Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 09 paź, 2011

Siedzę sobie przed komputerem i czytam o stowarzyszeniu to.pole, a z salonu dobiega mnie dźwięk z telewizora. Jakaś muzyka, którą znam, ale nie mogę skojarzyć z filmem. Krzyczę do ojca, który ogląda:
- Co to jest? Akademia wojskowa? - Nieopatrznie pomyliłam nazwę znamienitej produkcji.
- Nie! Gorzej - Indiana Jones!. I za to ja płacę abonament - odpowiedział ojciec z jakimś rozpaczliwym śmiechem.
- A płacisz? - Spytałam naiwnie.
- No płacę, płacę...

I na tym rozmowa się skończyła.
Jak patrzę na ofertę mediów publicznych, która ostatnimi czasy się nieznacznie poprawiła, ale nie na tyle, na ile by to wynikało ze statutu, to płakać mi się chce. Nie mam ochoty płacić podatku, żeby Doda mogła sobie kupić kolejny puder, a Jola Rutowicz poskarżyć się na swoje dziewictwo. Nie chcę oglądać fałszujących, rozpaczliwie próbujących zrobić karierę ludzi, z których "gwiazdy" telewizji publicznie się nabijają. Media publiczne są po to, żeby realizować produkcje, które NIE OPŁACAJĄ SIĘ stacjom komercyjnym. Jak widać pogubiły się w tej misji.
Jestem za płaceniem podatku radiowo telewizyjnego, ale nie dla czegoś takiego. Dlatego chciałabym napisać petycję do rządu o zmianie zasilania finansowego mediów. Nie w ten sposób, żeby nie płacić podatku w ogóle, ale tak, żeby każda osoba mogła zaznaczyć, na którą instytucję chce te pieniądze przeznaczyć. Wtedy rozmieniałabym się między radiową Dwójką, a TVP Kulturą i myślę, że te właśnie stacje osiągnęłyby przy takim rozwiązaniu odpowiednie dotacje, a nie tak, jak jest teraz, kiedy dostają (zwłaszcza Dwójka, która w trosce o słuchaczy nie puszcza na antenie komercyjnych reklam) szczątkowe ilości z przyznanych mediom pieniędzy.
Domyślam się, że zaraz pojawią się komentarze w stylu: "i tak nic nie zmienisz", "chce ci się?", "wątpię w pomyślność, ale w sumie czemu by nie spróbować", itp. Mało mnie to obchodzi. Wierzę w oddolne inicjatywy i nawet jeśli projekt w takiej formie nie zostanie zrealizowany, to może chociaż władze przypomną sobie o programach wartościowych. Piszę ten post, aby zamanifestować sprawę i spytać, czy może wiecie coś dokładniej na temat tego finansowania, co prawnie uniemożliwiłoby takie rozwiązanie?
Z niecierpliwością czekam na odpowiedzi.
PS No i liczę na Wasze wsparcie i odpowiedni marketing wśród znajomych, na innych forach, itp. w razie, gdyby udało mi się coś takiego zorganizować.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
nik-t
Posty: 22
Rejestracja: czw 30 cze, 2011

ndz 09 paź, 2011

Tylko czy w sytuacji którą opisujesz Dwójka i Kultura nie będą dostawały mniej? W końcu odbiorcami tych stacji jest mniejszość(a może się mylę?). Czy teraz wszystkie stacje dostają po równo?

Awatar użytkownika
rzepola
Moderator
Posty: 698
Rejestracja: sob 17 kwie, 2010

ndz 09 paź, 2011

Nie, nie dostają po równo. Dostają jakieś śmieszne pieniądze nieadekwatne nawet do oglądalności, chyba że mam złe dane. A właśnie widzowie i słuchacze tych stacji są bardziej skłonni do wypełniania obowiązku płacenia abonamentu.
Ćwiczu, ćwiczu.
Chodź, zarzępolę Ci na szczypcach duszy mojej!

Awatar użytkownika
nik-t
Posty: 22
Rejestracja: czw 30 cze, 2011

ndz 09 paź, 2011

Przydało by się popytać ludzi czy byli by skłonniejsi płacić jeśli by szło na wybrane stacje. Jeśli to miało by być z korzyścią dla tych stacji jestem za.

Awatar użytkownika
Derry
Posty: 387
Rejestracja: ndz 11 kwie, 2010

pn 10 paź, 2011

Proponuję też, abyś zebrała jakiekolwiek głosy poparcia. Potrzeba zdania osób, których ludzie prędzej posłuchają. Sam projekt nie wystarczy... Może jakaś petycja? Ja się piszę, chętnie pomogę. Myślę, że wcale nie jest to niemożliwe, aby coś wskórać... Tyle, że trzeba kogoś przekonać do swoich racji - niestety młodych się teraz nie słucha :-/ Szczególnie, iż większość będzie zadawała pytania takie jak nikt (mam tu na myśli domniemany spadek dotacji). Warto by chociaż pokazać, że ludzie tymi stacjami/programami ludzie się interesują i bynajmniej nie są to osoby, które niedługo obniżą przyrost naturalny (powiem delikatnie). Ciekaw jestem tylko, czy chce Ci się coś w związku z tym działać - było by nieco zachodu...

No... To takie moje myśli, które natychmiast po ujrzeniu Twojego postu mnie natchnęły ;-)

Wróć do „Hyde Park”