adam proszynski
Posty: 31
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010

czw 16 sie, 2012

Czy renowacja komory kołkowej konkretnie poprawa otworów (są już tak zjechane że przy dwóch kołkach dolna cześć otworu dotyka spodu komory kołkowej i struny nie mają się gdzie zmieścić po włożeniu kołków) wymaga zfrezowania komory i zrobienia nakładki po bokach czy wystarczy zaślepienie otworów i przewiercenie na nowo.

Awatar użytkownika
Ovation
Lutnik
Posty: 141
Rejestracja: śr 14 kwie, 2010

sob 18 sie, 2012

Komory kolkowej się nie rusza ;) konieczne będzie zakołkowanie starych otworów, przewiercenie nowych i spasowanie nowych kołków :))...

adam proszynski
Posty: 31
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010

sob 18 sie, 2012

Uff. to dobrze już się obawiałem, że to nie wystarczy. Dzięki za odpowiedź.

adam proszynski
Posty: 31
Rejestracja: śr 22 wrz, 2010

ndz 24 mar, 2013

Wrócę do mojego problemu komory kołkowej. Jaki jest koszt takiej operacji. Chodzi mi o zaślepienie starych otworów i zrobienie nowych ale nie pod 4 tylko 5 strun oraz zmiana, ewentualnie przeszlifowanie podstrunnicy i uzbrojenie instrumentu (prożek i podstawek). Strunociąg altówkowy 5 strunowy z kołkami mam. Wiem , że lutnicy raczej niechętnie robią takie kombinacje, bo mój z Lublina mi odmówił. Szukam więc dalej.

Wróć do „Kącik lutniczy”