Nie widzę tu takiego tematu a jestem ciekawa więc pytam :
Jakie książki czytacie ?
Ale konkretnie, tytuły, autorzy
Moje w tej chwili ulubione:
-Atramentowa trylogia Cornelii Funke - ulubione od prawie 6 lat :)
-Altowiolista (Jan Antoni Homa) - Co powiecie na zagadkę kryminalną rozwiązywaną przez Altowiolistę? Bardzo to pasuje do tematyki forum ;) ale ogólnie książka jest świetna. Czytałam ją na wakacjach w Ustroniu Morskim (k. Kołobrzegu), wypożyczona z tamtejszej biblioteki (Tam było TYYYLE nowych książek że mi się w głowie całkiem pomieszało poza tym pojechałam na wakacje z 2 książkami a wróciłam z 31. Wiadomo- kiermasz. 50 gr od sztuki to trza brać )
-1000 kompozytorów wydawnictwa pwm (biblioteka słuchacza koncertowego, hehe ) to teraz moja biblia, razem ze słowniczkiem muzycznym z tej samej serii. Kupiłam w antykwariacie "komiks" na piotrkowskiej (dwie półki po brzegi wypełnione książkami o muzyce. wzięłam jeszcze Harmonię i solfeż) przy okazji wyprawy po podręczniki (i skrzypce).
-Złodziejka Książek (Markus Zusac) - jedna z moich ukochanych. Książka która doprowadza mnie do płaczu 5 razy w ciągu jednorazowego czytania, rozśmiesza, skłania do przemyśleń.
-Sherlock Holmes. Wszyściuteńkie książki o nim. Ja czytałam:
*studium w szkarłacie
*przygody
*zniknięcie młodego lorda (zbiór opowiadań)
*tajemnica złotego pince-nez (zbiór opowiadań
*znak czterech
*pies Baskerville'ów
*wszystkie nowele w języku angielskim
I nie napisana przez ACD:
*Biografia nieautoryzowana (Nick Renninson)
-Książki Kathy Reichs. Wszystkie. Niby na ich podstawie tworzony był serial kości ale ja i tak wolę książki. Nie ma Claudela, Tempe nie ma się z kim kłócić, co to za zabawa :/
Jeszcze co do książek (niekoniecznie do czytania) to odkryłam świetną księgarnię muzyczną na Piotrkowskiej. Mieści się gdzieś na początku, chyba nr.11. Wchodzi się do głównego pomieszczenia na dole i tam są po lewej podręczniki, prosto są książki ułożone tematycznie (po środku półka z powieściami) i na końcu są schody na górę. Tam jest dział muzyczny. Jak tam dotarłam to myślałam że zwariuję - wielki regał płyt, wyłącznie muzyka klasyczna i jazz, potem regał książek o muzyce, i na końcu regał z nutami. Mama była okrutna i nie pozwoliła mi nic kupić :(