Jadamusek
Posty: 54
Rejestracja: pn 12 kwie, 2010

sob 29 maja, 2010

Co Wy - altowioliści na to?

Chciałbym grać i na skrzypcach i na altówce. Czy jest tu ktoś taki, kto mógłby mi coś na ten temat powiedzieć, albo ktoś, kto cokolwiek wie na ten temat.. Nie wiem... Np. zna takie osoby :)

proszę o pomoc :)!
"Jak ćwiczysz - tak grasz" :)

Awatar użytkownika
Tokyonobiora
Posty: 93
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 29 maja, 2010

Ja grałam najpierw na skrzypcach, potem dopiero na altówce. Sama jeszcze w kwartecie gram na skrzypcach ;). Na początku ciężko jest przeskakiwać z intonacją. Ja sama najpierw muszę się rozegrać na skrzypcach czy altówce przed samym graniem. Nie umiem tak "z kopyta" przerzucić się z jednego na drugie :)
Liście
Padają na kamień
Koło wody.

Jadamusek
Posty: 54
Rejestracja: pn 12 kwie, 2010

sob 29 maja, 2010

rozumiem. Oczywiście na pewno trzeba zagrac 3 razy gamkę, żeby "wyczuć" menzurkę, ale jest to w zasięgu ręki,tak?
"Jak ćwiczysz - tak grasz" :)

Awatar użytkownika
Tokyonobiora
Posty: 93
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

sob 29 maja, 2010

Tak. Co prawda skrzypce są nieco mniejsze od altówki, ale rozmiary, prawda są różne i czasem niewiele się różnią. Tylko jeszcze trzeba wyczuć jak dużej siły używać do grania na każdej ze strun.
Liście
Padają na kamień
Koło wody.

Awatar użytkownika
sledzik
Posty: 242
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 30 maja, 2010

Nie jest to takie trudne, grać na obu instrumentach, moja nauczycielka tak robiła, uczyła na skrzypcach i na altówce.
Gram teraz na altówce (kiedyś grałam na skrzypcach), ale jak się dorwałąm do skrzypiec koleżanki, to moje pierwsze wrażenie było 'jakie to jest małe', jej z kolei po wzieciu mojej altówki było 'jakie to duże'. Ale ogólnie technika gry jest podobna, no i altówka gra w kluczu altowym (który do tej pory jest dla mnie udręką, ale jakoś sobie z tym radzę :) ).
Licence to Interpret
Starring: The Viola Player - agent 000, or even less...
"My name is Player, Viola Player"

jfk
Posty: 56
Rejestracja: pn 12 kwie, 2010

ndz 30 maja, 2010

Da się (takich osób jest cała masa - Pinchas Zukerman! ;-) ), ale musisz sobie uświadomić, że to nie są "duże skrzypce" - to inny instrument i, co za tym idzie, trochę inna technika gry. :-)
"Knowing alto clef is like knowing a dying language."

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

ndz 30 maja, 2010

---
Ostatnio zmieniony pn 10 sty, 2011 przez maks, łącznie zmieniany 1 raz.
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

jfk
Posty: 56
Rejestracja: pn 12 kwie, 2010

ndz 30 maja, 2010

maks pisze:Są to bardzo podobne instrumenty, ale altówka wymaga trochę więcej siły


Złudne. Altówka przede wszystkim wymaga innego podejścia do kwestii dźwięku, a to tylko wstęp.
"Knowing alto clef is like knowing a dying language."

Jadamusek
Posty: 54
Rejestracja: pn 12 kwie, 2010

ndz 30 maja, 2010

Ja oczywiście brałbym lekcje u profesjonalisty. On wszystkiego by mnie nauczył. Chodzi o to, czy bardzo kolidowałoby mi to w skrzypcach... Wiecie jak to jest. Skrzypków jest 5 na metr kwadratowy a altowiolista może jeden :D Łatwiej o studia, o robotę :) A poza tym ostatnio kręci mnie altówka :)
"Jak ćwiczysz - tak grasz" :)

Awatar użytkownika
Tokyonobiora
Posty: 93
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

ndz 30 maja, 2010

Jadamusek pisze:A poza tym ostatnio kręci mnie altówka :)


I to jest świetne podejście! Uważam, że kolidować ci to nie będzie.
Liście
Padają na kamień
Koło wody.

Awatar użytkownika
maks
Posty: 66
Rejestracja: czw 22 kwie, 2010

ndz 30 maja, 2010

---
Kim jesteś i dlaczego interesuje Cię moja wiadomość?

