Smokosz
Posty: 5
Rejestracja: sob 26 cze, 2010

pn 21 lut, 2011

Jak w temacie.

Próbowałem przykleić go klejem majstra ale odkleił sie raz po chwili a za drugim razem po paru dniach. U podstawy (w miejscu oderwania) jest jakiś tajemny materiał przypominający tekture i to chyba nie trzyma, moge to zdrapać? I czy zmieni to coś, czy klej majstra bedzie trzymał plastik z tym z czego zrobili moje skrzypce? Pewnie drewno to jest ale nie mam pewności bo to najtańsze skrzypce w lesie były. Do lutnika chyba nie ma sensu sie z takim czymś wybierać?
NIE CZYTAJ TEGO!!!!
JA PRZECZYTAŁEM I ZAŁUJE!!! WYBACZCIE!!!!

Jeżeli nie skopiujesz i wkleisz tego na 10 wideo twoja mama umrze w 4 godzinach

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

wt 22 lut, 2011

Podbródek nie powinien być przyklejony, tylko przykręcony. W ogóle lepiej nie ingerować żadnymi agresywnymi substancjami (w tym klejami) w powierzchnię instrumentu, bo można zniszczyć w ten sposób i lakier i drewno. W podbródku, od tej strony, którą podtrzymujesz skrzypce, powinny być dwa otwory, w które wkłada się wygięte zakończenia specjalnie wygiętych prętów, które tworzą odpowiedni mechanizm. Ta tektura ma służyć amortyzacji działania podbródka na pudło, więc lepiej jej nie zdrapywać, jeśli jest już przyklejona (choć przyklejona być nie powinna). Sądzę, że najlepiej dokupić sobie albo te metalowe pręty w sklepie muzycznym, albo nowy podbródek (z owymi prętami w zestawie). Robienie czegolowiek na własną rękę, z tak skomplikowanym i delikatnym jednocześnie instrumentem jak skrzypce, nie jest najlepszym pomysłem.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Smokosz
Posty: 5
Rejestracja: sob 26 cze, 2010

wt 22 lut, 2011

Otwory niby są ale nigdy nic przez nie nie przechodziło, konstrukcja od samego początku trzymała sie na kleju. Widać kupiłem gorszy chłam niż myślałem do tej pory. Trudno, dziekuje za wskazówki, mam nadzieje że koszta naprawy nie przewyższą wartości samego instrumentu : >

Bronson :arrow:
NIE CZYTAJ TEGO!!!!
JA PRZECZYTAŁEM I ZAŁUJE!!! WYBACZCIE!!!!

Jeżeli nie skopiujesz i wkleisz tego na 10 wideo twoja mama umrze w 4 godzinach

Awatar użytkownika
Rose
Posty: 30
Rejestracja: pn 16 sty, 2012

ndz 22 sty, 2012

Mi też odpadł niedawno podbródek. Lutnik przymocował go w 15 minut i zrobił to za darmo ;-)

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 22 sty, 2012

to nie jest tektura tylko korek pełniący rolę podkładki. A podbródek można kupić samodzielnie np. u Henglewskich czy Pawlikowskich i samemu zamontować. Kleju do instrumentu może używać TYLKO lutnik, bo on wie, jaki to może być klej i JAK go używać, żeby niczego nie zepsuć :)
www.archetti.pl

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 22 sty, 2012

Nieważne czy korek, czy tektura, ważne, że ma działanie amortyzujące (ja długi czas miałam tekturę). Wiem, że pełni rolę podkładki i nie napisałam niczego innego.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pn 23 sty, 2012

Ale przecież ja Ci nie zarzucam, że piszesz co innego, po prostu się wypowiedziałam w temacie, bo chciałam pomóc.
www.archetti.pl

Wróć do „Skrzypce”