Awatar użytkownika
pivovarit
Posty: 38
Rejestracja: ndz 13 mar, 2011

śr 23 mar, 2011

Jako osoba początkująca zastanawiam się jak to wygląda w praktyce...
Dużo osób narzeka, że strój temperowany ma fałszywe brzmienie, ale na szczęście to nie jest problem na bezprogowych instrumentach, bo można dowolnie bawić się intonacją.

Tylko, że... jak to jest w praktyce realizowane? Żeby mieć doskonałą intonacje podczas gry w strojeniu normalnym trzebaby uczyć się innych pozycji palców dla każdej tonacji, co wydaje się katorżnicze.
Rzeczywiście gra się w taki sposób?
gg:3132361

The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do.
-Walter Bagehot

I never believed in luck. I found the harder I worked, the luckier I got.
-Gene Simmons

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 23 mar, 2011

grunt to pamiętać że bemole gra się niżej a krzyżyki wyżej;)
Czyli dajmy na przykład CIS i DES, Des będzie w praktyce niższy niż CIS.
I rzeczywiście się tak gra.... to nie jest tylko od takie gadanie...
Przykładowo dwudźwięki, zagrajcie sobie jakieś duety skrzypcowe z dwudźwiękami- kosmos do wyczyszczenia.... wszystko jest hmmm względne... .zależne od czegoś...
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

altowiolistka
Posty: 92
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 23 mar, 2011

Izahe przykro mi, ale muszę się z Tobą nie zgodzić! ;) otóż mnie też zawsze uczyli wszyscy, że krzyżyk wyżej, a bemol niżej, tymczasem to jest błąd i to bardzo wielki, jeśli gra się z fortepianem czy orkiestrą. Można coś takiego robić, jeśli gra się zupełnie solo, bo wtedy nie masz odniesienia, ale przecież na fortepianie dis i es to to samo, więc jeśli zaintonujesz inaczej ten sam (enharmonicznie) dźwięk, to po prostu nie będziesz stroić do akompaniatora. To jest taki polski wymysł (podobnie jak termin "allegro sonatowe" i inne tego typu kwiatki...) i to się generalnie powinno zmienić, ale wiadomo, jak to w tej naszej Polszy jest...
www.archetti.pl

Awatar użytkownika
izahe
Moderator
Posty: 472
Rejestracja: sob 10 kwie, 2010

śr 23 mar, 2011

Jasne, chyba to oczywiste że fortepian jest w takim a nie inny stroju i trzeba się często dostosować, jednak jeśli o orkiestrę to to się tyczy już tego stroju,
załóżmy w akordach: tercja jest zawsze niższa, zaniża się ją, kwinta wyższa...
więc jeśli chodzi o fortepian to się z Tobą zgadzam i myślę że to było logiczne....
jednak jeśli chodzi o orkiestrę to już nie masz racji...
weź moje skrzypce i zagraj tak jak ja...

AnnaKarenina
Posty: 81
Rejestracja: wt 13 kwie, 2010

wt 26 kwie, 2011

Żaden ze mnie ekspert, ale pamiętam z książki Cofalika dla nauczycieli (przeglądałam ją pod względem co ciekawszych uwag dla uczniów), że właśnie gra na instrumentach smyczkowych polega na stroju nietemperowanym, czyli krzyżyk wyżej, bemol niżej, a np. fortepian jest temperowany. Pisał także, że dzięki strojowi nietemperowanemu np.skrzypce potrafią prawie perfekcyjnie naśladować ludzki głos, bo odruchowo śpiewamy także ponoć w stroju nietemperowanym. Dlatego słowa, że to jest "polski wymysł" wydają mi się nie fair.

Wróć do „Edukacja”