niespecjalnie mam osobę, która pomogłaby mi z ich wyborem. Planuję przeznaczyć na nie około 1500 (do maksymalnie 2000 zł, jeśli będzie to dobra oferta, bo przyznam że uszczupli to mój budżet).

Oglądałam ostatnio skrzypce Hofner H8, jednak nie mogłam znaleźć o nich żadnych obiektywnych opinii (poza zachwalającymi ze sklepu), jeśli ktoś z tu obecnych byłby w stanie udzielić mi rady, bardzo proszę.

Dodam tylko, że jeśli chodzi o konkretne oferty (używane), to najchętniej zapoznam się z takimi z okolicy Trójmiasta, bo chciałabym najpierw obejrzeć instrument przed zakupem, dla pewności.

Liczę na forumowych skrzypcowych specjalistów :)

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pt 01 mar, 2013

Ja jestem z Trójmiasta. Mogę pomóc z wyborem w razie wątpliwości :)

Za te prawie 2000 masz już manufakturę i to nie taką złą... Wystarczy dobrze poszukać! Na początek proponuję zajrzeć na Młyńską w Gdańsku. Konkretnie pana lutnika znajdziesz na zpal.pl. Drugi pan z Gdańska ma raczej nieco droższe instrumenty. A jak już chcesz produkcję taśmową kupować to chyba lepiej sobie odpuścić. Pamiętam, że maks dostał całkiem dobre skrzypce za 1500~ zł - manufaktura z I połowy XX w. Także życzę cierpliwości. Lepiej serio się przyłożyć do poszukiwań.

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

wt 05 mar, 2013

Nie kupuj w sklepie!!! Szukaj używanych (byle nie fabrycznych)!!! Za 2000 na pewno coś znajdziesz...
Pozdrawiam!
Adam

sylwuniunia69
Posty: 3
Rejestracja: czw 28 mar, 2013

czw 28 mar, 2013

Witam!
Szykuję się do zakupu skrzypiec. Chcę przeznaczyć około 3500zł. Najlepiej, aby ta kwota pokryła zakup instrumentu, futerału i w miarę dobrych strun. Gram już kilka ładnych lat, ale będzie to pierwszy instrument kupowany przeze mnie (wcześniej kupowała babcia :P ).
Szukam mojego wymarzonego "towarzysza życia:" we Wrocławiu i okolicach. Czy jest ktoś, kto by dopomógł, np. osobiście? W nagrodę moja dozgonna wdzięczność i dobra kawa :)
Na pewno mile będą widziane wszelkie rady przez Internet, na co zwracać uwagę. Szukałam tych informacji, ale ciężko znaleźć coś, co dotyczyłoby instrumentu nie dla początkujących.
Dziękuję z góry za jakikolwiek odzew z Waszej strony! :)

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

sob 30 mar, 2013

sylwuniunia69 pisze:Na pewno mile będą widziane wszelkie rady przez Internet, na co zwracać uwagę.

Na brzmienie... bo to chyba w skrzypcach najważniejsze :)))
Reszta na PW
Ostatnio zmieniony ndz 31 mar, 2013 przez adamar, łącznie zmieniany 1 raz.

violinpop
Posty: 22
Rejestracja: wt 20 kwie, 2010

ndz 31 mar, 2013

adamar pisze:
sylwuniunia69 pisze:Uważaj na skrzypce od góralskich lutników. W Polsce jest takie tradycyjne przekonanie, że skrzypce z Podkarpacia są dobre. Otóż nie zawsze...


Panie adamar... chyba trochę pan przesadza i krzywdzi innych....
Po pierwsze, to skrzypce od Podhalańskich lutników od wieków były cenione i są dalej, używają oni bardzo dobrego drewna, które pochodzi z lasów gdzie przyrost słojów jest bardzo gęsty a dźwięk wyrównany, głęboki i szlachetny. Sam osobiście mam piękne skrzypce (nie tylko z wyglądu, również nasamowity ton i barwa) od lutnika z Nowego Targu, który jest ceniony i znany na całym świecie. Nie można uogólniać, że skrzypce pochodzące z Podchala są złe. Jeśli ma Pan konkretnie kogoś na myśli to albo to napisać, albo przemilczeć temat. Taka argumentacja jest krzywdząca !!! Jeśli natomiast miał Pan na myśli osoby, które nie są lutnikami a robią skrzypce w górach to nie nazywa się ich lutnikami !
A co do podkarpacia to pochodzę z tamtąd i pierwsze słyszę że na podkarpaciu są dobre skrzypce .....

