mi chan
Posty: 1
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2014

ndz 28 wrz, 2014

Witam! Chciałabym, aby ktoś udzielił mi rady w pewnej kwestii...
Otóż mam 14 lat i moim marzeniem od wielu lat jest nauczenie się grać na skrzypcach. Cały problem polega na tym, że nie mam słuchu muzycznego, robiłam najróżniejsze testy w internecie sprawdzające ten słuch, no i zawsze wychodziło, że nie mam słuchu... Z jednej strony bardzo chcę spełnić swoje marzenie, ale... czy ma sens wydawanie pieniędzy na te skrzypce i na kursy, skoro się nie ma słuchu?
Jak myślicie, czy warto brać się za te skrzypce, czy dać sobie z nimi spokój?

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 30 wrz, 2014

To zależy, co chcesz osiągnąć. Jeśli nie masz słuchu, nie będziesz profesjonalną skrzypaczką, ale dla siebie możesz grać. W mojej szkole muzycznej jest kilka osób, które słyszą słabo, a jednak grają, starają się i mają te czwórki, także wszystko przed Tobą. Co więcej, warto pamiętać o tym, że słuch można wyćwiczyć, aczkolwiek wymaga to bardzo dużego nakładu pracy.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Wróć do „Edukacja”