Kether
Posty: 3
Rejestracja: czw 19 gru, 2013

sob 31 maja, 2014

Hej!
Mam pilną sprawę.To może trochę głupie..no ok, do dzieła.
Mój brat wyjechał do Irlandii i pozwolił mi grać na swojej gitarze na czas nieobecności.Wczoraj postawiłem ją na krześle i poszedłem sprawdzić kto dobija się do drzwi, gitara się zsunęła i spadła na ziemie.Nie ma żadnych obić ani zagrapań, ale strasznie brzeczy na wysokości piętnastego progu,nie było tak wcześniej.Brat wraca za miesiąc i nie chcę by to zauważył.Muszę znaleźć szybko jakiegoś lutnika niedaleko Jarosławca, znacie jakiegoś?

magdaes
Posty: 3
Rejestracja: śr 14 maja, 2014

sob 31 maja, 2014

Na forum smyczkowym raczej nie otrzymasz pomocy, chociaż nie, ja Ci pomogę.Zajrzyj tu
http://gitarzysci.pl/zrob-to-sam-f53.ht ... c7a4b51092
lub tu
http://basowka.pl/zrob-to-sam-f53.html? ... 8a509f075c
Mi to wygląda na poluzowanie się prętu regulacyjnego, wystarczy go ustawić i będzie cacy :)
Masz szczęście, że nic się nie stało, główka mogła się przełamać.

Wróć do „Lutnicy i Sklepy muzyczne”