wt 06 wrz, 2011
Zgadzam się, troszkę bezsensowny temat,
może chcesz rozwinąć wątek.
Kto gra? Dlaczego tak a nie inaczej? Jakiś konkretny powód czy własne "widzi mi się"? Przecież jest trochę skrzypków leworęcznych grających jak większość (nie chcę tu używać słowa "normalnie", bo my normalni również jesteśmy)
Więc może ja troszkę rozwinę temat.
Jak większość na forum wie, gram inaczej, choć nie mam do tego odpowiednio przystosowanych skrzypiec.
Otóż, otwory kołkowe są poprzewiercane jak na zwykłych skrzypcach, dusza również stoi tam gdzie zwykle oraz belka basowa nie jest przyklejona po drugiej stronie.
Pokrótce:
Gram na skrzypcach w ten sposób że w lewej trzymam smyczek. Czyli inaczej niż większość.
Gram już hoho 14 rok leci... jestem na studiach (jak się chce, to można mimo wielu przeszkód które napotykałam rok w rok.... niestety...)
Gram inaczej niż wszyscy bo:
to było zalecenie psychologa który opierał się na badaniach, jestem lewooczna, lewonożna, leworęczna itd... stwierdził że u małej dziewczynki po przestawieniu (tak lewostronnej osoby) mogą pojawić się zaburzenia mowy, jakieś zamknięcie się w sobie i inne problemy na tle psychicznym. Nie wiem ile w tym prawdy (nie krzyczcie, mam już dość sama krzyczenia że to nie moja wina że tak gram, że tak jest i już tego nie zmienię) ale tak się stało że moja mama wywalczyła że mogłam grać jak gram.
A dlaczego w ogóle do tego doszło? Moje starsze siostry grały na skrzypcach i zawsze jak brałam i próbowałam grać to grałam na odwrót. Dlatego te wszystkie badania itd...
Skończyłam I st., IIst. i teraz jestem na Akademii Muzycznej. Mogę powiedzieć że jestem ciut z siebie dumna że wytrwałam mimo wielu kontrowersji i przeciwników.
Pozdr!
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...