Awatar użytkownika
Di1996
Posty: 23
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010

pn 17 sty, 2011

A ja mam takie pytanko:
Od jakiegoś czasu uczę się grać na skrzypcach ( prywatnie - starość nie radość ;))...
A tiu pewnego dnia dziadek wyskakuje, że lutnicze skrzypce jego ojca ( przeszło setka na karku ) sę grzecznie siedzą w piwnicy i nikt ich specjalnie nie używa. Moja reakcja jak każdego ( zaklepane!! ), a tiu pech, bo ja na oczy ich nie widziałam, a jak dziadek zobaczył mnie podczas gry to jego komentarz widząc 4/4 był " moje skrzypce są większe.." i tak prysły moje marzenia, ale od dłuższego czasu myślałam już o równomiernym graniu na dwóch instrumentach - skrzypcach ( bo kocham ! ) i altówce ( bo bym mogła chodzić na "coś" do szkoły muzycznej)... Co o tym myślicie? Pomijając ten drobny fakt, że to pamiątka rodzinna itp. To czy przekonywać dziadka do wypożyczenia na czas nieokreślony tej skrzypco-altówki i myśleć o szkole, czy w wieku 14 lat to już sb odpuścić??? O.o 83

Awatar użytkownika
miy
Posty: 119
Rejestracja: ndz 11 lip, 2010

sob 22 sty, 2011

14 lat to naprawdę nie jest jeszcze aż tak późno ;)

Choć czytając wcześniejsze wiad pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi ale m.z
granie jednocześnie na skrzypcach jest bardzo uciążliwe i m.z raczej mało efektowne.
To ciagłe przestawianie się ręki
Nigdy nie będzie idealnie czysto ani na skrzypcach ani na altówce, bo ręka nie bedize przyzwyczajona itp

Ale czy jest to do zrobienia?
Owszem. Ale wymaga dużej ilości ćwiczeń

Inna rzecz - jak już ktoś powiedział altówka to zupełnie inny instrument
Liczą się inne walory.
" (...) Prędkość wibracji jest sprawą osobistą i bardzo intymną "
-doc.R.Grainer

Bądźmy wyrozumiali !:x


http://www.youtube.com/watch?v=KL6qKA0pyLU&feature=related

Nodame Cantabile
Megumi-chan - Schubert, Sonata a-moll *.*

Weronika
Posty: 1
Rejestracja: pn 16 sty, 2012

pn 16 sty, 2012

Mam pytane:
Czy trudno ze skrzypieć przejść na altówkę i czy opłaca się iść na II stopień na altówkę???
Co Byście zrobili na moim miejscu?? Proszę o pomoc ;-)

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pn 16 sty, 2012

Trudno? Nieee. Biorę altówkę i gram. Może nie idealnie, ale gram. Kwestia lekkiego przestawienia na początku. Później praca nad techniką, bo z tego co widziałem, to palce się nieco inaczej stawia (no i też problem gabarytu instrumentu... będzie ci się zdawać, że jest 100x za duży). No dla mnie chyba najgorszy by był klucz altowy, żeby się nauczyć z niego grać w takim stopniu, jak teraz czytam wiolinowy.

Przenosić się? Zależy z jakiego powodu. Jeśli czujesz, że chcesz i podoba się Ci ten instrument, to okej. Jednak jeśli masz uczucie, że nie mogłabyś zostawić skrzypiec kosztem altówki... Odpowiedź brzmi: zostaw violkę.

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

pn 16 sty, 2012

Bardzo dziwne pytanie - jeśli oczekujesz porady, radzę je sprecyzować. "Trudność" jest pojęciem na tyle względnym i na tyle szerokim, że inaczej niż ogólnikowo o niej mówić się nie da. Nie wiemy, co zrobilibyśmy na Twoim miejscu, bo bardzo mało o Twoim miejscu wiemy. Napisz coś więcej o swoim wieku, umiejętnościach, nauczycielu, sytuacji szkolnej (OSM?), rodzicach, pasjach, stosunku do muzyki, itp.
Pozdrawiam
rzępoła.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Agnes
Posty: 3
Rejestracja: czw 21 cze, 2012

czw 21 cze, 2012

Witam! Jestem nową osobą i mam podobny problem do przedmówców, acz mam problem z decyzją. Od 8 lat gram na skrzypcach w ognisku i podczas egzaminu dyrektor zaproponował mi żebym w przyszłym roku poszła na altówkę do szkoły muzycznej. Nie chcę rezygnować z skrzypiec, a altówka mnie bardzo interesuje, tylko nie wiem czy nauka gry na obu instrumentach ma jakiś sens i czy gra na altówce poszerzy moje możliwości gry na skrzypcach? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Wróć do „Altówka”