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

ndz 31 mar, 2013

Ależ się Pan nabzdyczył ;) Przecież napisałem - "nie zawsze" :))) Zapraszam do szkół muzycznych, które w większości posiadają w swoich magazynach instrumenty z tego regionu - bo tanie. Instrumenty są duże, niezgrabne itd. itp. Co do skrzypiec "udanych" oczywiście polecam. Ja tylko napisałem by uważać... I

Awatar użytkownika
Ovation
Lutnik
Posty: 141
Rejestracja: śr 14 kwie, 2010

ndz 31 mar, 2013

Uważaj na skrzypce od góralskich lutników. W Polsce jest takie tradycyjne przekonanie, że skrzypce z Podkarpacia są dobre. Otóż nie zawsze...


Panie Adamar czuje się osobiście urażony Pańskimi uwagami. Nie wiem kto Panu dał mandat do wyrażania opinii w których Pan podważa fachowość i osiągnięcia środowiska lutniczego (większość lutników tych tworzących w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu czy w Gdańsku wywodzi się z gór). Być może o czymś nie wiem, a Pan jest instrumentalista na miarę Pana Kulki, Jakowicza czy też Pani Wiłkomirskiej? Czy też może jest Pan wykładowcą na którejś z akademii? Niestety ja nie słyszałem, więc stąd też moje pytanie. Przypomnę że dwukrotnie wygrany konkurs Wieniawskiego przypadł w udziale lutnikom z gór (Bartoszek, Bobak), osiągnięć jest więcej (wygrane konkursy w Rosji, Czechach, Niemczech, USA czy też bardzo wysokie miejsca w Cremonie finał), kto będzie zainteresowany to znajdzie. Współcześnie też nie jest gorzej,że wymienię instrumenty Pana Topy, Bednarskich i innych, których to prace cieszą się dużo większym uznaniem w europie i USA niż w Polsce. Pańska opinia jest wyrazem ignorancji i niewiedzy, więc oczekuję od Pana sprostowania tej opinii.
Tomasz Kowalski

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

ndz 31 mar, 2013

Nie rozumiem zacietrzewienia moich adwersarzy. Jeśli te instrumenty (wszystkie, bez wyjątku) są na tak wspaniałym poziomie jak co najmniej Amati, Guarneri, czy Stradivarius - to same się obronią. Ja powtórzę tylko to co napisałem - "że nie zawsze..."
Wszystkich urażonych najmocniej przepraszam, bo nie było moim celem dyskredytowanie dobrych lutników. Powtarzam - dobrych.
W związku z tym kasuję kontrowersyjne zdanie w moim poprzednim poście.
Z mojej strony temat uważam za zamknięty.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 31 mar, 2013

violinpop pisze:Nie można uogólniać, że skrzypce pochodzące z Podchala są złe.

adamar pisze:Otóż nie zawsze...

Przecież tu jest właśnie napisane NIE zawsze. Gdzie to uogólnienie?
violinpop pisze:A co do podkarpacia to pochodzę z tamtąd i pierwsze słyszę że na podkarpaciu są dobre skrzypce .....

Czyżby nutka hipokryzji?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

violinpop
Posty: 22
Rejestracja: wt 20 kwie, 2010

ndz 31 mar, 2013

rzepola pisze:
violinpop pisze:Nie można uogólniać, że skrzypce pochodzące z Podchala są złe.

adamar pisze:Otóż nie zawsze...

Przecież tu jest właśnie napisane NIE zawsze. Gdzie to uogólnienie?
violinpop pisze:A co do podkarpacia to pochodzę z tamtąd i pierwsze słyszę że na podkarpaciu są dobre skrzypce .....

