skończyłam pierwszy stopień szkoły muzycznej parę lat temu, i ze wstydem przyznam, że prawie od wtedy nie podchodziłam do grania. teraz myślę, że fajnie byłoby do tego wrócić - ale nie wiem od której strony się za to zabrać... co robić, od czego zacząć?
Ja po skończeniu I stopnia miałam kilka lat przerwy, później na chwilę wróciłam do grania i znowu kilka lat przerwy. Teraz znowu postanowiłam grać i najlepiej zacząć od tego co masz pod ręką, jakieś stare nuty i codziennie ćwiczyć. Nie musi być dużo, a widać efekty z dnia na dzień właściwie. Albo grać ze słuchu to co lubisz :) Jest trochę zespołów, w których są skrzypce z jakimiś mało skomplikowanymi liniami melodycznymi, znajdź coś dla siebie i ćwicz
hm.. no tak, w sumie racja - brzmi legitymacyjnie jutro zabiorę się do wykopalisk. tylko trochę martwię się jak będzie ze strony technicznej, nigdy nie byłam szczególnie dobra i boję się że gdzieś to uleciało, i nauczę się od nowa - błędnie...