Awatar użytkownika
mich12
Posty: 65
Rejestracja: czw 14 lip, 2011

sob 14 sty, 2012

Witam Skrzypków!
Otóż mam pewien problem z tego typu fragmentami:
Obrazek
Nie mogę zagrać długich legato na jednym smyczku. Zawsze "nie wystarcza mi" smyczka i nie zagram w pełni za jednym pociągnięciem wszystkich nut legato. Jak tak sobie na spokojnie myślę, to jest to dla mnie niemożliwością coś takiego zrobić. Próbowałem grać szybciej, ale wiadomo na nic się to nie zdaje bo tylko się mylę i wychodzi jeszcze gorzej. Dlatego zawsze dzieliłem sobie je na "po dwie" albo "po cztery" na legato i wtedy to nie powiem, wychodzi mi. Ale zagranie wszystkiego pod jednym łukiem to już chyba graniczy z cudem :-?
Bardzo proszę Was o pomoc, na pewno ktoś z Was ma o wiele więcej doświadczenia ode mnie. Może jakieś ćwiczenia, porady, wszystko mile widziane :mrgreen:
Z góry Drodzy Skrzypkowie dzięki :)
"Aby być dobrym opowiadaczem, trzeba być najpierw dobrym słuchaczem"

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

sob 14 sty, 2012

Nie oczekuj cudownych sposobów, po których nagle zacznie wszystko wychodzić. W takich miejscach najlepiej jest, tak jak właśnie to robisz, grać początkowo po 4 nuty, jak wyjdzie, to po 8, potem 16. Ale dopiero jak wyjdzie. Z czasem zaczyna się być przyzwyczajonym do używanej długości smyczka i zostaje zapas, ponadto nabierasz biegłości w lewej ręce. Radzę dodatkowo grać wszystko oddzielnie detache i legato w rytmie punktowanym (po 4, potem 8 itd. nut na raz - tak jak wychodzi).
Pozdrawiam i powodzenia
rzępoła
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

sob 14 sty, 2012

Przede wszystkim trzeba panować nad swoim smyczkiem, myśleć i rozplanować jego użycie. Bardzo spodobało mi się pewne określenie mojego nauczyciela - gospodarka smyczka. Myśl o tym, by go dobrze zagospodarować. Nie graj bezmyślnie - "a nuż się uda". Trzeba do wszystkiego dążyć świadomie.

Awatar użytkownika
mich12
Posty: 65
Rejestracja: czw 14 lip, 2011

sob 14 sty, 2012

Dzieki za rady, troche mi się rozjaśniło. Czyli z gamami mam robić tak samo? :-o
"Aby być dobrym opowiadaczem, trzeba być najpierw dobrym słuchaczem"

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 15 sty, 2012

Zależy w jakim sensie z gamami. Jeżeli różnica między poprzednim przykładem, a tymi gamami polega tyllko na wysokości dźwięków, to jasne że tak. Gamy, jednakże, są często używane jako ćwiczenie nie tylko biegłościowe, ale przede wszystkim intonacyjne, dlatego lepiej jest więcej czasu poświęcić im na osobnych smyczkach, długich nutach, z pilnowaniem czystości właśnie.
Czy to są gamy w pierwszej pozycji?
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
mich12
Posty: 65
Rejestracja: czw 14 lip, 2011

pn 16 sty, 2012

Tak, to jest I- wsza pozycja.
"Aby być dobrym opowiadaczem, trzeba być najpierw dobrym słuchaczem"

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

śr 18 sty, 2012

Zatem rób tak samo, bo gamy w pierwszej pozycji są tylko wprawkami biegłościowymi tak, jak podany przez Ciebie wyżej przykład.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Wróć do „Edukacja”