yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 10 kwie, 2010

Chwalcie się, jakie macie. Proponujcie, które są dobre i wytrzymałe. Czy ładnie pachną? xD Były na ten temat parę słów, hehe ;)
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

Awatar użytkownika
Lan Hikari
Moderator
Posty: 61
Rejestracja: wt 13 kwie, 2010

pt 16 kwie, 2010

Ja na obecnym etapie korzystam z kalafonii firmy NYMAN HARTS i jestem zadowolony. Jest wytrzymała, nie kruszy się. Sprzedają porządniejszy kawałek kalafonii, więc na troszkę dłuższy czas mi wystarczy. Z tego co właśnie wącham to chyba bezzapachowa, przynajmniej takie wrażenie robi :-)

@yamada - jako, że tylko my dwoje gramy tu na wiolonczeli, to jakiej Ty używasz kalafonii :-P

yamada
Posty: 235
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

pt 16 kwie, 2010

.
Ostatnio zmieniony ndz 23 paź, 2011 przez yamada, łącznie zmieniany 1 raz.
byłam, lecz zniknęłam. życie jest podłe. rezygnuję ze wszystkiego.

tijgertje
Posty: 40
Rejestracja: pn 19 kwie, 2010

pn 19 kwie, 2010

Pirastro. Jestem bardzo zadowolona. Jest dosc ciemna, nie sypie sie i dosc dlugo dobrze siedzi na smyczku. Zapachu nie czuje, ale nie wydaje mi sie istotny;) Mam jeszcze Paganini , uzywalam jakis czas, pachnie ladnie, bylam zadowolona, ale jak ja kiedys gdzies zapodzialam i kupilam Pirastro, to zauwazylam roznice. Paganini wydaje sie bardziej lepka, ale szybciej sie obsypuje i znacznie czesciej musialam smarowac smyczek. Przy "smutasach" z dlugimi dzwiekami brzmi ciut lepiej, ale staram sie grac jednym smyczkiem (sporadycznie dwoma), wiec wybralam to co najlepiej pasuje do wszystkiego :-P

Awatar użytkownika
rimedio
Posty: 15
Rejestracja: wt 04 maja, 2010

pn 17 maja, 2010

http://musicman.pl/sklep/instrumenty-sm ... emna-2959/
Mam identyczną i ogólnie nie narzekam, jedyne co mnie denerwuje to że smyczek sie troche klei jak kalafonia go już...dopadnie:) Przypominam: post amatora;)

Wróć do „Wiolonczela”