Czyżby nutka hipokryzji?

rzepola co ma stwierdzenie faktu z hipokryzją to nie wiem.....

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

ndz 31 mar, 2013

violinpop pisze:Nie można uogólniać, że skrzypce pochodzące z Podchala są złe. .....

Rozumiem, że z Podhala? :)
A dalej:
Przecież nie ja to napisałem. Mój tekst to - cytat: "W Polsce jest takie tradycyjne przekonanie, że skrzypce z Podkarpacia są dobre. Otóż nie zawsze..."
Oczywiście miałem na myśli również Podhale i "lutników" ciosających skrzypeczki.
Przecież Ty zaprzeczasz swoimi słowami temu co ja napisałem.
W cytacie wyraźnie piszę, że istnieje przekonanie, że skrzypce z południa Polski (czy to Podkarpacie, czy Podhale) są dobre I o to Wam poszło? Że piszę, że są dobre? A że nie wszystkie? No cóż - uderzam w stół, a nożyce się odzywają?
Dzisiaj szkoły naprawdę uczą czytać ze zrozumieniem, ale chyba też nie wszystkich...
Rozpętałeś nagonkę nie czytając uważnie mojego postu.
Pozdrawiam!
Życzę Wesołych Świąt!

Awatar użytkownika
Ovation
Lutnik
Posty: 141
Rejestracja: śr 14 kwie, 2010

ndz 31 mar, 2013

Panie Adamar
Po moim wpisie uznał Pan temat za zamknięty,przyjąłem to do wiadomości, ale struktura pańskiego charakteru nie jest tak mocna aby trzymać się własnych słów więc odpisuję.
Co do zdania:\
W związku z tym kasuję kontrowersyjne zdanie w moim poprzednim poście.
I to mnie satysfakcjonuje, ale przytacza Pan usunięte zdanie:
"W Polsce jest takie tradycyjne przekonanie, że skrzypce z Podkarpacia są dobre. Otóż nie zawsze..."
Oczywiście miałem na myśli również Podhale i "lutników" ciosających skrzypeczki
I tu jest przekłamanie, ponieważ pierwsza część zdania brzmiała "uważaj na góralskich lutników", a to zmienia sens całej wypowiedzi o to rozbija się cała sprawa
Tomasz Kowalski

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

pn 01 kwie, 2013

Muszę się bronić, jeśli ktoś nie czyta ze zrozumieniem.
Sens zdania jest dokładnie taki jak napisałem.
Niżej tłumaczenie dla osób doszukującym się czegoś miedzy wierszami.
Po prostu ostrzegam innych by nie podchodzić bezkrytycznie do instrumentów wyrabianych ogólnie mówiąc w górach, opierając się wyłącznie na utartej opinii. A taka funkcjonuje. Czy to na śląsku gdzie przez całe lata pobierałem nauki, czy teraz na wybrzeżu, gdzie pracuję.
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 01 kwie, 2013

violinpop pisze:
rzepola pisze:
violinpop pisze:Nie można uogólniać, że skrzypce pochodzące z Podchala są złe.

adamar pisze:Otóż nie zawsze...

Przecież tu jest właśnie napisane NIE zawsze. Gdzie to uogólnienie?
violinpop pisze:A co do podkarpacia to pochodzę z tamtąd i pierwsze słyszę że na podkarpaciu są dobre skrzypce .....

Czyżby nutka hipokryzji?

rzepola co ma stwierdzenie faktu z hipokryzją to nie wiem.....

Z jednej strony mówisz, że nie można uogólniać skrzypiec z Podhala, a z drugiej strony uogólniasz skrzypce z Podkarpacia. To ma wspólnego.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

violinpop
Posty: 22
Rejestracja: wt 20 kwie, 2010

wt 02 kwie, 2013

adamar pisze:
violinpop pisze:Nie można uogólniać, że skrzypce pochodzące z Podchala są złe. .....

Rozumiem, że z Podhala? :)
A dalej:
Przecież nie ja to napisałem. Mój tekst to - cytat: "W Polsce jest takie tradycyjne przekonanie, że skrzypce z Podkarpacia są dobre. Otóż nie zawsze..."
Oczywiście miałem na myśli również Podhale i "lutników" ciosających skrzypeczki.
Przecież Ty zaprzeczasz swoimi słowami temu co ja napisałem.
W cytacie wyraźnie piszę, że istnieje przekonanie, że skrzypce z południa Polski (czy to Podkarpacie, czy Podhale) są dobre I o to Wam poszło? Że piszę, że są dobre? A że nie wszystkie? No cóż - uderzam w stół, a nożyce się odzywają?
Dzisiaj szkoły naprawdę uczą czytać ze zrozumieniem, ale chyba też nie wszystkich...

szkoły też uczą bycia odpowiedzialnym za swoje słowa... w pierwszej twojej wersji było co innego.. zmieniłeś bo głupio się zrobiło, a może dlatego, że sumienie ruszyło??? Zanim zaczniesz dowodzić czegoś to sprawdź to lepiej ... bo takie bzdury pisać to szkoda... Temat uważam za zamkniety !

adamar
Posty: 94
Rejestracja: czw 29 wrz, 2011

wt 02 kwie, 2013

Po takim dictum - ja też uważam, że przy tak wściekłych atakach... coś jest na rzeczy.
Pozdrawiam!

Pawel74
Posty: 2
Rejestracja: wt 04 cze, 2013

wt 04 cze, 2013

Witam

Czy dla osoby początkującej skrzypce akustyczne 4/4 Yamaha V5-SC44 będą dobrym wyborem?
Proszę o poradę jakąkolwiek ponieważ mogę wydać tylko, max 1700 zł.
Pod tym linkiem znalazłem powyższy model:
http://www.adamusic.pl/skrzypce_akustyc ... 67053.html
Następnie mam jeszcze trzy pozycje: skrzypce Padva, Modena, Symfonica (tutaj już przekraczam budżet):
http://www.henglewscy.com.pl/mod_catalog3/view/131.html,
http://www.henglewscy.com.pl/mod_catalog3/view/132.html

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

śr 05 cze, 2013

Za tę kwotę to kupisz niezły instrument na początek u lutnika... Na pewno on da ci dobrze przygotowany instrument. Jeśli nie masz możliwości u lutnika to lepiej u Henglewskich, bo oni chyba też mają te instrumenty przygotowane w pracowni do gry. Te yamahy i inne 'pierdoły' mogą być masówką. Nawet nie przyjrzałem się ;-)

Pawel74
Posty: 2
Rejestracja: wt 04 cze, 2013

śr 05 cze, 2013

Derry pisze:Za tę kwotę to kupisz niezły instrument na początek u lutnika... Na pewno on da ci dobrze przygotowany instrument. Jeśli nie masz możliwości u lutnika to lepiej u Henglewskich, bo oni chyba też mają te instrumenty przygotowane w pracowni do gry. Te yamahy i inne 'pierdoły' mogą być masówką. Nawet nie przyjrzałem się ;-)

Dzięki za podpowiedź, sklep Henlglewskich mam obok siebie dlatego też spytałem się i o ich asortyment.

Dawid12
Posty: 1
Rejestracja: wt 08 kwie, 2014

wt 08 kwie, 2014

Cześć. Nie wiecie może czy opłaca się kupić takie skrzypce: http://www.skrzypce.pl/products/padva.html
lub te: http://www.skrzypce.pl/products/CV4.html. Jestem ciekaw czy da się w tej cenie kupić coś w miarę lepszego, czy wymienione przeze mnie skrzypce mogą być. Zależy mi na cenach do 1800 zł ;-)

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

wt 15 kwie, 2014

Błagam. Czytajcie czasem 1-2 posty wyżej :P. Ja za 2000 zł dostałem świetną manufakturę, która się pięknie rozgrywała. za te 1800 dostaniesz coś przyzwoitego u lutnika.

zpal.pl

pozdrawiam i polecam... szkoda kupować przez internet :)

Wróć do „Skrzypce”